100% zwrotu za maty i ogrodzenie. Ruszyło pełne wsparcie na bioasekurację świń

Nawet jedna świnia w chlewni to dziś ogromna odpowiedzialność. Afrykański pomór świń nie wybiera, a koszty zabezpieczeń potrafią zniechęcić. Co jednak, gdyby państwo zwróciło każdy grosz wydany na bioasekurację? Ruszył nabór, w którym można odzyskać 100% kosztów poniesionych na kluczowe inwestycje. Kto i na jakich zasadach skorzysta z tej szansy?
Bioasekuracja – obowiązek, który uderza po kieszeni
Widmo ASF od lat wisi nad polskimi gospodarstwami. Każdy hodowca wie, że bioasekuracja to twardy obowiązek i jedyna skuteczna tarcza przed wirusem. Niestety wdrożenie wszystkich zaleceń Inspekcji Weterynaryjnej to droga przez mękę, zwłaszcza dla mniejszych producentów.
Koszty solidnego ogrodzenia, mat dezynfekcyjnych czy dostosowania budynków potrafią iść w dziesiątki tysięcy złotych. To bariera, która zniechęca do utrzymywania nawet kilku sztuk na własne potrzeby. Właśnie dlatego każda forma pomocy finansowej jest na wagę złota. Rządowe wsparcie, które niweluje ciężar inwestycji do zera, brzmi jak propozycja nie do odrzucenia.
Zobacz także: 312,71 zł co miesiąc od ZUS i KRUS. Sprawdź, komu przysługuje ryczałt energetyczny
Pełny zwrot, czyli wsparcie bez wkładu własnego
Program jest skierowany do szerokiego grona hodowców. O zwrot 100% poniesionych kosztów może ubiegać się każdy rolnik, który utrzymuje choćby jedną zarejestrowaną świnię. Skala produkcji nie ma znaczenia. Pomoc ma charakter refundacji, co oznacza, że rolnik najpierw musi pokryć koszty z własnej kieszeni, a następnie złożyć wniosek o ich zwrot na podstawie opłaconych faktur.
Wsparcie obejmuje inwestycje, które realnie podnoszą poziom bezpieczeństwa w gospodarstwie, takie jak budowa ogrodzenia, zakup mat dezynfekcyjnych, tworzenie zaplecza sanitarnego dla obsługi czy instalacja urządzeń do dezynfekcji. To konkretne rozwiązania chroniące stado przed wirusem.
Kluczowe terminy i formalności
Najważniejszy jest nieprzekraczalny termin – 17 października 2025 roku. Po tej dacie system ARiMR zostanie zamknięty, a szansa przepadnie. Kolejna istotna kwestia to charakter wsparcia. Jest to pomoc de minimis w rolnictwie, co oznacza, że łączna kwota takiej pomocy otrzymanej przez rolnika w ciągu trzech lat podatkowych nie może przekroczyć określonego limitu.

Przed złożeniem wniosku trzeba więc upewnić się, czy nasz limit nie został już wyczerpany przez inne programy. Wnioski składa się w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Warto nie czekać na ostatnią chwilę, ponieważ ewentualne błędy formalne mogą kosztować utratę całej dotacji.




































