Auto wbiło się w przyczepę rolniczą. Kierowca popełnił wielki błąd, nie żyje jedna osoba
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 18 września w miejscowości Makówiec, w województwie kujawsko-pomorskim. Kierujący volkswagenem passatem z impetem wbił się w przyczepę podpiętą do ciągnika rolniczego. Auto wgniotło się jak puszka, niestety pasażer nie przeżył wypadku. Policja już wie, co doprowadziło do tego dramatu.
Passat wbił się w przyczepę
W środę 18 września, doszło do zdarzenia drogowego, w którym śmierć poniosła jedna osoba. Około godziny 10:40 do wypadku w miejscowości Makówiec (woj. kujawsko-pomorskie) zaalarmowano służby ratunkowe.
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie przekazała, że doszło tam do zderzenia samochodu osobowego z przyczepą rolniczą. Na miejsce zadysponowano straż pożarną, policję oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Kierowca osobówki popełnił karygodny błąd
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, rozpoczęli działania wyjaśniające dokładne okoliczności wypadku. Z ich ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem 54-letni mieszkaniec gminy Chrostkowo, podczas nieprawidłowego manewru wyprzedzania, uderzył z impetem w tył poruszającej się w tym samym kierunku przyczepy rolniczej, podpiętej pod ciągnik marki John Deere.
ZOBACZ: Sad w Grójcu był tylko przykrywką. Fortunę zbijali na produkcji w budynku gospodarczym
Kierowca w ciężkim stanie, pasażer nie żyje
Siła zderzenia dosłownie zmiażdżyła przód auta osobowego, w którym znajdowało się dwie osoby. Jedna z nich, 56-letni pasażer auta, mieszkaniec Lipna, w wyniku poniesionych obrażeń zginął na miejscu . Kierowcę passata przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala. Jest w bardzo ciężkim stanie.
Wstępne badania wykazały, że był nietrzeźwy. W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna decyzją starosty miał zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami. - informuje Komenda Powiatowa Policji w Lipnie.
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą dalsze czynności w śledztwie.