Jaja są jednym z najpowszechniejszych produktów spożywczych na świecie, pojawiając się w różnych formach w sztuce kulinarnej wielu kultur. Jaja stanowią bogate źródło białka, tłuszczów i witamin, a przy tym pozostają stosunkowo tanie i łatwo dostępne. Konsumenci cenią je także zarówno za ich smak, jak i gastronomiczną wszechstronność. W przemyśle spożywczym wykorzystuje się je zarówno w postaci świeżej, jak i przetworzonej – na przykład jako składnik wypieków, makaronów czy majonezów.
Zdecydowanie największą popularnością cieszą się jaja kurze, choć na rynku dostępne są również jaja przepiórcze, kacze, indycze czy gęsie. Wbrew powszechnej opinii, kolor skorupki nie ma wpływu na smak czy wartości odżywcze – jest wyłącznie wynikiem cech genetycznych danej rasy kur. Niemniej, istotnym aspektem który rzeczywiście wpływa na jakość jaj, jest sposób chowu niosek – tutaj jaja z wolnego wybiegu cechują się lepszą jakością niż te pochodzące na przykład z chowu klatkowego.
Jaja dostępne w sprzedaży muszą być oznakowane specjalnym kodem, który informuje o jakości sprzedawanego jajka i jego pochodzeniu – oznakowanie jaj jest zadekretowane w polskim i europejskim prawodawstwie. Pierwsza cyfra tego kodu określa warunki, w jakich były utrzymywane nioski i to właśnie na nią konsumenci zwracają uwagę w pierwszej kolejności. Trzeba jednak wiedzieć, że numeracja dotyczy wyłącznie jaj klasy A.
Jaja klasy A to jaja świeże, o czystej i nieuszkodzonej skorupce, gdzie białko jaja jest przezroczyste, a wysokość komory powietrznej nie może przekraczać 6 mm. Dodatkowo wyróżnia się jaja klasy A-Ekstra, gdzie jaja nie mogą być starsze niż 9 dni, a wysokość komory powietrznej nie może być większa niż 4 mm. Istnieje również klasa B jajek, dotycząca jaj przemysłowych, oraz klasa C – jajka przemysłowe.
O co więc chodzi z numeracją na jajkach? Są to oznaczenia informujące o systemie utrzymania kur. Najbardziej pożądanym jest cyfra 0, która oznacza, że jaja pochodzą z wysokiej klasy produkcji ekologicznej. Cenione przez konsumentów są również jaja z wolnego wybiegu, oznaczone cyfrą 1.
Cyfra 2 z kolei zarezerwowana jest dla jaj z chowu ściółkowego, zaś cyfra 3 – dla jaj z chowu klatkowego. Te dwa ostatnie zdecydowanie różnią się jakością od ekologicznych poprzedniczek, jednak znacznie niższa jest również ich cena.
Zgodnie z bieżącymi danymi, światowa produkcja jaj opiewa aż na 87 milionów ton rocznie – wyraźnie ponad ćwierć produkcji (dokładnie 37%) przypada na Chiny, które są w tym zakresie globalnym liderem. Drugie i trzecie miejsce zajmują odpowiednio Stany Zjednoczone i Indie.
Polska z kolei jest jednym z największych eksporterów jaj w Unii Europejskiej, gdzie pod względem wielkości produkcji zajmuje czwarte miejsce. Najwyżej w UE plasują się Niemcy, zaś kolejne miejsca zajmuje Francja i Hiszpania.
Pokaż więcej
Analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz alarmują: ceny jaj w sprzedaży detalicznej najprawdopodobniej wzrosną, a wpływ na to ma przede wszystkim szalejący wirus ptasiej grypy. Sytuacja na rynku jest napięta, a braki jaj widoczne są już na rynkach hurtowych w Polsce i całej Europie, co w konsekwencji przekłada się na ceny na sklepowych półkach.
Kryzys na rynku jajecznym to już problem globalny. W najgorszej sytuacji jest rynek amerykański, gdzie nie tylko wysokie ceny stanowią przeszkodę dla konsumentów, ale również wprowadzone limity na zakup. W Polsce ceny nadal są wysokie i pojawiła się obawa dotycząca ewentualnego deficytu tuż przed Wielkanocą. Resort rolnictwa stanowczo zareagował na takie przypuszczenia i odciął dyskusję.
Ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla polskich hodowców bydła, trzody chlewnej czy drobiu. Niestabilność cen, wprowadzanie kolejnych obostrzeń, w związku z wykrywaniem kolejnych ognisk groźnych chorób, czy wzrost zagranicznego importu, to tylko początek długiej listy problemów. Teraz z kolei hodowcy kur prognozują, jak będzie wyglądać sytuacja rynkowa na chwilę przed Wielkanocą. Nie są to optymistyczne przewidywania.
Kryzys na amerykańskim rynku jaj zaskakuje swoim zasięgiem i dynamiką. Polska organizacja branżowa alarmuje, że sytuacja w sklepach przypomina scenariusz z czasów reglamentacji towarów. Z czego wynika deficyt?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) opublikowała wyniki przeprowadzonej w IV kwartale 2023 roku ogólnopolskiej kontroli w zakresie jakości handlowej jaj. Przebadano łącznie 142 podmioty zajmujące się handlem detalicznym. W 37 punktach sprzedaży IJHARS wykryła różnego rodzaju nieprawidłowości.
Na polskim rynku jest coraz więcej firm zajmujących się produkcją majonezu, które jako składniki produktu końcowego, wykorzystują jaja pochodzące od kur żyjących w wysokim dobrostanie. Tendencja ta się rozwija, pomimo tego, że zwiększa to koszt produkcji.
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o decyzji właściwych służb Ukrainy wydanej w dniu 4 sierpnia 2023 r., która dotyczyła uznania regionalizacji w odniesieniu do rzekomego pomoru drobiu.
Czy kwestia tranzytu ukraińskich produktów rolno-spożywczych do państw trzecich została rozwiązana? Sprawdź, jak zakończyły się rozmowy pomiędzy szefem polskiego resortu rolnictwa Robertem Telusem a ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim.
Australijscy producenci jaj wyrażają zaniepokojenie planami wprowadzenia zakazu produkcji jaj klatkowych od 2036 roku. Wielu hodowców uważa, że rząd działa zbyt pochopnie, nie uwzględniając skutków ekonomicznych i trudności inwestycyjnych rolników. Branża drobiarska podkreśla, że systemy wolierowe, choć mają swoje zalety, stwarzają również nowe wyzwania i wiążą się z wyższymi kosztami produkcji.
Brazylijska branża drobiarska jest dobrze znana ze swojej produkcji i eksportu kurczaków, jednak ostatnie dane wskazują, że eksport jaj konsumpcyjnych również zyskuje na znaczeniu. Według Brazylijskiego Stowarzyszenia Białka Zwierzęcego (ABPA), w ciągu pięciu miesięcy 2023 roku wartość eksportu brazylijskich jaj przekroczyła całoroczny wynik z roku 2022. Czy rosnący eksport jaj z Brazylii stanowi zagrożenie dla polskiego rynku?
Rolnicy działający w sektorze produkcji jaj i mięsa drobiowego w Polsce otrzymają długo wyczekiwane dopłaty. Opublikowane niedawno Rozporządzenie Rady Ministrów otwiera możliwość składania wniosków o udzielenie wsparcia finansowego za straty w produkcji drobiu, które wynikły w związku z zastosowaniem przepisów weterynaryjnych w okresie wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków w latach 2019-2021.
Rząd wprowadza nowe środki wspierania rynku drobiowego w Polsce, aby pomóc rolnikom w pokryciu strat spowodowanych wysoce zjadliwą grypą ptaków. Producentów rolnych, którzy ponieśli straty w produkcji drobiu w latach 2019-2021, zachęca się do składania wniosków o wsparcie finansowe w terminie od 9 do 30 czerwca 2023 roku.
Wydajność jaj kurzych jest jednym z najważniejszych aspektów hodowli drobiu. Wpływa na to wiele czynników, m.in. genetyka, żywienie, warunki hodowlane oraz sposób utrzymania kurnika. W niniejszym artykule omówimy, jakie czynniki mają największy wpływ na wydajność jaj kurzych.
O dramatycznej sytuacji, do której doszło w jednym z gospodarstw na terenie województwa wielkopolskiego poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży. W środę 25 sierpnia 2021 roku jeden z kurników na fermie drobiu stanął w ogniu. Pomimo interwencji jedenastu jednostek straży pożarnej, żywioł doprowadził do dotkliwych zniszczeń - wskutek dużego zadymienia udusiła się setka kurczaków. Dramatyczny pożar kurnika w WielkopolsceKomenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży poinformowała na swojej stronie internetowej o dramacie, jaki rozegrał się w środę 25 sierpnia 2021 roku w Próchnowie (gm. Margonin, woj. wielkopolskie). Przed godziną 19:00 druhowie otrzymali informację o pożarze kurnika w jednym z lokalnych gospodarstw rolnych. Na miejsce zadysponowano 31 strażaków w jedenastu zastępach z JRG PSP Chodzież, JRG PSP Wągrowiec, OSP Próchnowo, OSP KSRG Margonin i OSP KSRG Budzyń.
O zakazie importu mięsa drobiowego i produktów drobiowych do Hongkongu poinformował Główny Inspektorat Weterynarii w komunikacie na swojej stronie internetowej. Mięso drobiowe nie pojedzie do HongkonguChoć skala rozprzestrzeniania ptasiej grypy nie jest w Polsce tak gigantyczna, jak chociażby we Francji, to kolejne potwierdzone ogniska HPAI sieją spustoszenie wśród drobiarzy.Każde ognisko sprawia, że stada zwierząt są utylizowane, a sprzedaż mięsa i produktów drobiowych staje się znacznie utrudniona. Do grona powiatów, które nie otrzymają zielonego światła od Hongkongu na sprzedaż mięsa drobiowego i produktów drobiowych dołączył powiat ostrowiecki. W komunikacie GIW możemy przeczytać: W związku z potwierdzeniem ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie powiatu ostrowieckiego w województwie świętokrzyskim, właściwa służba Hongkongu poinformowała o wprowadzeniu zakazu importu mięsa drobiowego (tuszki, elementy, podroby) oraz produktów drobiowych (w tym jaj) w odniesieniu do ww. powiatu.Co więcej, wszelkie ograniczenia związane z wykryciem kolejnego ogniska ptasiej grypy wchodzą w życie ze skutkiem natychmiastowym.
Co ciekawe, biorąc pod uwagę Unię Europejską jako jeden obszar, zajmuje ona 2. miejsce na świecie w rankingu przygotowanym przez Economist Intelligence Unit.Bezpieczeństwo żywnościowe PolskiJakie kryteria są badane podczas określania indeksu bezpieczeństwa żywnościowego danego kraju? Na stronie foodsecurityindex.eiu.com możemy przeczytać, iż w badaniu analizowane są elementy systemu żywnościowego takie jak przystępność cenowa produktów spożywczych, ich dostępność w sklepach, jakość i bezpieczeństwo oraz zasoby naturalne i odporność. Które państwa dzierżą palmę pierwszeństwa w opisywanym rankingu? Są to: Finlandia, Irlandia i Holandia. Polska znalazła się na 25. miejscu - co ciekawe, wyprzedzają nas takie kraje jak Białoruś (23. miejsce) oraz Rosja (24. pozycja). Warto dodać, że Niemcy zajęły 13. wynik w tabeli wyników. Gorzej od Polski wypadają m.in. Węgry (36. miejsce), Chiny (39. pozycja), Słowacja (40. miejsce) i Bułgaria (44. wynik).
Warto podkreślić, że odejście od klatkowego chowu i hodowli drobiu to najprawdopodobniej kwestia czasu - wspomniane zebranie komitetu obywatelskiego było bowiem ostatnim etapem przed decyzją Komisji Europejskiej w tej sprawie. Komitet obywatelski "Koniec Epoki Klatkowej – End the Cage Age" w Parlamencie EuropejskimZmiany prawne dotyczące podwyższania dobrostanu zwierząt czy też zmian w sposobie ich chowu i hodowli rzadko kiedy spotykają się z aprobatą rolników. Nie inaczej stało się po jasnej i otwartej deklaracji poparcia unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego w sprawie odejścia od klatkowego chowu drobiu. Jak możemy przeczytać w informacji prasowej Fundacji Compassion in World Farming, inicjatywa mająca na celu zakazu trzymania ptaków hodowlanych w klatkach zaczęła się w 2018 roku. Jej inicjatorem jest nie tylko Fundacja Compassion in World Farming, ale też 170 innych organizacji europejskich. W tym celu zebrano 1 400 000 podpisów na rzecz poparcia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej o nazwie Koniec Epoki Klatkowej, co umożliwiło złożenie jej przed Komisją Europejską. Wczorajsze spotkanie w Parlamencie Europejskim było ostatnim krokiem przed podjęciem ostatecznej decyzji Komisji Europejskiej w tej sprawie. Twitterowy wpis Fundacji Compassion in World Farming brzmi:- Komisarz @jwojc [Janusz Wojciechowski - przyp. red] podkreślił, że dotacje i rekompensaty unijne mogą być użyte do odchodzenia od chowu klatkowego na rzecz metod alternatywnych, jak te pana Zandersa. "Macie pełne wsparcie Komisji Europejskiej, by wprowadzić tę transformację". To wielkie słowa! Zmiana dotyczyłaby 340 milionów osobników hodowanych w gospodarstwach na terenie całej Unii Europejskiej i ponad 43 milionów zwierząt w Polsce. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-4]
90% obywateli Unii Europejskiej w badaniach Eurobarometru z 2016 roku stwierdziło, że ochrona dobrostanu zwierząt jest kluczowa oraz stanowi dla nich fundamentalną kwestię. Na razie nie widać jednak na horyzoncie rozwiązań prawnych, które miałyby zakazać klatkowej hodowli kur w całej Unii Europejskiej. Coraz więcej przeciwników klatkowej hodowli kurWedług raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki aż 82% badanych Polaków uważa, że hodowla klatkowa nie zapewnia kurom odpowiednich warunków do życia. Co więcej, ponad połowa (54,5%) ankietowanych w naszym kraju uważa też, że producenci żywności, restauracje i sieci handlowe powinny zrezygnować z używania jaj z chowu klatkowego. Opinie konsumentów wpływają w znaczący sposób na handel. Przykładem może być fakt, iż do końca 2020 roku 145 firm działających w Polsce zapowiedziało odejście od jaj, które znoszone są przez kury żyjące w klatkach najpóźniej do 2025 roku. Co więcej, już 33 firmy w naszym kraju wprowadziły te założenia w życie. Największe sieci handlowe, takie jak Aldi, Auchan, Spar i Carrefour zapowiedziały, iż 50% jaj w ofercie sklepów będzie pochodziło ze źródeł innych niż hodowla klatkowa (w przypadku Carrefoura padła zapowiedź o 84% jaj z hodowli alternatywnych). Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Nie tylko sieci handlowe, ale również producenci kurzych jaj chcą się zmieniać zgodnie z oczekiwaniami konsumentów. Pięciu producentów jaj, z którymi spotkało się Stowarzyszenie Otwarte Klatki (Fermy Drobiu Woźniak, Fermy Drobiu Mizgier, Polskie Fermy Grupa Producentów Sp. z o.o., Aktiw Sp. z o.o., PW Amigo), zapowiedziało, iż nie planują inwestycji w kierunku rozwoju chowu klatkowego. Maria Madej, menadżerka ds. relacji biznesowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki skomentowała sprawę następująco: – Prognozy producentów jaj jasno wskazują, że udział hodowli klatkowej w strukturze utrzymania kur będzie nadal sukcesywnie spadał. Możliwe jednak, że spadek będzie bardziej znaczący – zakaz hodowli klatkowej kur wchodzi lub już wszedł w życie w 3 krajach europejskich: Austrii, Niemczech i Czechach. Pod Europejską Inicjatywą Obywatelską “Koniec Epoki Klatkowej” podpisał się ponad milion obywateli UE, więc możliwy jest też zakaz obejmujący całą Unię.