wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
Obserwuj nas na:
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Zatrzęsienie na rynku jaj. Eksperci biją na alarm, ceny poszybują ostro w górę
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 10.11.2025 14:48

Zatrzęsienie na rynku jaj. Eksperci biją na alarm, ceny poszybują ostro w górę

Zatrzęsienie na rynku jaj. Eksperci biją na alarm, ceny poszybują ostro w górę
Fot. chas53, Getty Images Prochas53, Getty Images Pro/Canva

Eksperci od dłuższego czasu biją na alarm, wskazując na niepokojące trendy na europejskim rynku jaj. Po rekordowych podwyżkach cen, które w ostatnich latach przeorały portfele konsumentów, branża znów mierzy się z widmem deficytu i drożejących jajek. Głównym winowajcą są choroby zakaźne drobiu, które skutecznie uniemożliwiają odbudowę stad po poprzednich falach epidemii.

Źródło problemu - ptasia grypa i rzekomy pomór drobiu

Sytuacja na rynku jaj w Polsce i Europie zaostrzyła się z powodu kolejnych ognisk chorób zakaźnych, które zdziesiątkowały stada kur niosek. Główny Inspektorat Weterynarii już w bieżącym roku wykrył liczne ogniska ptasiej grypy (HPAI), co zmusiło hodowców do wybicia milionów sztuk drobiu.

Zwalczanie grypy i związane z tym działania prewencyjne eliminują lub ograniczają wiele centrów produkcyjnych, a jak podkreśla Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP), proces odbudowy potencjału produkcyjnego w rolnictwie zajmuje długie miesiące. Niestety, ten proces został przerwany przez nowe ogniska chorób, a sektorowi jaj szkodzi również rzekomy pomór drobiu, przynoszący znaczne straty.

Zatrzęsienie na rynku jaj. Eksperci biją na alarm, ceny poszybują ostro w górę
Fot. Krugloff/Getty Images Pr

Skutki tych problemów są już widoczne w handlu hurtowym. Dane KIPDiP pokazują, że ceny jaj w transakcjach między hodowcami a pakowniami wrosły w ciągu roku o 60 proc. dla jaj rozmiaru M oraz o 50 proc. dla rozmiaru L. Tylko w październiku odnotowano średni wzrost cen transakcyjnych o 12 proc. w porównaniu do września. 

Obecnie jajo klatkowe klasy M jest sprzedawane na rynku profesjonalnym za około 65 groszy. Ta bardzo trudna sytuacja podażowa zbiega się niestety z okresem największego popytu na jaja, czyli przed świętami Bożego Narodzenia, co naturalnie zwiększa presję na ceny.

Lekcja zza oceanu - kryzys jajeczny w USA

Polska i Europa z niepokojem przyglądają się rynkowi w Stanach Zjednoczonych, gdzie sytuacja jest dramatyczna i trwa już od dłuższego czasu. Kryzys jajeczny w USA, za którego główną przyczynę uznaje się epidemię ptasiej grypy (H5N1), doprowadził do wybicia ponad 170 milionów sztuk drobiu w ciągu ostatnich trzech lat.

Konsekwencje są odczuwalne w całym kraju. Ceny jaj biją tam rekordy, osiągając w niektórych regionach nawet 7,69 dolara za tuzin dużych jaj klasy A.

Właściciele restauracji i piekarni alarmują, że nie są w stanie utrzymać dotychczasowych cen – na przykład piekarnia w Nowym Orleanie płaciła za jajka 40 dolarów, a teraz musi liczyć się z kosztem 120 dolarów.

Zatrzęsienie na rynku jaj. Eksperci biją na alarm, ceny poszybują ostro w górę
Fot. Photo by Nick Fewings/Unsplash

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) musiał zareagować na kryzys, przeznaczając miliardy dolarów na walkę z ptasią grypą i rekompensaty dla hodowców, którzy musieli zlikwidować swoje stada. Wysokie ceny utrzymują się na tamtejszym rynku, co skłoniło Stany Zjednoczone nawet do sondującej prośby o pomoc w dostawach jaj do krajów europejskich, w tym do Polski. 

To pokazuje skalę problemu. Pomimo apeli i gigantycznych strat, eksperci ostrzegają, że powrót do stabilności na rynku może potrwać nawet do końca 2025 roku. Amerykański przykład jest ostrzeżeniem dla europejskich producentów i konsumentów: ignorowanie problemu chorób drobiu może prowadzić do niekontrolowanego wzrostu cen i ograniczonej dostępności podstawowego produktu spożywczego. Jaki scenariusz czeka polskich konsumentów?

Brak jaj klatkowych i taniego importu. Co czeka polskich konsumentów?

Chociaż Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dementuje doniesienia o całkowitym braku jaj na polskim rynku, a dane GUS wskazują na wzrost liczby kur, problem jest bardziej złożony i dotyczy konkretnych kategorii produktów. Kluczowym czynnikiem, który ogranicza podaż, są nie tylko choroby, ale także polityka sieci handlowych.

Coraz więcej detaliści, w odpowiedzi na rosnącą świadomość konsumentów, rezygnuje ze sprzedaży jaj klatkowych. W grudniu 2024 roku niemal 70 proc. Polaków poparło zakaz hodowli klatkowej kur, deklarując gotowość zapłaty wyższej ceny.

W efekcie brakuje polskich jaj z chowu bezklatkowego (ściółkowych, z wolnego wybiegu), a sieci handlowe sprowadzają je z zagranicy. Import z innych krajów europejskich jest jednak utrudniony, ponieważ cała Europa jest w podobnej sytuacji i również zmaga się z niedoborami. Dodatkowo tani import ze Wschodu jest coraz bardziej ograniczony – choć Ukraina zwiększyła eksport jaj na rynek UE, producenci domagają się rewizji regulacji z powodu obaw o konkurencję i różne standardy produkcji.

Wzrost cen hurtowych, który już nastąpił, wkrótce przełoży się na ceny detaliczne. W sklepach, poza promocjami, jajo klasy M kosztuje już co najmniej 1 zł za sztukę. Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne – eksperci przewidują, że przestrzeń do silnego spadku cen skupu jaj jest ograniczona, a to oznacza, że w najbliższych miesiącach konsumenci muszą przygotować się na wyższe ceny na półkach sklepowych.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Wybór Redakcji
najbogatsza gmina
To najbogatsza gmina wiejska w Polsce. "Polski Kuwejt" będzie jeszcze bogatszy
NFZ
Nowa lista leków refundowanych od 1 stycznia. Odczuje to portfel każdego Polaka
flagi UE
Polska robi "szach mat" Brukseli. Zwrot akcji w sprawie umowy UE z Mercosur
UE
Wielkie zwycięstwo Polaków w Brukseli. Ulga dla całej Europy, szkodliwa umowa wstrzymana
mięso, mięso oddzielane mechanicznie
Polacy jedzą to codziennie. Niewielu sprawdza, co naprawdę trafia na talerz
owoce
Owocowy quiz. Na pewno jadłeś je choć raz, ale 100 proc. zdobędzie tylko omnibus
RolnikInfo.pl
Obserwuj nas na: