Gmina Sochaczew: na posesji ukrywano niebezpieczne odpady. Możliwe skażenie środowiska
Część odpadów była rozrzucona po terenie, a część z nich - zakopana. Z posesji pobrano próbki gleby do badań, gdyż istnieje wysokie prawdopodobieństwo skażenia ziemi i wód gruntowych.
Nielegalne składowisko odpadów na prywatnej posesji
O nieprawdopodobnym odkryciu poinformowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu na swojej stronie internetowej. Zgodnie z komunikatem, 19 kwietnia 2021 roku policjanci oraz funkcjonariusze WIOŚ interweniowali na prywatnej posesji w gminie Sochaczew.
Działka należała do małżeństwa, które w nielegalny sposób składowało odpady. W pierwszej kolejności funkcjonariusze spostrzegli bardzo dużą liczbę zwierzęcych kości, którą oszacowano na kilkaset sztuk. Jak przekazano w informacji na stronie internetowej policji, kości pochodziły najprawdopodobniej od bydła i świń.
Kolejnym niepokojącym odkryciem na tej samej posesji były częściowo rozebrane pojazdy mechaniczne i pojemniki z olejami. Co więcej, odpady były również skryte pod powierzchnią ziemi.
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[ EMBED-7 ]
Po wstępnym przekopaniu nawierzchni koparką służby natknęły się na zakopane opony, butelki i inne odpady pochodzące z gospodarstwa domowego. W pewnym momencie prace dochodzeniowe musiały zostać przerwane, ponieważ z cysterny stojącej obok nieruchomości zaczął wydobywać się gaz.
By zapobiec wyciekowi gazu, na miejsce wezwano specjalistów Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 6 z Warszawy.
Dalszy rozwój sprawy
Nie trzeba dodawać, że właściciele nieruchomości będą mierzyć się teraz z surowymi konsekwencjami swoich czynów. Postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów , które mogły przyczynić się do skażenia środowiska, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sochaczewie.
Na miejscu, poza policjantami i specjalistami z WIOŚ, obecni byli również pracownicy sanepidu i lekarze z Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej z Sochaczewa. Małżeństwo otrzymało nakaz posprzątania resztek zwierzęcych i ich utylizacji.
Co więcej, w kwestii obecności kości na posesji prowadzone jest postępowanie z ramienia Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej. Po opanowaniu wycieku gazu z cysterny, kolejnego dnia na terenie nieruchomości ponownie pojawiły się służby, by dokończyć przerwaną pracę.
Pracownicy WIOŚ i GIOŚ pobrali próbki gleby do badań , ponieważ składowane odpady z wysokim prawdopodobieństwem mogły doprowadzić do zanieczyszczenia lokalnego środowiska. Obecnie ustalany będzie stopień ewentualnego zagrożenia dla ludzi i zwierząt.
Właścicielom działki grozi teraz kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat oraz sankcja finansowa wskutek wywołania zagrożenia środowiskowego.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
"Rolnicy. Podlasie": U Emilii powiększyła się ranczowa rodzina
-
Popełnił trzy przestępstwa. Traktorzyście grozi do 5 lat pozbawienia wolności
-
Po śladach pozostawionych w lesie doszli do złodzieja. Grozi mu do 5 lat więzienia
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@rolnikinfo.pl
źródło: policja.pl