Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Rolnik oskarżony o spowodowanie lokalnej katastrofy ekologicznej. Grozi mu do 8 lat więzienia
Aneta Wasilewska
Aneta Wasilewska 18.06.2022 02:02

Rolnik oskarżony o spowodowanie lokalnej katastrofy ekologicznej. Grozi mu do 8 lat więzienia

Rolnik - pszczoły
FLPA/EAST NEWS

Mowa o zdarzeniu, do którego doszło w nocy z 19 na 20 maja ubiegłego roku. Wtedy rolnik dokonał oprysku pola kwitnącego rzepaku w Modliszowie. Jak przekazał Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, rolnik użył substancji owadobójczej, która zawierała dimetoat. Użycie tej substancji w tym czasie było zabronione w przypadku rzepaku. 

Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:

[EMBED-10]

Zgodnie z informacjami przez TVN24, gdy rolnik zakończył oprysk i odjechał z pola, w tym czasie pszczoły wyleciały z uli. Z ustaleń śledczych wynika, że pszczoły z pasiek w Modliszowie, Witoszowie i Pogorzale zebrały pyłek z kwitnącego rzepaku. Już w drodze pszczół z powrotem do uli, część z nich padła po drodze. Części pszczół udało się dotrzeć do uli, gdzie zatruły kolejne pszczoły. Jak ustalono podczas śledztwa, pszczoły zginęły ze względu na dokonane oprysku zabronionym środkiem.

Ogromne szkody 

Na skutek tego zdarzenia wymarło 245 rodzin pszczelich, czyli około 7,5 miliona pszczół. Jak przyznał Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, sześciu pszczelarzy zostało poszkodowanych, natomiast straty wyliczono na blisko 560 tysięcy złotych. Jednak w tej sytuacji należy wziąć także pod uwagę, że poniesiono nie tylko materialne straty.

- Z opinii biegłego wynika, że doszło do lokalnej katastrofy ekologicznej i zaburzenia w ekosystemie. Mężczyzna dokonał znacznych zniszczeń w świecie zwierzęcym - cytuje słowa prokuratora TVN24. 

Rolnik usłyszał zarzuty 

Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy potwierdził, że rolnik usłyszał już zarzuty. 30-latek jest podejrzany o dokonanie zniszczenia w świecie zwierzęcym po wykonaniu oprysku, co doprowadziło do lokalnej katastrofy ekologicznej. 

Prokurator powiadomił, że 30-letni rolnik odmówił składania wyjaśnień, a także nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. W sprawie rolnika do sądu został skierowany akt oskarżenia. Jak podaje portal Świdnica24.pl, sprawa rolnika trafiła także do Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Roślin, gdzie prowadzono osobne postępowanie. W wyniku postępowania do sądu trafił wniosek o ukaranie w ramach sankcji administracyjnych. 

Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo

Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:

Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródła: TVN24, Świdnica24.pl