Czołowe zderzenie auta z kombajnem. 18-latek zginął na miejscu
Do zdarzenia doszło dziś przed południem, w miejscowości Barnisław w woj. zachodniopomorskim. Młody kierowca auta osobowego, pędząc z zawrotną prędkością wjechał z impetem wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka kombajn. Samochód wbił się pod maszynę, niestety kierowca nie przeżył wypadku. Miał zaledwie 18 lat.
Barnisław. Czołowe zderzenie dwóch pojazdów
Do zdarzenia doszło w sobotę 3 sierpnia, pomiędzy miejscowościami Barnisław i Smolęcin, w woj. zachodniopomorskim. Około godziny 10:57 do dyżurnego straży pożarnej w Policach wypłynęło zgłoszenie o wypadku, w którym auto osobowe wbiło się pod kombajn rolniczy.
Z relacji kierującego kombajnem wynika, że próbował uciekać na pobocze, jednak kierujący tym samochodem jechał bardzo szybko, ok. 150 km/h i zjechał ze swojego pasa, wpadając pod kombajn - powiedziała w rozmowie z Interią tuż po godzinie 13:00 rzeczniczka Katarzyna Leśnicka z komendy w Policach.
Droga, którą poruszały się oba pojazdy była droga lokalną, w małym stopniu uczęszczaną. Kombajn ciągnął heder na specjalnym wózku, podczepionym za maszyną.
Kierowca osobówki nie przeżył wypadku
Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy strażackie z JRG Police, JRG Stargard oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej z okolic. Po przyjeździe pierwszego zastępu stwierdzono, iż doszło do zderzenia czołowego, w którym samochód osobowy całkowicie wbił się pod kombajn. Początkowo nie dało się ustalić, jakiej marki jest auto ani ile osób znajdowało się wewnątrz pojazdu.
Udało się dopiero po dłuższym czasie i ciężkim sprzęcie, który musiał podnieść kombajn. Nadmierna prędkość i siła zderzenia spowodowały, że auto zostało doszczętnie zniszczone, a kierowca nie miał szans na przeżycie.
Ze środka wydobyto jedną osobę, to 18-letni mężczyzna. Niestety, zginął na miejscu - dodała asp. Katarzyna Leśnicka w rozmowie z serwisem "tvn24".
Policja ustala szczegóły tragicznego wypadku
Do podniesienia kombajnu, użyto ciężkiego samochodu ratownictwa technicznego ze Stargardu Szczecińskiego. Około godziny 14:00 udało się udało się wydobyć wrak auta i potwierdzić ilość znajdującym się w nim osób. Autem podróżowała jedna osoba. Kombajnista jak podają media, był trzeźwy i nie ucierpiał w momencie zderzenia.
Na miejscu zdarzenia pojawił się Zespół Ratownictwa Medycznego, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz policja. Funkcjonariusze cały czas prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora.