Dwóch mężczyzn pracowało przy zbiorze fasoli. Zmarli porażeni prądem
We wtorek doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Stężyca, w powiecie ryckim na Lubelszczyźnie. Dwóch pracujących przy zbiorze fasolki mężczyzn nagle osunęło się na ziemię. Mieszkańca Dęblina oraz z powiatu ryckiego nie udało się uratować. Zawinił kierujący kombajnem.
Dramat na polu z fasolką szparagową
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 6 sierpnia, w miejscowości Stężyca, w powiecie ryckim (woj. lubelskie). Około godziny 15:00 dwóch pracowników oraz kierowca kombajnu do zbioru fasolki szparagowej, wykonywali pracę na polu.
W pewnym momencie mężczyźnie w wieku 56 oraz 62 lat nagle osunęli się na ziemie. Natychmiastowo zostały powiadomione służby ratunkowe.
Długa reanimacja nie przyniosła rezultatu
Na miejsce zdarzenia zadysponowano zespoły ratownictwa medycznego, w tym dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego, straż pożarną oraz policję. Ratownicy natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową.
Reanimację obu mężczyzn niestety przerwano, gdyż lekarz w obu przypadkach stwierdził brak jakiejkolwiek czynności życiowej.
62- letni mieszkaniec powiatu ryckiego oraz 56-letni mieszkaniec Dęblina
nie przeżyli.
Policja wstępnie ustaliła okoliczności zdarzenia.
Kombajnista zawadził o linię energetyczną
Funkcjonariusze policji wstępnie ustalili, iż 59-letni operator kombajnu do zbioru fasolki, zawadził koszem o biegnącą przez pole linie energetyczną.
Mężczyźni zmarli wskutek porażenia prądem, ich ciała zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych. Kombajnista nie doznał żadnych obrażeń ciała. Policja przebadała go na obecność alkoholu w organizmie. Mężczyzna był trzeźwy w chwili zdarzenia.
Na miejscu tragicznego zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Jako, że wypadek zdarzył się na polu i dwaj mężczyźni zatrudnieni byli do pracy przy fasolce, powiadomiono również Państwową Inspekcję Pracy. Trwa szczegółowe postępowanie wyjaśniające śmierć mężczyzn.