"Mnie oczerniasz". Babcia i Emilka z "Rolnicy. Podlasie" na temat kiszenia ogórków
Odcinki serialu Rolnicy. Podlasie można obejrzeć m.in. na platformie ipla.tv, dzięki czemu każdy z widzów może być na bieżąco z losami ulubionych bohaterów. Emilka w najnowszym odcinku rozmawiała z babcią m.in. na temat tego, czy czosnek do słoików powinien być krojony, czy miażdżony . Rolniczka zarzuciła, iż zeszłoroczne ogórki babci nie były do końca udane, na co babcia odpowiedziała:
- Ty mnie oczerniasz.
Babcia, Emilka i kiszenie ogórków
- Jeszcze cztery tysiące jajek i kurnik się zwróci - zaczęła rozmowę Emilka, siadając przy kuchennym stole. Mama i babcia rolniczki w tym samym czasie przygotowywały ogórki do kiszenia . Mama zapytała Emilkę, czy pomoże im w pracy, lecz rolniczka zaprzeczyła. Po chwili jednak zaczęła wkładać do słoików odpowiednie składniki.
- [ Liść - przyp. red. ] dębowy, z czarnej porzeczki i z wiśni - babcia Emilki wymieniła gatunki, których liście tradycyjnie wkłada do kiszonych ogórków. - I koperek, i chrzan - dokończyła. Nie był to jednak koniec całego bukietu składników potrzebnych do kiszenia. Chwilę później na temat czosnku babcia Emilki powiedziała:
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[ EMBED-3 ]
- Ząbek na pół, to lepszy zapach ma.
- Nie, to trzeba zgniatać, wtedy lepszy zapach ma - zaprotestowała wnuczka. - To w ogóle można z łupiną dawać, tak jak się robi zakwas z buraków.
- Ja tak robię, jak kiedyś mnie uczyli. Ja tak robię - obstawałą przy swoim seniorka rodu.
- Teraz się wszystko robi nowocześnie, to tak na łatwiznę idą. Nawet teraz to gospodynie to z szypułką truskawki mrożą i później koktajl taki z szypułkami - odpowiedziała młoda rolniczka.
Widać jednak było, że nowoczesne propozycje Emilki nie zrobiły na babci większego wrażenia, która wolała pozostać wierna wypróbowanej metodzie kiszenia ogórków.
Przekomarzanie przy stole
Jak się okazuje, różnice pokoleniowe mogą być bardzo widoczne również w trakcie gotowania. Emilka zdziwiła się, że jej mama i babcia liczą ogórki wkładane do słoików. Seniorka odpowiedziała, że liczy przedmioty również przy znoszeniu drewna i dzięki temu szybciej mija jej czas. Wnuczka odpowiedziała:
- Trzeba było powiedzieć, to bym ci muzę włączyła.
- Ja bez muzy - odpowiedziała śmiejąc się babcia. - Wolę pomilczeć.
Późniejsza dyskusja dotyczyła ogórków przygotowywanych przez Emilkę, które - zdaniem jej mamy i babci - są za pikantne i wykrzywiają gębę. Emilka przypomniała, iż w zeszłym roku babcia zrobiła ogórki zalewając je podwójną porcją wody, nie zwiększając przy tym proporcji przypraw, przez co warzywa zaszumiały. Babcia nie chciała przyznać wnuczce racji, mówiąc pół żartem, pół serio:
- Ty mnie oczerniasz.
- Jeszcze się pokłócicie przy ogórkach - powiedziała mama Emilki.
Młoda rolniczka zaprzeczyła, widać bowiem było, że wszystkie trzy panie przekomarzają się i wszelkie formy niezgody co do kiszenia ogórków mają bardzo przyjacielski charakter.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Źródło: ipla.tv