Nie żyje dwóch mężczyzn. Spłonęli po uderzeniu w tył ciągnika
Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w sobotę na drodze wojewódzkiej nr 340, między Nowosiedlicami a Dąbrową. Jadący motocyklem dwaj mężczyźni uderzyli w tył ciągnika rolniczego. Siła uderzenia sprawiła, że motocykl stanął w płomieniach, a wraz z nim motocyklista i jego pasażer. Mężczyzn nie udało się uratować, nie znana jest także ich tożsamość.
Wypadek na Dolnym Śląsku
W sobotę (27 kwietnia) po godzinie 20:00 doszło do śmiertelnego wypadku na drodze nr 340 pod miejscowością Dąbrowa Oleśnicka, w pobliżu drogi ekspresowej S8 Wrocław - Warszawa.
Podróżujący motocyklem kierowca wraz z siedzącym z tyłu pasażerem uderzyli w jadący przed nimi ciągnik rolniczy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że prowadzący motocykl znacznie przekroczył dozwoloną prędkość i nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go ciągnika rolniczego - relacjonuje podkomisarz Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji “Gazecie Wrocławskiej”.
Motocykl w płomieniach
Niebezpieczna prędkość motocykla i potężna siła uderzenia w traktor sprawiła, że jednoślad zapalił się. W ogniu stanął nie tylko motor, kierowca i pasażer również.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się policja, strażacy, karetka pogotowia oraz helikopter LPR. Tuż po przybyciu na miejsce wypadku okazało się, że mężczyznom nie można już w żaden sposób pomóc.
W związku z potwierdzeniem zgonu poszkodowanych zdecydowano o zawróceniu helikoptera.
Tożsamość nieznana
Policja nadal ustala tożsamość motocyklisty jak i jego pasażera. Wiadomo jedynie, że obaj poszkodowani byli płci męskiej. Zwłoki trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, a także biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków. To na razie wstępne ustalenia, wciąż przesłuchiwani są świadkowie tego zdarzenia - informuje podkomisarz Przemysław Ratajczyk.