Którego drewna nie wolno spalać w piecu? Możliwe drakońskie kary
Od nowego roku weszły w życie nowe zmiany związane ze sposobem ogrzewania. Zapisy uchwał antysmogowych w poszczególnych województwach, mają dotyczyć również spalanego w piecu paliwa. Sprawdziliśmy, jakim drewnem nie należy się ogrzewać.
Uchwała antysmogowa dla wielu polskich województw
Aż 12 miast , spośród 20 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, znajduje się w Polsce. W związku z czym, wprowadzane są stopniowo zakazy używania tak zwanych kopciuchów, które nie spełniają norm żadnej z klas emisji spalin.
Od 1 stycznia 2024 roku w kolejnych województwach naszego kraju, został wprowadzony zakaz używania kopciuchów oraz pieców o klasie 1 i 2 (według normy PN-EN 303-5:2002) a także pieców o klasie 3. i 4. ( od 1 lipca 2024 r.). Są to między innymi województwa:
⦁ wielkopolskie
⦁ dolnośląskie
⦁ lubelskie
⦁ zachodniopomorskie
⦁ świętokrzyskie
⦁ śląskie i podkarpackie (zakaz dotyczy kotłów bezklasowych, używanych od 5 do 10 lat od daty produkcji)
⦁ kujawsko-pomorskie (tutaj będzie obowiązywać zakaz wykorzystywania kominków i palenia węglem oraz drewnem)
W dwóch miastach Polski zabronione będą piece na paliwa stałe o klasie niższej niż 5. Dotyczy to Zielonej Góry oraz Gorzowa Wielkopolskiego.
Którego drewna nie wolno spalać w piecu?
Wielu z nas zna takich ludzi, którzy dorzucali do pieca centralnego, kozy, kominka czy pieca kaflowego drewno, które nie spełniało norm. Ale co to znaczy, że drewno nie spełnia norm?
To określenie odnosi się do drewna, które jest zbyt mokre . Wilgotność takiego drewna nie powinna przekraczać 20 procent. W wielu województwach zabronione jest spalanie wilgotnego drewna, gdyż można otrzymać nawet do 5 tysięcy kary od straży gminnej.
Ogrzewanie domów drewnem, to jedna z najtańszych możliwości głównie dla posiadaczy swojego lasu. Natomiast dla każdego, kto zmuszony był zakupić drewno, ważną informacją powinna być kaloryczność opału, bo nie każdy gatunek drewna ma taką samą.
Zakaz stosowania drewna o wilgotności większej niż 20 % obowiązuje w województwie wielkopolskim. Urzędnicy już w 2018 roku tłumaczyli, że zaraz po ścięciu drzewa, zawiera ono średnio ok. 50 proc. wody, a to ma swoje konsekwencje:
Wilgoć zmniejsza jego wartość opałową, ponieważ część energii ze spalania marnowana jest na odparowywanie wody. Dodatkowo wilgoć zmniejsza temperaturę spalania, przez co wiele związków nie osiąga temperatury zapłonu i wylatuje wraz z dymem- przekazuje Urząd Miasta Gdyni dla portalu “strefa agro.pl”
Certyfikat suchości drewna
Palenie mokrym drewnem jest ogromnie niebezpieczne. Zbyt duża wilgotność drewna powoduje zapychanie przewodów kominowych, a to z kolei może doprowadzić do zapalenia się sadzy w kominie, czyli w konsekwencji do pożaru domu. Ale jak odróżnić suche drewno od mokrego, kiedy nie ma się o tym zielonego pojęcia?
Drewno suche (sezonowane) ma stonowane kolory oraz brak charakterystycznego połysku w przeciwieństwie do zbyt wilgotnego, którego kolory są intensywnie żywe. Kora drzewa suchego będzie odchodzić z łatwością od masy drzewnej. Sezonowane drzewo będzie znacznie lżejsze od mokrego.
Jeśli podczas palenia w kominku widzimy na jego ściankach i na samym drewnie (głównie w miejscu poprzecznego przecięcia) krople wody (i nie są one spowodowane nieogrzewanym pomieszczeniem – wówczas świadczyć one mogą o kondensacji pary wodnej w wyziębionym wkładzie), miejmy pewność, że nasze drewno wymaga dłuższego procesu wietrzenia i suszenia-czytamy na stronie "kominki zduńskie.pl"
Aby mieć 100% pewności co do stanu wilgotności opału, dobrze jest sprawdzić, czy wartości parametrów kupowanego paliwa są zgodne z zapisami uchwały antysmogowej. Można do tego użyć wilgotnościomierza, za pomocą którego mierzy się opór elektryczny między elektrodami. Mokre drewno będzie lepiej przewodziło prąd, suche słabiej.
Drugą opcją sprawdzenia jakości drewna jest poproszenie tartaku lub danego sprzedawcy o wystawienie odpowiedniego certyfikatu , po uprzednim pomiarze wilgotności. Drewno dobrej jakości będzie wtedy, kiedy przejdzie sześciomiesięczne sezonowanie. Jednak najlepiej poczekać jest nawet od półtora do dwóch lat, zanim rozpoczniemy ogrzewanie naszego domu takim drewnem.