W środę 12 maja o godzinie 15:19 strażacy z OSP Suchożebry zostali zadysponowani do akcji w miejscowości Krześlin. Jak wynikało ze zgłoszenia, na miejscu topił się mężczyzna.
Jest to niezwykle istotna informacja dla rolników, którzy planując prace w gospodarstwach, powinni bezwzględnie monitorować m.in. ostrzeżenia pogodowe wydawane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Rwące potoki w gminie KamiennikW ostatnich dniach na terenie naszego kraju rolnicy mogli wykorzystać ciepłą i słoneczną pogodę na przeprowadzenie intensywnych prac polowych. Niestety, pogodowy entuzjazm nie będzie trwał długo, bo jeszcze w tym tygodniu w wielu miejscach w kraju spadnie ulewny deszcz. Przykładem tegorocznej nieprzewidywalności pogody jest sytuacja, która miała miejsce w gminie Kamiennik na terenie województwa opolskiego w środę 12 maja 2021 roku. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że padający deszcz w kilkanaście minut wywołał prawdziwy kataklizm. Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nysie na swoim facebookowym profilu, ulice i drogi w gminie Kamiennik w błyskawicznym tempie zamieniły się w rwące potoki, stwarzając ogromne zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-10]Na fotografiach zamieszczonych przez nyską straż pożarną widzimy nie tylko lokalne podtopienia, ale też dużą ilość zalegającego na ziemi gradu. Nie trzeba dodawać, że podobne zjawiska są groźne dla ludzi i zwierząt, a także młodych, wschodzących roślin.
We wtorek około godziny 13:30 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Namysłowie wpłynęła informacja o zdarzeniu, do którego doszło w miejscowości Zawiść. Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik.
Podczas prac wykonywanych przez funkcjonariuszy z Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim okazało się, że pod wybiegiem dla koni, który znajdował się na terenie "Parku leśnego" w Rogowie, odnaleziono podkłady, beczki z odpadami i podrozjazdnice kolejowe. Jak powiadomili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim, w beczkach znajdowały się niebezpieczne dla życia i zdrowia substancje. Co więcej, na jednej z działek znajdującej się przy ul. Rogowskiej w Wodzisławiu Śląskim odnaleziono odpady pokolejowe. Jak się wynikało z ustaleń śledczych, za nielegalne składowanie odpadów odpowiedzialny był 63-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Mężczyzna pozbywał się odpadów w okresie od 2019 do 2020 roku. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Sprawą nielegalnego składowania odpadów prowadzili policjanci Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Straż Pożarna oraz Gmina Gorzyce. - Jak wynika z opinii biegłego z zakresu ochrony środowiska, znalezione nieczystości a w szczególności ich sposób składowania były niebezpieczne dla życia i zdrowia wielu osób - przekazali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim
Lokalna społeczność (w tym Koło Gospodyń Wiejskich) postanowiła działać i zorganizowała internetową zbiórkę pieniędzy na odbudowę sklepu we wsi Brzyszów. Potworny pożar sklepu w BrzyszowieDo zaprószenia ognia i pożaru doszło w poniedziałek 10 maja 2021 roku, we wsi Brzyszów nieopodal Częstochowy, położonej na terenie województwa śląskiego. Jak dowiadujemy się z komunikatu Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie na portalu Facebook, dyżurny otrzymał informację o pożarze sklepu Lewiatan chwilę przed godziną 17:00. Na miejsce przyjechało piętnaście zastępów straży pożarnej, liczących łącznie 49 druhów. Walka z żywiołem trwała sześć godzin i była najeżona wieloma trudnościami. Jak relacjonują strażacy, ogień objął cały tył zewnętrznej elewacji budynku handlowego, płonęły również urządzenia do klimatyzacji. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-10]Pożar wywołał niemałe zamieszanie, bowiem gęsty dym wymusił na służbach czasowe zamknięcie ruchu na sąsiedniej ulicy. Poważnym uszkodzeniom uległa drewniana konstrukcja dachu, a budynek został wewnątrz mocno zadymiony. Warto dodać, że w momencie zaprószenia ognia na terenie sklepu Lewiatan znajdowały się trzy osoby pracujące w obiekcie, jednakże zdążyły one opuścić budynek o własnych siłach jeszcze przed przybyciem służb. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
W niedzielę 9 maja bieżącego roku w miejscowości Wybudowanie Dąbrowskie 5-latka została przejechana przez ładowarkę podczas prac rolniczych w gospodarstwie. Do zdarzenia doszło około godziny 20:00, a na miejsce natychmiast skierowano straż pożarną, policję i karetkę. Na miejscu zdarzenia, jako pierwsi pojawili się funkcjonariusze straży pożarnej. Strażacy natychmiast przystąpili do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy, jednak mimo walki o życie dziewczynki, 5-latka zmarła. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez mł. bryg. Łukasza Płusa, rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, przed godziną 22:00 zakończyła się resuscytacja krążeniowo-oddechowa dziecka. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Na miejscu zdarzenia pojawili się także funkcjonariusze policji, którzy przystąpili do ustalenia, jak doszło do wypadku. Jak informował Dziennik Bałtycki, na następny dzień po śmierci dziewczynki zaplanowana została sekcja zwłok. Co więcej, Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała, że w sprawie śmierci dziecka zatrzymane zostały dwie osoby - ojciec i dziadek 4-latki.
We wtorek 4 maja bieżącego roku w miejscowości Wysiadłów, gmina Wilczyce (woj. świętokrzyskie) doszło do wypadku drogowego. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, jak się okazało, na miejscu doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z ciągnikiem rolniczym. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały zastępy Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP w Sandomierzu, OSP Wysiadłów i OSP Łukawa oraz policja. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: - Po dojeździe na miejsce zdarzenia straży pożarnej stwierdzono, że doszło do zderzenia dwóch pojazdów, samochodu ciężarowego oraz ciągnika rolniczego, którymi podróżowali tylko kierowcy - przekazali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.
Do pożaru doszło w miniony wtorek 4 maja bieżącego roku. Jak powiadomili strażacy z OSP Knyszyn do pożaru budynku gospodarczego w miejscowości Kołodzież, gmina Mońki zostali zadysponowani o godzinie 00:28.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek 27 kwietnia 2021 roku. Jak przekazał asp. sztab. Tomasz Nowaczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim, strażacy zostali zadysponowani około godziny 14:45. Jak się okazało, na drodze wojewódzkiej DW 308 przed miejscowością Ujzad zderzył się samochód osobowy z ciągnikiem rolniczym. Strażacy po przybyciu na miejsce zabezpieczyli teren, udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym oraz przy pomocy narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do kierującego samochodem osobowym. - Na miejsce zdarzenia przybył śmigłowiec LPR, który przetransportował poszkodowanego do szpitala - powiadomił asp. sztab. Tomasz Nowaczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło około godziny 13:00 do stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP w Słupsku w dniu 27 kwietnia bieżącego roku. Jak się okazało, ogień pojawił się w suszarni i w silosie zbożowym w miejscowości Globino.- Pożarem objęta była instalacja służąca do transportu, suszenia i magazynowania zboża. Oprócz urządzeń zapaliła się także część zboża magazynowana w jednym z silosów - przekazał mł. asp. Piotr Basarab z Komendy Miejskiej PSP w Słupsku. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: [EMBED-8]Jak powiadomili strażacy z PSP w Słupsku, pożar szybko udało się zlokalizować, a biorący udział w akcji gaśniczej strażacy nie dopuścili do rozprzestrzenienia na pozostałą część instalacji. Na szczęście, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na miejscu w akcji gaśniczej brało udział 7 zastępów straży pożarnej.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj, 24 kwietnia bieżącego roku. Jak powiadomili strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ujeździe, po godzinie 12:20 ze Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego wpłynęła wiadomość o zdarzeniu w miejscowości Brzezie. Na ulicy Szlacheckiej miał znajdować się mężczyzna przygnieciony przez ciągnik rolniczy.
Poszkodowany został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Staranował się własnym traktoremChoć zarysowana we wstępie historia może brzmieć nieprawdopodobnie, to jest faktem - sprawa została opisana na oficjalnej stronie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach. Do groźnego zdarzenia doszło w środę 21 kwietnia 2021 roku w Filipowe w powiecie suwalskim na terenie województwa podlaskiego. Mężczyzna, stojąc między kołami swojego ciągnika, chciał uruchomić maszynę. Źródła nie podają, dlaczego właściciel pojazdu zdecydował się na tego typu działanie. W efekcie ciągnik raptownie ruszył, taranując mężczyznę.Nie był to jednak koniec kłopotów: traktor poruszał się dalej i wjechał na kolejne dwa samochody stojące na jego drodze. Służby nie informują, jaka jest dokładna skala zniszczeń samochodów osobowych. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-6]
Jak przekazał mł. kpt. Karol Błaszczyk z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie, w minioną środę 21 kwietnia po godzinie 17:00 wpłynęło zgłoszenie. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wpadł do betonowego szamba w miejscowości Jesionna. Portal Echodnia.pl, powiadomił, że osobą, która odnalazła 59-letniego mężczyznę w szambie, była jego siostra - mieszkanka Jasionnej.Zgodnie ze słowami Michał Kwieciński z jędrzejowskiej policji, kobieta wyszła na podwórko, po czym zauważyła, że dekiel od szamba jest uchylony. Po spojrzeniu do środka okazało się, że w środku znajduje się ciało jej brata. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
Do zdarzenia doszło 23 kwietnia bieżącego roku w miniony piątek w miejscowości Janowice. Jak przekazali funkcjonariusze z OSP KSRG Lubanie, strażacy zostali zadysponowani na miejsce zdarzenia o godzinie 20:55. Jak się okazało, doszło do zderzenia motocykla z ciągnikiem rolniczym. Mężczyzna kierujący motocyklem wjechał w tył ciągnika rolniczego.
Kończyna poszkodowanej utknęła w maszynie, a na ratunek przybyli ratownicy medyczni, strażacy oraz funkcjonariusze policji.Ręka kobiety wciągnięta przez pracujący siewnik Zdarzenie zostało opisane na profilu OSP KSRG Baćkowice na portalu Facebook. Z komunikatu strażaków dowiadujemy się, iż 20 kwietnia 2021 roku we wsi Olszownica w gminie Baćkowice na terenie województwa świętokrzyskiego doszło do drastycznego wypadku na polu. W pewnym momencie ręka kobiety pracującej przy wysiewie nasion utknęła w siewniku. Niestety, służby nie podają przyczyn tego zdarzenia, choć niewykluczone, że wystarczyła zaledwie chwila nieuwagi, by rolniczka doznała uszczerbku na zdrowiu. Jak podaje portal echodnia.eu, powołując się na informacje z opatowskiej straży pożarnej, zgłoszenie o wypadku na polu dotarło do służb około godziny 19:00. Na miejsce zdarzenia wyruszyła karetka pogotowia, policja, a także dwa zastępy JRG Opatów i jeden zastęp OSP Baćkowice. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-6]
Strażacy musieli najpierw zlokalizować cielaka, doprowadzić go do otworu i wydobyć na powierzchnię. Cielak wpadł do szambaInformacje na temat zdarzenia przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach na swojej stronie internetowej. 15 kwietnia przed godziną 7:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o cielęciu, które wpadło do otworu rewizyjnego szamba w jednym z gospodarstw. Gospodarstwo rolne mieści się w Czostkowie na terenie gminy Filipów w województwie podlaskim. Strażacy bez wahania ruszyli na pomoc młodemu zwierzęciu. Wkrótce okazało się, że akcja ratownicza jest prawdziwym wyzwaniem. Jak potwierdzili druhowie po przybyciu na miejsce, cielę wpadło przez otwór rewizyjny do szamba, na którego dnie było około pół metra ścieków. Zapraszamy do zapoznania się z reportażem: "Oszukani". Jak władze narażają ludzi na śmierć?[EMBED-6]
Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali palący się murowany kurnik. - Działania zastępów polegały na podaniu 3 prądów wody na palący się budynek. W związku z intensywnym zadymieniem strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po opanowaniu pożaru przystąpiono do ewakuacji kurcząt do drugiej części obiektu - przekazał st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Działania straży pożarnej na miejscu zdarzenia trwały ponad 2 godziny. Na miejscu pojawiły się 4 zastępu z JRG w Bełżycach oraz 4 zastępy ochotniczych straży pożarnych. Po tym, jak udało się ugasić pożar, przeprowadzono prace rozbiórkowe dachu.
Pech chciał, że palący się obszar znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie 22 garaży. Strażacy musieli zadbać o to, by ugasić ogień i uniemożliwić jego ekspansję na pobliskie zabudowania. Uporczywe wypalanie trawDo niebezpiecznej sytuacji doszło 2 kwietnia br. w Bielsku Podlaskim przy ulicy Mickiewicza po godzinie 15:00. Strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Bielsku Podlaskim otrzymali zgłoszenie o pożarze suchej trawy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że paląca się trawa zajmuje około 16 tysięcy metrów kwadratowych. Ponadto ogień zajął stertę gałęzi o wymiarach trzy na osiem metrów. Niestety, w bezpośrednim sąsiedztwie znajdowały się 22 garaże. Jak podają strażacy z PSP w Bielsku Podlaskim, miejsce zostało odpowiednio zabezpieczone, a pożar ugaszony dzięki użyciu jednej linii gaśniczej. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]W komunikacie nie podano, czy pożar suchej trawy powstał wskutek celowego podpalenia. Niemniej jednak opisany przypadek jest przestrogą dla wszystkich, którzy nadal praktykują ten szkodliwy zwyczaj - wypalanie traw nie poprawia bowiem jakości gleby, ani nie wpływa na lepszy wzrost roślin.
Na miejscu trwa walka z żywiołem - jak podaje KP PSP w Grójcu, do pożaru zadysponowano piętnaście zastępów straży pożarnej, a kolejne jednostki są w drodze. Ogromny pożar skrzyniopalet w Michałowie-ParcelachDo ogromnego pożaru doszło w miejscowości Michałów-Parcele w gminie Warka na terenie województwa mazowieckiego, o czym informuje KP PSP Grójec na swoim profilu na Facebooku.Chwilę przed godziną 11:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze dwóch tysięcy sztuk skrzyniopalet. Warto dodać, że część z nich jest wykonana z drewna, a część jest z plastiku. Są one zlokalizowane przy budynkach gospodarczych. Najnowsza aktualizacja KP PSP Grójec na portalu Facebook podaje, że na miejscu pracują strażacy z piętnastu jednostek: JRG Grójec 451-21, JRG Grójec 451-25, a także JRG Grójec 451-90, tj. oficer dyspozycyjny PSP.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-4]Na obecną chwilę brak informacji na temat przebiegu akcji gaśniczej. Zgodnie z komunikatem straży pożarnej w mediach społecznościowych, na miejsce miały dojechać dodatkowe zastępy straży pożarnej. Można wobec tego wysnuć wniosek, że proces gaszenia drewnianych i plastikowych skrzyniopalet okazał się być niemałym wyzwaniem dla strażaków. Nie wiadomo również, czy wskutek rozprzestrzenienia ognia ucierpiały osoby postronne.
Do zdarzenia doszło w Wielki Piątek około godziny 10:00 na drodze powiatowej pomiędzy miejscowościami Żabowo i Osiek w województwie mazowieckim.
Jak poinformowali strażacy po przyjeździe na miejsce zdarzenia, pod ciągnikiem rolniczym znajdował się przygnieciony mężczyzna. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się na facebookowej stronie Ochotniczej Straży Pożarnej w Łukowicy, obrażenia poniesione przez mężczyznę były na tyle rozległe, że po przybyciu miejsce wypadku, nie udało się uratować życia traktorzysty. Na miejscu wypadku pojawiły się zastępy straży z OSP Łukowica, OSP Jastrzębie oraz PSP Limanowa, oraz policja i pogotowie ratunkowe. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]
Niestety, pomimo błyskawicznej pomocy ze strony służb ratowniczych, mężczyzna zmarł. Tragiczny wypadek w KorytnicyJak podaje portal epiotrkow.pl do dramatycznego wypadku doszło na 406 kilometrze drogi krajowej numer 12 między Piotrkowem Trybunalskim i Sulejowem w województwie łódzkim.Wedle relacji policji, w ciągnik uderzył samochód ciężarowy, gdy kierowca maszyny rolniczej wyjechał z drogi podporządkowanej. W wyniku dużej masy obydwu pojazdów traktor przewrócił się i przygniótł 82-letniego kierowcę. Gdy na miejsce przybyli strażacy, musieli użyć specjalnych narzędzi hydraulicznych, by wydostać mężczyznę z potrzasku. Później przystąpiono do resuscytacji oddechowo-krążeniowej, jednakże wszelkie wysiłki nie dały oczekiwanego skutku - mężczyzna zmarł jeszcze przed przewiezieniem do szpitala. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-4]Na miejscu pojawił się helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a droga została zablokowana do godziny 14:00 tego samego dnia.
Do stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP w Świnoujściu wczoraj, 29 marca bieżącego roku około godziny 02:49 wpłynęło zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w Przytorze.