Łabędź spadł pod koła samochodu. Lasy Państwowe pokazały wstrząsające nagranie

Czy linie energetyczne stanowią śmiertelne zagrożenie dla ptaków?

Historia łabędzia, który ledwo uszedł z życiem po zderzeniu z przeszkodą i upadku na ruchliwą drogę, to tylko jeden z tysięcy przypadków pokazujących skalę problemu. Ptaki, szczególnie te o dużych rozmiarach jak łabędzie nieme, bociany czy niektóre drapieżniki, mają kłopot z dostrzeżeniem napowietrznych linii energetycznych. Przewody te, choć cienkie i często niewidoczne na tle nieba lub zalesionego terenu, stanowią dla nich śmiertelne zagrożenie. Zderzenie z nimi kończy się zazwyczaj poważnymi obrażeniami, takimi jak złamania skrzydeł, uszkodzenia wewnętrzne, a nierzadko również natychmiastową śmiercią.

W Polsce podobnie jak w innych krajach instalacje elektryczne są jedną z głównych antropogenicznych (wynikających z działalności człowieka) przyczyn śmiertelności ptaków. Szacuje się, że każdego roku giną w ten sposób dziesiątki, a nawet setki tysięcy osobników. Problem jest szczególnie dotkliwy w przypadku gatunków chronionych lub tych, których populacje są już osłabione. Dla ornitologów i leśników, zajmujących się ochroną przyrody, jest to codzienna walka.

Właśnie dlatego tak ważne jest stosowanie się do zaleceń, które obligują spółki energetyczne do odpowiedniego zabezpieczania przewodów, na przykład poprzez montaż specjalnych, jaskrawych znaczników, które sprawiają, że linie stają się bardziej widoczne dla lecących ptaków. Jednak, jak pokazuje przypadek łabędzia z Nadleśnictwa Piotrków, mechanizmy te nie są jeszcze wystarczające.

Błyskawiczna pomoc i zaskakujący stan potrąconego ptaka

Po upadku na ruchliwej drodze, który zarejestrowała kamera samochodowa, łabędź niemy (Cygnus olor) został szybko przetransportowany do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków. To właśnie tam, pod opieką doświadczonych leśników i lekarzy weterynarii, miała się rozpocząć diagnoza i rekonwalescencja.

Wszyscy, którzy widzieli nagranie z wypadku, spodziewali się najgorszego. W końcu upadek z wysokości po zderzeniu z linią energetyczną, a następnie bliskie spotkanie z samochodem na asfalcie, mogło skończyć się tragicznym finałem.

Ku zaskoczeniu całego zespołu, wstępne badania wykazały, że stan łabędzia jest... zadziwiająco dobry. Ptak, choć poturbowany i wyraźnie oszołomiony, nie odniósł poważniejszych obrażeń, a jego kości i stawy okazały się nienaruszone. Lekarz weterynarii, który brał udział w diagnozie, Paweł Kowalski, przyznał, że tak szczęśliwy finał po tak dramatycznym zdarzeniu jest wręcz niewiarygodny.

Łabędź trafił pod specjalistyczną opiekę, gdzie poddawany jest obserwacji i leczeniu. Zespół ośrodka skupia się na regeneracji ptaka, by jak najszybciej mógł odzyskać pełnię sił. Cała sytuacja zakończyła się pomyślnie dzięki szybkiej interwencji świadków i profesjonalnej opiece leśników. Zastanawiające jest jednak, jak wiele innych ptaków nie miało tyle szczęścia i zakończyło swój lot tragiczną kolizją. Obecny stan potrąconego łabędzia pokazuje, jak ważna jest rola leśnych ośrodków rehabilitacji w Polsce. Opublikowano aktualne zdjęcie uratowanego ptaka.

Leśne Ośrodki Rehabilitacji pełnią kluczową rolę w procesie ochrony dzikich gatunków

Przypadek łabędzia z Piotrkowa Trybunalskiego dobitnie pokazuje, jak ważna jest rola Leśnych Ośrodków Rehabilitacji Zwierząt (LORZ) w systemie ochrony dzikiej fauny. To właśnie takie placówki, prowadzone przez Lasy Państwowe, stają się azylem dla rannych i osłabionych zwierząt, które – bez pomocy człowieka – miałyby znikome szanse na przeżycie i powrót do naturalnego środowiska.

W Polsce funkcjonuje kilkadziesiąt tego typu ośrodków, a ich misją jest nie tylko leczenie i rehabilitacja, ale także edukacja społeczeństwa i monitoring zagrożeń. Ośrodki te przyjmują rocznie tysiące pacjentów – od ptaków, przez drobne ssaki, aż po większe zwierzęta leśne. Trafiają tam osobniki po wypadkach komunikacyjnych, ofiary kolizji z wiatrakami czy liniami energetycznymi (jak w przypadku naszego łabędzia), a także zwierzęta osłabione, chore lub porzucone.

Poobijany łabędź trafił do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków. Jak się okazało nie odniósł poważnych obrażeń. W komentarzu zamieszczamy jego aktualne zdjęcie. - napisano na profilu Nadleśnictwo Piotrków, Lasy Państwowe na Facebooku