Dodają do żywności odchody owadów? Ten kod na etykiecie zdradza wszystko
Lista składników zawiera wiele zagadkowych kodów, których znaczenie trudno zrozumieć bez pomocy internetu. Z tego względu wielu konsumentów nie zdaje sobie sprawy, że niektóre produkty spożywcze zawierają dodatki pochodzenia zwierzęcego, a dokładniej — owadziego. Ostatnio pojawiły się kontrowersje dotyczące składnika, określanego jako "odchody owadów". Czym właściwie jest i czy nasze obawy są uzasadnione?
Owadzie dodatki w żywności. Jesz je już od dawna
Wiele popularnych produktów spożywczych zawiera składniki, których pochodzenie może zaskoczyć konsumentów. Niektóre dodatki, stosowane w celu poprawy wyglądu czy trwałości żywności, pozyskiwane są z owadów . Przykładem jest szelak — substancja nadająca połysk słodyczom, owocom czy tabletkom.
Innym składnikiem pochodzenia owadziego, szeroko stosowanym w przemyśle spożywczym, jest koszenila — intensywnie czerwony barwnik obecny m.in. w jogurtach, napojach i słodyczach. Proces jego pozyskiwania może zaskakiwać, podobnie jak fakt, że jeden kilogram barwnika wymaga ogromnej ilości owadów.
Choć zarówno szelak, jak i koszenila są uznawane za bezpieczne, nie każdy organizm toleruje je jednakowo dobrze. Wokół ich pochodzenia narosło wiele kontrowersji, a określenie „odchody owadów” budzi mieszane reakcje. Czy faktycznie jest się czego obawiać?

Szelak znaleźć można w wielu popularnych produktach
Szelak to naturalny polimer pozyskiwany z żywicy wydzielanej przez owady z rodziny czerwców, zwłaszcza Laccifer lacca . Samice tych owadów, żerując na drzewach w Indiach i Tajlandii, wydzielają żywiczną substancję w celu ochrony larw. Ta substancja, po przetworzeniu, staje się szelakiem. Warto zaznaczyć, że mówienie o "odchodach" jest uproszczeniem — bardziej adekwatnym określeniem byłaby "wydzielina".
Szelak jest substancją dopuszczoną do żywności zarówno w Unii Europejskiej przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), jak i w USA przez Agencję Żywności i Leków (FDA). W przemyśle spożywczym pełni kilka funkcji technologicznych m.in.:
- Chroni przed wilgocią,
- Wydłuża trwałość,
- Nadaje połysk,
- Chroni przed pochłanianiem niepożądanych zapachów.
Najczęściej stosuje się go do pokrywania orzechów i bakalii, ale również przy produkcji tabletek. Szelak dodaje się też m.in. do niektórych słodyczy, owoców i warzyw, aby nadać im blasku.
Koszenila (E120): czerwony barwnik z owadów
Z kolei koszenila, znana również jako kwas karminowy lub E120, to naturalny czerwony barwnik pozyskiwany z wysuszonych, zmielonych owadów zwanych czerwcami kaktusowymi (Dactylopius coccus ), żyjących w Meksyku. Jeden kilogram koszenili uzyskuje się z około 155 tysięcy owadów. Jest jednym z nielicznych rozpuszczalnych w wodzie naturalnych barwników, które nie ulegają degradacji z upływem czasu.
Koszenila jest najbardziej odporna na działanie światła, podwyższonej temperatury i utlenianie spośród wszystkich naturalnych barwników, a nawet trwalsza niż niektóre barwniki syntetyczne.
Koszenila znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle spożywczym, m.in. do barwienia:
- Jogurtów,
- Serków homogenizowanych,
- Napoje,
- Słodyczy,
- Sosów owocowych,
- Dżemów,
- Syropów,
- Ciasteczek.
Ponadto karmina, barwnik pochodzenia naturalnego, jest używana w przemyśle kosmetycznym do barwienia m.in. cieni do powiek, tuszów do rzęs, szamponów, a także tkanin.
Czy produkty zawierające owadzie dodatki są bezpieczne?
Chociaż zarówno szelak, jak i koszenila są uznawane za bezpieczne dodatki do żywności , niektóre osoby mogą być na nie uczulone. W przypadku koszenili zanieczyszczony ekstrakt może powodować reakcje alergiczne u człowieka, w tym bardzo niebezpieczny wstrząs anafilaktyczny. Jest także przyczyną kataru siennego i pokrzywki. Dlatego też tego barwnika nie dodaje się m.in. do serków dla dzieci. Na koszenilę powinny również uważać osoby uczulone na salicylany, a także astmatycy.
Jak widać dodatki do żywności pochodzenia owadziego, takie jak szelak i koszenila, są stosowane od dawna i pełnią ważne funkcje w technologii produkcji'. Chociaż ich pochodzenie może budzić kontrowersje, są one uznawane za bezpieczne dla większości konsumentów. Niemniej jednak, osoby z alergiami powinny zachować ostrożność i czytać etykiety produktów spożywczych.