Cpk

CPK - Centralny Port Komunikacyjny - jest ogromną inwestycją, która ma powstać m.in. na terenie istniejących gospodarstw rolnych w gminie Baranów, Wiskitki i Teresin. Choć politycy partii rządzącej wskazują, że budowa lotniska zakończy się w 2027 roku, to eksperci cytowani przez Business Insider wskazują, że jest to termin nierealny. Wskazuje się, że lotniskowy komponent Centralnego Portu Komunikacyjnego może być oddany do użytku około 2030 roku. Lotniskowy komponent CPK. Sól w oku rolnikówPort Lotniczy "Solidarność" i tzw. Airport City mają powstać na terenie gminy Wiskitki, Teresin i Baranów. Niestety, na tym samym terenie mieszkają rolnicy, którzy prowadzą swoje gospodarstwa. Batalia między politykami a producentami żywności trwa, a na szali ważą się losy rolników, ich osobistych historii i ogromnych inwestycji, które ponieśli w trakcie rozwijania swoich gospodarstw. Pomysłodawcy i koordynatorzy projektu CPK podkreślali do niedawna, że lotniskowy komponent zostanie ukończony i oddany do użytku w 2027 roku. Nieoficjalnie mówi się coraz częściej, że data ta jest nierealna. Zamiast tego szacuje się, że na lotnisku pierwsi pasażerowie pojawią się w 2030 roku lub nawet później. Nie oznacza to jednak, że rolnicy mogą mieć nadzieję na zachowanie swoich ziem. O historiach rolników, którzy z niepewnością patrzą na swoją przyszłość w obliczu planów budowy CPK pisaliśmy w naszym autorskim tekście Projekt, który zniszczy życie tysiącom ludzi. CPK - megalomania polskiej władzy?

Mieszkańcy gminy Baranowo, Wiskitki i Teresin mogą spodziewać się rozpoczęcia prac budowlanych w 2023 roku - taką informację podał wiceminister infrastruktury Marcin Horała na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Wiceminister zapowiada rozpoczęcie budowy CPK na 2023 rokChoć na wielu mieszkańcach Polski i Europy plany dotyczące budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego mogą robić ogromne wrażenie, to - jak to zwykle w życiu bywa - sprawa ma również swoją smutną stronę. Port Lotniczy Solidarność, którego budowa ma ruszyć w 2023 roku, będzie mieścił się na powierzchni 3000 hektarów. Z założenia ma być punktem, który łączyć będzie transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Niestety, przestrzeń nie znosi próżni, a na terenach, na których ma powstać CPK od wielu pokoleń znajdują się gospodarstwa rolne. Jak dowiedziała się redakcja Rolnik Info w rozmowie z jednym z mieszkańców okolicy, życie mieszkańców uległo dramatycznej zmianie od momentu ogłoszenia lokalizacji przyszłego lotniska. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-4]Problemem stanowi planowanie jakichkolwiek inwestycji i pobieranie na ich rzecz dotacji z ARiMR. Rolnicy gminy Teresin, Wiskitki i Baranowo nie wiedzą, czy i w jaki sposób mogą rozwijać swoje gospodarstwa. Pytaniem pozostaje, czy w niedalekiej przyszłości prowadzona przez nich produkcja rolna będzie miała w ogóle rację bytu. Do tego wszystkiego dochodzą również wizyty nieproszonych gości na terenach należących do rolników - zarówno polach uprawnych, jak i przydomowych posesjach. Firmy wynajmowane przez urzędników państwowych dokonują pomiarów geodezyjnych, wkraczając na prywatne tereny.Dotychczas data rozpoczęcia budowy CPK była nieznana. Co więcej, dotychczas okoliczni mieszkańcy nie otrzymali precyzyjnych informacji na temat tego, jakie tereny obejmie planowany port lotniczy. Kolejną kwestią, która spędzała i spędza sen z powiek rolnikom są nieokreślone zasady, na jakich państwo wywłaszczy należące do nich tereny.

Port Lotniczy Solidarność ma być usytuowany na obszarze trzech gmin w trzech powiatach. Jest to duży problem dla rolników, którzy nie wiedzą, czy za swoje grunty otrzymają godziwą zapłatę od Państwa. Centralny Port Komunikacyjny i znikające wsieNa stronie internetowej Centralnego Portu Komunikacyjnego możemy przeczytać, że inwestycja powstanie 37 kilometrów na zachód od stolicy Polski i będzie łączyła transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Na pierwszym etapie lotnisko ma obsługiwać 45 milionów pasażerów rocznie. Dla porównania: jedno z największych lotnisk w Europie i na świecie, Heathrow położone w Wielkiej Brytanii, w czasach przedpandemicznych obsługiwało około 70 milionów pasażerów w ciągu roku. Wielka inwestycja wymaga wielkich gruntów. Problem w tym, że rolnicy, którzy żyją i pracują na terenie gminy Teresin, Baranów i Wiskitki będą musieli pozostawić swoje gospodarstwa i wyprowadzić się gdzie indziej. Wielu z nich specjalizuje się w uprawie konkretnych gatunków roślin, a przeprowadzka i praca na innej ziemi oznacza dla nich prawdziwą katastrofę. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Tadeusz Szymańczak, członek Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych w rozmowie z Tygodnikiem Rolniczym powiedział, że z powodu budowy CPK zniknie 21 wsi, 750 gospodarstw rolnych i 200 firm. Jest to wielka strata dla rolników, bowiem na tych terenach posiadają oni gleby klasy dobrej i bardzo dobrej. Rolnicy cały czas żyją w wielkiej niepewności - wiedzą, że wkrótce będą musieli porzucić swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania, jednakże nie mają żadnej gwarancji uzyskania godziwej zapłaty za wywłaszczone przez Państwo grunty.