Szerszenie na działce to powszechny problem w Polsce. Tak możesz się ich pozbyć
Obecność szerszeni na działce potrafi zepsuć weekendowy wypoczynek i wiąże się z ryzykiem bolesnego użądlenia. Czy ich pojawienie się zawsze oznacza alarm? Warto wiedzieć, gdzie najczęściej budują gniazda, jakie zagrożenie stwarzają oraz jak pozbyć się nieproszonych lokatorów, nie narażając przy tym zdrowia.
Tam najczęściej spotkasz szerszenie
Gniazda szerszenia europejskiego powstają zazwyczaj w zacisznych i suchych miejscach, takich jak puste pnie, dziuple, podbitki dachowe czy nieużywane strychy. Na działkach owady te szczególnie upodobały sobie rzadko otwierane skrzynki na narzędzia oraz szpary w konstrukcjach altan.
Przełom maja i czerwca to czas, kiedy młoda królowa szuka odpowiedniej lokalizacji. Jeśli do połowy lipca w konkretnym punkcie posesji nie widać krążących owadów, prawdopodobnie teren nie został wybrany na ich siedzibę.
Spotkanie z szerszeniem może skończyć się tragedią
Jad szerszenia zawiera więcej acetylocholiny niż jad pszczeli, dlatego użądlenie powoduje silniejszy ból i obrzęk. Pojedyncze ukąszenie rzadko bywa śmiertelne, jednak dla osób uczulonych (szacunkowo 1–2% populacji) może w ciągu kilku minut doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego. Kilkukrotne użądlenie jest niebezpieczne dla każdego i może wywołać gorączkę, a w skrajnych przypadkach nawet niewydolność oddechową.
W ramach pierwszej pomocy należy schłodzić użądlone miejsce lodem i przyłożyć kompres z sody. Jeśli pojawią się duszności, spadek ciśnienia lub pokrzywka na całym ciele, należy natychmiast wezwać pogotowie, dzwoniąc pod numer 112, i w miarę możliwości podać adrenalinę z autostrzykawki.
Profilaktyka jest najważniejsza. Jak zniechęcić szerszenie?
Aby zniechęcić szerszenie do osiedlania się na działce, warto regularnie usuwać resztki owoców spod drzew, których fermentujący sok wabi owady. Ważne jest również szczelne zamykanie koszy na śmieci. Skuteczną metodą jest impregnacja starych desek i pni, ponieważ gładka, chemicznie pachnąca powierzchnia nie jest dla królowej atrakcyjna. Można także zawieszać atrapy gniazd lub woreczki zapachowe z goździkami, miętą czy olejkiem cedrowym, gdyż intensywne aromaty dezorientują owady zwiadowcze. Należy jednak pamiętać, aby sztuczne pułapki lepowe umieszczać z dala od miejsc wypoczynku, takich jak taras, by nie zwabić owadów tam, gdzie spędzamy czas.
Szerszeń w Polsce nie jest gatunkiem chronionym, jednak ustawa o ochronie zwierząt nakazuje humanitarne traktowanie. Gniazdo można zlikwidować, jeśli stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ludzi, na przykład w altanie, przy placu zabaw lub w przewodzie kominowym. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wezwanie profesjonalnej ekipy. Straż pożarna interweniuje bezpłatnie w sytuacjach, gdy zagrożone są dzieci, osoby starsze lub gdy gniazdo znajduje się w ciągach komunikacyjnych. W pozostałych przypadkach należy skorzystać z usług firmy dezynsekcyjnej, co wiąże się z kosztem od około 200 do ponad 500 zł. Specjaliści zwykle działają po zmroku, spryskując gniazdo insektycydem, a następnie bezpiecznie je usuwają. Samodzielne działanie jest ryzykowne i można je podjąć tylko wtedy, gdy gniazdo jest niewielkie i łatwo dostępne. Należy wybrać chłodny, bezwietrzny wieczór, założyć odzież ochronną i spryskać otwór gniazda specjalnym preparatem o zasięgu 5–6 m, używając przy tym maseczki FFP2. Po odczekaniu około 20 minut można strącić gniazdo do wiadra z wodą i detergentem, a po 24 godzinach zakopać je na głębokość co najmniej pół metra. Pod żadnym pozorem nie wolno próbować podpalania kokonu ani zatykania go pianką montażową, gdyż grozi to atakiem owadów i zniszczeniem mienia.
