Biedronka podpadła rolnikom. Będzie ogromna blokada
W następnym tygodniu rolnicy z Agrounii mają zablokować drogi dojazdowej do centrum dystrybucyjnego Jeronimo Martins obok Olsztyna. Skąd taka decyzja? Otóż, to właśnie z tego obiektu artykuły (pochodzenia ukraińskiego) rozprowadzane są do ponad 200 sklepów w regionie.
Biedronka sprzedaje produkty z Ukrainy
To już pewne. Rolnicy z Agrounii postanowili zablokować wjazd tirom, które dostarczają artykuły spożywcze do 200 okolicznych Biedronek z obiektu, który znajdujące się w Stawigudzie koło Olsztyna.
Dlaczego rolnicy wybrali akurat sieć sklepów Biedronka? Agrounia uzasadnia wybór tym, że te sklepy sprzedają coraz więcej towarów spożywczych z Ukrainy. To realne zagrożenie dla polskich producentów rolnych.
W sieci krąży już wiele zdjęć przedstawiających konkretne produkty pochodzenia ukraińskiego. Biedronka w dużej mierze bazuje na ukraińskich zbożach, rzepaku, kukurydzy, słodyczach czy np. miodzie. Ostatnie kontrole polskich rolników ujawniły, jakiej jakości zboża wjeżdzają do kraju.
Spadek popytu na polską żywność
Ukraina jako kraj, który nie należy do Unii Europejskiej, nie ma obowiązku stosować środków ochrony roślin, takich jak kraje członkowskie UE. Brak restrykcyjnych przepisów na Ukrainie-jeśli chodzi o produkcję rolną- jest głównym powodem strajków rolników w całej Unii.
Na Ukrainie można używać niedozwolonych w UE środków ochrony roślin, które są szkodliwe dla zdrowia - mówi otwarcie Michał Kempka z Agrounii, przekazuje "businessinsider.com"
Produkty ukraińskie są sprzedawane sklepach Biedronki, co powoduje spadek popytu na polską żywność, dlatego Agrounia zdecydowała o blokadzie kluczowego dla dystrybucji punktu w Stawigudzie.
Brak zgody na blokady rolników
Powierzchnia magazynu w Stawigudzie wynosi 450 mkw. Centrum dystrybucji zostało otwarty we wrześniu 2022 roku, ponad rok po rozpoczęciu prac nad jego budową. To właśnie z tego magazynu dostarczane są towary do 213 Biedronek w województwie warmińsko-mazurskim.
14 lutego odbyły się rozmowy pracowników Jeromino Martins z rolnikami, które do przyniosły oczekiwanych rezultatów. W sprawie zablokowania centrum dystrybucyjnego przez producentów rolnych, głos zabrał wójt Stawigudy Michał Kontraktowicz. Jak się okazało, wójt rozumie argumenty poirytowanych rolników, ale i tak nie wyrazi zgody na przeprowadzenie strajku w tym miejscu, gdyż doprowadzić to może do wielkiego rozmiaru strat.