Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Tragedia podczas prac polowych. Czterolatek wpadł pod kosiarkę
Iwona Stachurska
Iwona Stachurska 17.06.2024 13:05

Tragedia podczas prac polowych. Czterolatek wpadł pod kosiarkę

śmigłowiec LPR
fot. materiały Iberion

Ogromna tragedia miała miejsce w niedzielę przed godziną 17:00. Podczas koszenia łąki we wsi Białobłocie, około 12 km od Gorzowa Wielkopolskiego, czteroletni chłopczyk wpadł pod cofający ciągnik z zestawem kosiarek. Dziecko w bardzo ciężkim stanie zostało przetransportowane do szpitala, gdzie niestety zmarło. Sprawą zajmuje się prokuratura.
 

Koszenie trawy skończyło się wypadkiem

W niedzielę tuż przed godziną 17:00 doszło do wypadku na polu. Zdarzenie miało miejsce we wsi Białobłocie, w gminie Deszczno, w woj. lubuskim. Mężczyzna kosił na polu łąkę z wykorzystaniem ciągnika z podłączonym do niego zestawem kosiarek. 

Kiedy rolnik wykonywał manewr cofania, pod maszynę podbiegł czteroletni chłopczyk. Kierowca nie zauważył dziecka, a malutki chłopczyk wpadł pod sprzęt koszący. 
 

Chów świń na własny użytek. Aktualne zasady i wymagania stawiane rolnikom

Dziecko w ciężkim stanie zabrane do szpitala

Czterolatek wskutek poważnych obrażeń, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Z informacji przekazanych przez "Polsat News" wynika, że  chłopczyk doznał obrażeń kręgosłupa. 

Z zachowanym własnym oddechem został przekazany załodze śmigłowca LPR, która zabrała go do szpitala w Szczecinie - powiedział w rozmowie z portalem “Polsat News” rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim podinspektor Marcin Maludy.
 

Czterolatek zmarł w szpitalu

Wciąż nie są znane dokładne okoliczności zdarzenia, natomiast wiadomo, że funkcjonariusze policji przebadali 26-letniego kierowcę ciągnika na obecność alkoholu w organizmie. Traktorzysta był trzeźwy w chwili zdarzenia. Prowadzone są oględziny miejsca wypadku oraz przesłuchiwani są świadkowie.

Późnym wieczorem w niedzielę, kraj obiegła przykra wiadomość. Mimo wszelkich wysiłków zespołu lekarzy, czteroletniego chłopczyka nie udało się uratować. Obrażenia były na tyle poważne, że małe dziecko nie przeżyło. Sprawą zajmuje się prokurator.