Komornik odebrał im jedyny ciągnik. Rolnicy znaleźli się w dramatycznej sytuacji
Do tej pory rolnikom udało się systematycznie spłacać raty kredytu, do banku wpłynęło już 75% wszystkich kosztów. Jednak pojawiły się problemy, które nie umożliwiły spłatę kolejnych rat.
W gospodarstwie pojawił się komornik
W ubiegły piątek rolnikom została odebrana jedyna maszyna rolnicza, którą wykorzystywali w swojej pracy. Komornik pojawił się na miejscu i odebrał traktor. Rolnikom naliczone zostały odsetki w wysokości blisko 170 tysięcy złotych, a na ziemię należącą do rolników wszedł komornik. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej przez Agrounię pani Alina opowiedziała, gdzie próbowała się zwracać o pomoc.
- Zwracaliśmy się do ODR, oni powiedzieli, że nie mają możliwości pomocy finansowej lub żadnej. Nam w sumie chodziło o pomoc prawną, by dowiedzieć się, do kogo się zwrócić, żeby ktoś nam doradził, jak mamy dzisiaj postępować, co mamy dalej robić z naszym życiem. Skierowali nas do KOWR i pani przekazała, że oni nie zajmują się żadnym oddłużaniem, ani pomocą finansową. Mąż także zwracał się do pani burmistrz, ale rozmawiał z panią sekretarz, bo pani burmistrz była na jakimś spotkaniu i nie mogła z nami porozmawiać. Doradziła nam tylko tyle, że możemy sobie wynająć prawników i radców prawnych, do których możemy się zwrócić, ale do tego potrzeba pieniędzy, a my powoli ich nie mamy. Równocześnie dzwoniłam do Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie pani, która odebrała ode mnie telefon, powiedziała, że może mnie tylko skierować z Izbą Komorniczą, by opowiedzieć o swoim problemie. (...) Do tej pory na prawników wydaliśmy około 10 tysięcy złotych - przekazała dziś pani Alina.
Zapraszamy do obejrzenia naszego nowego materiału wideo:
[EMBED-3]
Zapraszamy do obejrzenia naszego nowego materiału wideo:
[EMBED-3]
Pan Grzegorz zastanawia się dziś, jak będzie wykonywać swoją pracę, po tym, gdy komornik odebrał mu ciągnik.
- Wszystkie czynności robimy tą maszyną. Te baliki, które stoją z tyłu, są ciężkie. Wywożenie obornika też będzie ciężkie. Na ten moment nie ma go czym przewieźć, jest mokro, jest błoto. Wjechać w taką drogę z przyczepą obornika nie ma czym (...) Dzięki ciągnikowi utrzymujemy się. Dlatego nie wiem, co z tym dalej zrobić, gdzie pójść. Nam nikt nic nie da. Przez jeden ciągnik zajęli nam całe pola i nawet gdybyśmy chcieli sprzedać kawałek pola, by jakoś podratować się, czy cokolwiek zrobić, to nie ma możliwości. Zabrali ciągnik, za chwilę zabiorą nam całe pola, a teraz jeszcze okazuje się, że wzywają nas, byśmy spisali wszystkie sprzęty, bo komornik też to będzie zajmował - przekazała pani Alina.
Agrounia nagłaśnia problem rolników
- To jest tak naprawdę tylko tłem tej sprawy. Tak naprawdę prawdziwym problemem jest to, że dziś państwo Polskie nie działa i nie pomaga w żaden sposób tym rolnikom, którzy mają problemy - mówił dzisiaj podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak zwrócił uwagę na to, obecnie w całym kraju wiele jest rodzin, które mają takie same problemy, jak rolnicy z Dzierżysławia. Przypomniał także, że Agrounia apelowała do rządzących, by wstrzymać egzekucje komornicze na czas trwania pandemii.
- Składam deklarację, że nie zostawimy ani jednego takiego gospodarstwa samego, a komornika, który ten traktor zajął, to też będziemy za chwilę chcieli się z nim kontaktować i żądać, by złożył nam wyjaśnienia, jako Ogólnopolskiemu Związkowi Zawodowemu Rolników. My tych spraw nie zostawimy, tu są prawdziwe problemy - dodał Michał Kołodziejczak.
Rolnicy z Dzierżysławia podczas rozmowy z mediami zaprosili do siebie premiera Mateusza Morawieckiego.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Łagiewniki: Interwencja straży pożarnej. Dwa byki wpadły do zbiornika z gnojowicą
Ukradli kukurydzę z 12 hektarów. Po intensywnym śledztwie policja namierzyła sprawców
Wielkopolska: zderzenie Ursusa z osobówką. Cztery osoby trafiły do szpitala