"Rolnicy. Podlasie": Andrzej zwrócił się do fanów. Rolnik martwi się o ojca
Zgodnie z zapowiedziami piątego odcinka , Gienek i Andrzej przy pomocy Jastrzęba i Jarka pracowali w lesie, szykują opał na zimę. W pewnej chwili jednak Gienek źle się poczuł. Jak można było zobaczyć, starszy rolnik wyraźnie nie miał siły, by dalej pracować. Jego syn, Andrzej szybko wywnioskował, co może powodować taki stan 66-latka.
Andrzej przed kamerami przyznał, że obawia się o zdrowie swojego ojca. W trakcie piątego odcinka "Rolnicy. Podlasie", Andrzej zwrócił uwagę na to, że wiele osób pojawia się w ich gospodarstwie, niestety wielu z nich wciąż przyjeżdża z alkoholem.
- Ja mam wielką prośbę do odwiedzających ludzi moje gospodarstwo, żeby nie przywozili alkoholu dla ojca za bardzo, no, bo on nikomu nie odmówi - zaapelował Andrzej przed kamerami.
Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
Lepiej przywieźć jedzenie dla zwierząt
Jak wyznał rolnik, któremu zależy na tym, żeby jego ojciec nie pił, lepiej, by odwiedzający zamiast alkoholu przywozili coś innego. Dobrym pomysłem zdaniem rolnika będą na przykład warzywa i owoce, którymi będzie można nakarmić zwierzęta.
Podczas piątego odcinka "Rolnicy. Podlasie" z Andrzejem zgodził się Jarek, który zaproponował , by odwiedzający sami karmili zwierzęta, co będzie na pewno lepsze niż picie z Gienkiem.
Apel, który pojawił się w ostatnim odcinku programu "Rolnicy. Podlasie" nie był pierwszym, który został skierowany do fanów serialu. Sam Andrzej już wielokrotnie prosił odwiedzających, by nie przyjeżdżali do Plutycz z alkoholem. Także córka Gienka, Paulina zwracała się z taką samą prośbą.
Fani popierają apel Andrzeja
Na jednej z facebookowych grup, która skupia fanów programu "Rolnicy. Podlasie" po ostatnim odcinku pojawiła się dyskusja. Widzowie przyznawali rację Andrzejowi, dla wielu niezrozumiałym jest, dlaczego mimo kolejnej prośby, odwiedzający pojawiają się w Plutyczach z alkoholem. Jeden z komentujących próbował wytłumaczyć to tradycją, zgodnie z którą nie powinno się wybierać w gości z pustymi rękami.
- Fakt goście, którzy odwiedzają ich gospodarstwo, nie powinni przywozić alkoholu, ale z drugiej strony wybierając się w goście nigdy nie powinno się iść z pustymi rękami - wskazał jeden z internautów.
Kolejna osoba zaproponowała, by zwyczajnie nie wpuszczać na teren gospodarstwa osoby, które pojawiają się z alkoholem. To jednak może być ciężkim zadaniem, jeśli jak stwierdził Andrzej, bywają dni, że odwiedza ich nawet po 100 osób.
Fot. Facebook
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
Tragiczne w skutkach zderzenie samochodu z furmanką. Nie żyje woźnica
-
Dramatyczna sytuacja rolników w powiecie żuromińskim. Potwierdzono już 35 ognisk ptasiej grypy
-
Tragiczny w skutkach wypadek. Samochód spadł ze skarpy wprost na pasiekę
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@rolnikinfo.pl
Źródło: Facebook, Rolnicy. Podlasie