200 zł dopłaty za tonę zboża. Krajewski pod naciskiem. Tak odpowiedział na żądania rolników

Niskie ceny zboża w 2025 roku

Na krajowym rynku zbóż sytuacja wciąż pozostaje napięta. Niektórzy skupujący twierdzą, że tak dużego zainteresowania sprzedażą ziarna od rolników nie widzieli od dawna. Taki trend powoduje dalszą kontynuację spadku cen, ale pojawiają się już pierwsze oznaki, że dynamika obniżek jest mniejsza. Niektórzy sprzedawcy podnieśli lekko ceny skupu żyta czy pszenicy paszowej, jednak są to wyjątkowe sytuacje. Pojawiają się pierwsze cenniki na kukurydzę ziarnową z nowych zbiorów, one też również nie są optymistyczne. 

W obliczu kryzysu rolnicy proszą o pomoc Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Padła propozycja dofinansowania każdej tony zboża w skupach. Szef resortu Stefan Krajewski odpowiada na naciski i proponuje, w jaki sposób można zwiększyć popyt na zboże.

Stefan Krajewski odpowiada na żądania rolników. Co z dopłatami do zboża?

Podczas briefingu prasowego zatytułowanego "Na te przepisy czekają rolnicy. Projekt ustawy o aktywnym rolniku — kolejny etap.", szef resortu rolnictwa odniósł się do propozycji KRiR co do dopłaty 200 zł do każdej sprzedanej tony zboża w skupach.

Czytaj więcej: Rolnicy kończą żniwa z poczuciem klęski. Tyle w skupach płacą teraz za ziarno

26 sierpnia bieżącego roku w związku z bardzo niskimi cenami zbóż, Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o wystąpienie bezpośrednio do Komisji Europejskiej o zgodę na wprowadzenie pomocy finansowej w postaci rekompensat dla producentów, którzy sprzedają zboża po zaniżonych cenach.

KRiR apelowała o dopłaty do każdej sprzedanej tony zboża w wysokości 200 złotych. Szef resortu rolnictwa odniósł się do tego pomysłu i przyznał, że w środowisku głosy w tej sprawie są podzielone:

Oczywiście te głosy są bardzo podzielone, bo z jednej strony widzę apel i pismo Krajowej Rady ISP Rolniczych, a z drugiej strony rolnicy piszą chociażby w mediach społecznościowych do mnie, żeby nie ruszać takiej dopłaty, bo to będzie tak jak często się działo, że cena w skupie obniżona o wysokość dopłaty i tak naprawdę będzie to działanie, które wymiernego efektu nie przyniesie - ocenił szef resortu MRiRW.

Minister Krajewski zaproponował rozwiązanie, które jak ocenił, miałoby zwiększyć popyt na zboża. MRiRW przedstawiło na to wstępny, ogólny plan.

Zobacz też: Ceny ziemi rolnej 2025 zwalają z nóg. Tyle płacą za hektar w Polsce

Minister rolnictwa chce odbudowywać krajowe trzody chlewne

Zdaniem ministra Krajewskiego, problem na polskim rynku rolnym stanowi w dużym stopniu zbyt małe zapotrzebowanie na zboże paszowe, co wiąże się ze spadkiem krajowej produkcji zwierzęcej, zwłaszcza trzody chlewnej. Jednocześnie, ze względu na sytuację na światowych rynkach, trudno jest wyeksportować takie ziarno.

Będziemy starali się znaleźć rozwiązanie. Najlepszym by było jednak przywrócenie chowu hodowli chociażby trzody chlewnej, bo wtedy wiemy, że mamy na rynku dużo zboża paszowego i będziemy mogli je szybko zagospodarować - podsumowuje Stefan Krajewski.

Szef resortu przyznał, że obecne ceny zbóż, w szczególności paszowych, są dużo niższe od oczekiwań rolników, a sytuacja wygląda podobnie również na rynku światowym. Jak zauważył, część rolników zmuszona była sprzedać zboże już teraz, jednak ci, którzy mogą je przechowywać, mogą poczekać na zwyżkę cen. Krajewski wskazał, że kluczowe jest odbudowanie i zwiększenie krajowego pogłowia świń.

Jestem w kontakcie z organizacjami rolniczymi, żeby przygotować dobry projekt odbudowy polskiej trzody - stwierdził Krajewski.

Szef resortu podkreśla, że wciąż największym problemem stojącym na przeszkodzie w zwiększeniu hodowli pozostaje afrykański pomór świń (ASF). 

Pojawiają się kolejne ogniska tej choroby wśród dzików oraz pojedyncze ogniska w hodowlach trzody chlewnej — tłumaczył minister.