Zacznie się już w maju. Kilka polskich miast będzie walczyć z inwazją komarów
Ostanie dni przyniosły znaczące pogorszenie warunków atmosferycznych i zagrażające uprawom przymrozki. Sytuacja ma się niedługo poprawić — prognozowane są wyższe temperatury, a także od dawna oczekiwane opady deszczu. Niestety będzie to miało także nieprzyjemne konsekwencje. Należy spodziewać się inwazji znienawidzonych insektów – komarów. Wiele wskazuje na to, że już niedługo może rozpocząć się prawdziwa inwazja.
Komary powoli się uaktywniają
Choć w Polsce nie występuje zbyt wiele gatunków komarów, to już te obecne w krajowym ekosystemie stanowią znaczący problem zwłaszcza na terenach wiejskich i podmokłych. Te krwiopijne owady są uciążliwe, a czasem nawet niebezpieczne zarówno dla ludzi jak i zwierząt hodowlanych.
Zwykle komary są najbardziej aktywne w sezonie letnim i rozmnażają się głównie na wilgotnych obszarach — blisko zbiorników wodnych, łąk, pastwisk i terenów leśnych. Warunki dogodne do rozwoju insektów stwarzają również pełne roślin ogrody. W tym roku istnieje wysokie prawdopodobieństwo na to, że komary pojawią się znacznie wcześniej niż zazwyczaj. Część badaczy i obserwatorów przyrody zaczęła już nawet mówić o inwazji. O tym, czy ta prognoza się spełni, zadecydują dwa kluczowe czynniki.
Wracają kłopotliwe owady. Wtedy mogą zaatakować komary
Komary mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, bo są potencjalnymi nosicielami chorób zakaźnych. Choć gatunki występujące w Europie nie są tak niebezpieczne jak te z krajów tropikalnych, ich ukąszenie często powoduje wtórne zakażenia bakteryjne oraz silne reakcje immunologiczne. Ślina komara zawiera substancje przeciwzakrzepowe, co umożliwia im swobodne pobieranie krwi. Ukłucie wywołuje miejscowe reakcje alergiczne takie jak świąd, obrzęk i zaczerwienienie. W skrajnych przypadkach, u osób szczególnie wrażliwych, może wystąpić nawet reakcja anafilaktyczna.
W drugiej połowie maja prognozy wskazują na to, że temperatura będzie wyższa. Oprócz tego układy niżowe, które zastąpią obecne wyże, przyniosą dużo wilgoci, stwarzając komarom idealne warunki do rozwoju. Jeśli te przewidywania się spełnią, prawdziwej inwazji tych insektów należy się spodziewać w drugiej połowie maja oraz na początku czerwca. Najbardziej narażone na ataki krwiopijców są południowe województwa Polski.
Wiele miast i mniejszych miejscowości już przygotowuje się na pojawienie się tych owadów, a w tym roku mogą występować w rekordowej ilości. Ochrona przeciw komarom powinna być kompleksowa. Jak się prawidłowo zabezpieczyć?
Ochrona przed komarami
Z uwagi na zmiany klimatyczne problem z komarami się nasila, a w Polsce w tym również w Europie zaczęły się pojawiać bardziej agresywne gatunki tego insekta, pochodzące z krajów tropikalnych. W odpowiedzi na tę sytuację polskie miasta oraz gminy prowadzą zorganizowane akcje odkomarzania, które polegają na opryskiwaniu terenów zielonych, szczególnie w pobliżu zbiorników wodnych. Zabiegi te realizowane są zwykle przy użyciu specjalnych środków biobójczych, które mają ograniczyć populację komarów przy zachowaniu bezpieczeństwa dla ludzi i środowiska. Na takie akcje co roku trzeba przekazać miliony złotych z budżetów gmin i miast.
W niektórych miejscach takich jak Wrocław, Poznań czy Gdańsk, oprócz chemicznych metod walki z komarami, wdrażane są również rozwiązania ekologiczne, polegające na wprowadzaniu na potencjalne tereny lęgowe, między innymi do parków i ogrodów, naturalnych wrogów komarów, zwierząt, które je zjadają, a więc redukują liczbę insektów w sposób zrównoważony.
Natomiast podstawową metodą ochrony indywidualnej są środki odstraszające w postaci sprayów, opasek i kremów. Zwłaszcza olejek z eukaliptusa cytrynowego skutecznie zniechęcają komary do lądowania na skórze. Oprócz tego zaleca się noszenie odzieży zakrywającej ciało, zwłaszcza w porach zwiększonej aktywności komarów, czyli o świcie i wieczorami. Dobrą praktyką jest także instalowanie siatek na okna i drzwi oraz używanie moskitier nad łóżkami.
Aby ograniczyć namnażanie się komarów wokół domu, warto kontrolować miejsca, w których może gromadzić się woda. Jest to szczególnie ważne, ponieważ komarzyce mogą złożyć tam nawet do 300 jaj. Na tarasach i w ogrodach można wykorzystywać naturalne odstraszacze, jak donice z bazylią, lawendą, miętą lub kocimiętką.
