To koniec wycinki lasów na szeroką skalę? Jest ważna deklaracja
Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o wprowadzeniu ograniczeń dotyczących wycinki polskich lasów. Ma to na celu ochronę i zachowanie drzew wykorzystywanych przez ogromne aglomeracje na przestrzeni lat. Sprawdziliśmy, do których obszarów Polski będzie się odnosić redukcja wycinki.
To nie koniec ograniczeń związanych z wycinką lasów
W trakcie konferencji prasowej, która miała miejsce 8 stycznia w Warszawie, minister do spraw klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przedstawiła główne powody, dla których zostało wprowadzone ograniczenie wycinki rodzimych lasów.
Najważniejszymi z nich było zapewnienie, że polskie cenne przyrodniczo lasy ( w tym lasy uzdrowiskowe), puszcze oraz deficyt nadleśnictw będą ograniczone lub wstrzymane na pół roku. Przedstawiciele resortu zaznaczyli, że wprowadzone rozwiązanie jest wstępem do dalszych zmian systemowych, które są w trakcie opracowywania. Tutaj zapewne padną pytania, dlaczego tylko przez pół roku.
"Mamy pełną świadomość, że oczekiwania społeczne co do wstrzymania bądź ograniczenia wycinki w Lasach Państwowych są dużo większe. Chcieliśmy pójść szybką ścieżką ochrony wyjątkowo cennych terenów, jednocześnie pracując dalej "– oświadczyła Hennig-Kloska.
"To pierwszy etap polityki, którą chcemy realizować – zrównoważonego rozwoju poprzez wyłączanie, a częściowo ograniczanie wycinek. To dziesięć przeanalizowanych i skonsultowanych lokalizacji, obejmujących miejsca najcenniejsze przyrodniczo i o bardzo istotnym aspekcie społecznym; m.in. w dużych aglomeracjach miejskich gdzie korzystają z nich na co dzień setki tysięcy ludzi: – dodaje wiceminister Mikołaj Dorożała podczas poniedziałkowej konferencji.
Nadmienił też, kluczowe lokalizacje wybrano we współpracy z pracownikami Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa MKiŚ.
Stop wycince lasów dla 10 strategicznych miejsc
Ochrona lasów państwowych to aktualnie priorytet dla nowego rządu. Minister Hennig-Kloska przypomniała o deklaracjach złożonych w umowie koalicyjnej wszystkich czterech ugrupowań koalicyjnych.
Żeby cel poświęcił środki, ministerstwo będzie podejmować konsultacje z lokalnymi społecznościami, samorządami terytorialnymi, a także leśnikami.
Obowiązek ochrony dóbr leśnych, wynika także ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej, dotyczy to dyrektyw środowiskowych oraz Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030. Zgodnie z decyzją ministerstwa przedstawiono 10 strategicznych obszarów, na których będą wprowadzone ograniczenia:
- Bieszczady
- Puszcza Augustowska
- Puszcza Świętokrzyska
- Puszcza Borecka
- Puszcza Romincka
- Puszcza Knyszyńska
- Puszcza Karpackiej na obszarze projektowanego Turnickiego Parku Narodowego
- Trójmiejski Park Krajobrazowy
- Lasów w okolicach Wrocławia
-
Lasów w okolicach Iwonicza Zdrój i Rymanowa Zdrój
"Od słów przechodzimy do czynów. Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce. Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze.
Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami" – tłumaczyła w trakcie konferencji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Które drzewa ocaleją przed wycinką
Jak podkreśla resort, zakaz ten nie będzie całkowity w żadnym z wyżej wymienionych miejsc, a obejmować będzie wyłącznie najcenniejsze fragmenty lasów (drzewa w wieku od 100 do 200 lat, lasy wodochronne oraz górskie).
Mowa tu o ograniczeniu do 20% wycinki lasów (także tych chronionych), które są dla Polski najcenniejsze. Minister
Dorożała
zastrzega, że nie ma ani jednego nadleśnictwa w naszym kraju, w którym wycinki wstrzymano w 100%. Obecnie wszystkie nadleśnictwa mają obowiązek wywiązać się z zawartych już umów z zakładami usług leśnych.
Najbardziej ograniczone będą te lasy, które swoim obszarem otaczają wielotysięczne aglomeracje, m.in. Gdańsk, Białystok czy Wrocław, głównie po to, żeby zabezpieczały te miasta przed ewentualnymi powodziami.
W trakcie konferencji wiceminister Mikołaj
Dorożała
podziękował organizacjom pozarządowym, które angażowały się w działania na rzecz przyrody.