Sad w Grójcu był tylko przykrywką. Fortunę zbijali na produkcji w budynku gospodarczym
Jednego Polaka i czterech Holendrów zatrzymali na Mazowszu w ostatnich dniach grójeccy kryminalni. Mężczyźni trudnili się nielegalną działalnością, w której odkryto i zabezpieczono ponad 140 kilogramów towaru, wartego łącznie kilka milionów złotych. Wszystko rozgrywało się na terenie sadu, gdzie znajdował się budynek gospodarczy.
Niczego się nie spodziewali. Policja zgarnęła ich znienacka
Współpraca policjantów z Grójca z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, rozbiła w ostatnim czasie zorganizowaną grupę przestępczą, która znajdowała się na terenie grójeckiego gospodarstwa sadowniczego.
Akcja mundurowych była na tyle profesjonalnie przeprowadzona, że gdy weszli do budynku gospodarczego, zastali kompletnie zaskoczonych mężczyzn. Podejrzani od razu zostali zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszeli zarzuty.
Już nie Janusz Wojciechowski. Unijnym komisarzem ds. rolnictwa został LuksemburczykNie wiedzieli o akcji, lecz byli na nią profesjonalnie przygotowani
Zespół kryminalnych z Grójca wraz z policjantami z Radomia wpadli na trop fabryki narkotyków, która miała być ukryta w miejscu idealnym pod przykrywkę. Policji udało się znaleźć podejrzanych na podstawie zebrania własnych materiałów i rzetelnej pracy operacyjnej.
Budynek gospodarczy na terenie gospodarstwa sadowniczego w gminie Grójec, został zaadaptowany na fabrykę do produkcji nielegalnych substancji. Mundurowi wchodząc do budynku, zastali 5 mężczyzn w wieku od 21-38 lat, którzy byli zaszokowani nagłym wejściem policji. Jednak na taką ewentualność byli uzbrojeni.
Jak się okazało, mężczyźni przygotowali się na taką sytuację i posiadali kilka jednostek broni automatycznej z zapasem amunicji, ale żaden z mężczyzn nie zdążył po nią sięgnąć. - poinformowała rzeczniczka grójeckiej policji mł. asp. Agata Sławińska.
Linia produkcyjna pracowała na pełnych obrotach
Policjanci zaskoczyli pięciu mężczyzn, których przyłapali na gorącym uczynku. W fabryce znaleźli kompletną linię do produkcji narkotyków. Podejrzani mieli w budynku gospodarczym towar o wartości kilku milionów złotych.
Na miejscu zabezpieczono niemal 140 kilogramów mefedronu, 4 kilogramy amfetaminy i kilkaset gramów marihuany, a także kolejne dziesiątki kilogramów narkotyków w końcowym etapie produkcji oraz trwający proces wytwarzania następnych partii nielegalnych substancji. - przekazała rzeczniczka grójeckiej policji.
Duże ilości komponentów służących do produkowania narkotyków oraz fabrykę z całą linią produkcyjną zamknięto, a przestępców pozbawiono zysków rzędu wielu milionów złotych, a kolejnych potencjalnych milionów ze środków, będących w produkcji substancji zabronionych.
Mężczyźni (czterech Holendrów oraz jeden Polak) zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie postawiono im zarzuty produkcji i posiadania znacznych ilości środków psychotropowych. Prokurator wystosował wniosek o zatrzymanie wszystkich podejrzanych i osadzenie w areszcie tymczasowym. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności.