Alpaki są uroczymi zwierzętami gospodarskimi hodowanymi ze względu na wełnę i mięso. Niestety, podobnie jak inne stworzenia nie są wolne od niebezpiecznych chorób. Ze względu na gruźlicę bydlęcą, na którą zachorowała alpaka Geronimo należąca do Brytyjki Heleny MacDonald, rząd domagał się uśpienia zwierzęcia. Gruźlica miała bowiem zagrażać rozprzestrzenieniu się na bydło w kraju. Petycję o oszczędzenie życia Geronimo podpisało około 100 tysięcy osób w Wielkiej Brytanii. Alpaka Geronimo i batalia o gruźlicę bydlęcąGeronimo trafił do Heleny MacDonald w 2017 roku z Nowej Zelandii. W tamtym czasie alpaka była badana m.in. pod kątem obecności gruźlicy bydlęcej. Dwa testy wskazywały na pozytywny wynik, lecz nowa właścicielka zwierzęcia kwestionowała ich wiarygodność. Kobieta wskazywała, że w Nowej Zelandii zwierzę było badane czterokrotnie, za każdym razem będąc wolnym od gruźlicy. Geronimo, będąc w Wielkiej Brytanii, zdaniem rządu stanowił zagrożenie dla bydła domowego. Lokalne władze toczą bowiem nierówną walkę z gruźlicą bydlęcą, która rozprzestrzenia się w gospodarstwach w błyskawicznym tempie i prowadzi do znacznych strat wśród rolników. Sądowa walka o życie alpaki Geronimo rozpoczęła się w 2018 roku. Po jednej stronie sporu stała właścicielka zwierzęcia - Helena MacDonald, a po drugiej - ministerstwo środowiska, żywności i spraw wiejskich.
W angielskim hrabstwie Durham doszło do nieprawdopodobnego zdarzenia z udziałem rolnika, podnośnika widłowego i samochodu osobowego. Farmer, rozzłoszczony tym, że wjazd do jego gospodarstwa został zastawiony przez czyjeś auto, bez chwili wahania uruchomił wózek widłowy, którym przerzucił pojazd kilka metrów dalej, na środek szosy. Film, który stał się hitem w internecie, został opublikowany m.in. na kanale YouTube.com brytyjskiej stacji CN News. Rolnik, wózek widłowy i niecodzienne zdarzenieJak możemy dowiedzieć się z informacji przekazanych przez CN News, okoliczni mieszkańcy wsi w hrabstwie Durham regularnie zmagają się z dziesiątkami samochodów, które parkują w okolicy w kłopotliwych dla farmerów miejscach. Powód? Ludzie z miast przyjeżdżają, by zwiedzać atrakcję regionu, jakim jest piękny pałac Barnard. Niestety, tłumy gości parkujących we wszelkich możliwych miejscach, stają się niemałym wyzwaniem dla rolników, którzy nie mogą wjeżdżać na własne farmy. Wideo, które zyskało popularność w sieci, ma już miliony wyświetleń. Pojawiło się w wielu mediach w Wielkiej Brytanii, pokazując furię rolnika, który - bez czekania na właściciela auta - dosłownie przerzucił samochód osobowy na środek ruchliwej drogi, używając do tego podnośnika widłowego.