Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 18 września w miejscowości Makówiec, w województwie kujawsko-pomorskim. Kierujący volkswagenem passatem z impetem wbił się w przyczepę podpiętą do ciągnika rolniczego. Auto wgniotło się jak puszka, niestety pasażer nie przeżył wypadku. Policja już wie, co doprowadziło do tego dramatu.
Do wypadku doszło w sobotę, 7 września, w miejscowości Większyce na Opolszczyźnie. Tuż przed południem mężczyzna poruszający się ciągnikiem z zestawem przyczep, stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na chodnik, po którym szedł pieszy. Potrącony przez przyczepę mężczyzna zginął na miejscu.
Ten dramat wydarzył się w środę 4 września, w miejscowości Myślęcin, w województwie zachodniopomorskim. Rolnik pojechał na pole ciągnikiem i belarką, jednak już stamtąd nie wrócił. Leżącego obok maszyn rolniczych mężczyznę znaleziono już bez oznak życiowych. Przyczyny tragicznego wypadku nie są jasne, choć powstała już hipoteza.
W niedzielne popołudnie doszło do niebezpiecznego zderzenia auta osobowego z ciągnikiem rolniczym na drodze między miejscowością Wieleń a Drawskim Młynem w Wielkopolsce. Potężne zderzenie dwóch pojazdów doprowadziło do zapłonu maszyny rolniczej. Z auta, którym podróżowało 5 osób, zostało niewiele. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano na terenie gminy Myszyniec, w woj. mazowieckim. Poruszający się ciągnikiem rolniczym 62-latek potrącił rowerzystkę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Traktorzystę odnaleziono. Jak tłumaczył swoją ucieczkę? Aż nas zamurowało!
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21:00. Na drodze krajowej nr 61 w gminie Pułtusk, zderzyły się dwa pojazdy: ciągnik rolniczy z podczepionym pługiem oraz samochód osobowy. Wskutek zderzenia obaj kierowcy z obrażeniami trafili do szpitala. Cudem ocalał jedynie pasażer osobówki.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. 59-letni mężczyzna pojechał ciągnikiem do kompleksu leśnego gminy Zwierzyniec i tam podczepił pod traktor pień drzewa. Podczas wyciągania go z lasu, doszło do tragedii. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu, był druhem w jednostce strażackiej. Wiadomość o tragicznej śmierci strażaka przekazano w mediach społecznościowych.
W sobotę 17 sierpnia doszło do dramatycznych scen podczas zawodów PitBike w Wierzchucinie Królewskim blisko Bydgoszczy. Nie żyje 66-letni mężczyzna, który wykonywał prace porządkowe na torze. W trakcie podlewania toru, ciągnik wraz z beczką wypełnioną wodą, przewrócił się. Niedzielne zawody odwołano.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 12 sierpnia, na drodze wojewódzkiej 943 w miejscowości Jaworzynka. Kierująca oplem 21-letnia kobieta, na łuku drogi została oślepiona przez słońce, wskutek czego najechała na jadący w tym samym kierunku ciągnik przewożący siano. Wśród poszkodowanych było sześć osób, jednej nie udało się uratować.
W sobotę 10 sierpnia, doszło do tragicznego zdarzenia, w którym życie stracił 67-latek. Mężczyzna, jak wynika z relacji sąsiadów, podjął próbę wyrwania drzewa ciągnikiem rolniczym. Maszyna na wzniesieniu nagle wywróciła się i przygniotła kierowcę. Nie udało się mu pomóc.
Na Podkarpaciu doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku z udziałem ciągnika rolniczego. 27-letni mężczyzna zginął w wyniku wywrócenia się maszyny podczas transportu drewna.
Do zdarzenia doszło w czwartek 8 sierpnia w miejscowości Kramarzówka na Podkarpaciu. Dwóch mężczyzn jadących na ciągniku rolniczym, ciągnęło za sobą kłodę drewna. W pewnym momencie traktor wjechał na wzniesienie, a ciągnik wywrócił się na bok. Kierowca znalazł się pod maszyną, nie udało się go uratować.
We wtorek doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Stężyca, w powiecie ryckim na Lubelszczyźnie. Dwóch pracujących przy zbiorze fasolki mężczyzn nagle osunęło się na ziemię. Mieszkańca Dęblina oraz z powiatu ryckiego nie udało się uratować. Zawinił kierujący kombajnem.
Do zdarzenia doszło dziś przed południem, w miejscowości Barnisław w woj. zachodniopomorskim. Młody kierowca auta osobowego, pędząc z zawrotną prędkością wjechał z impetem wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka kombajn. Samochód wbił się pod maszynę, niestety kierowca nie przeżył wypadku. Miał zaledwie 18 lat.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19:00 w miejscowości Zagródki, w woj. lubelskim. Kierujący motocyklem 21-letni mężczyzna zderzył się z ciągnikiem rolniczym, prowadzonym przez 64-latka. W wyniku zderzenia ciągnik rozpadł się w pół, a młody kierowca wskutek odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
O niewiarygodnym szczęściu może powiedzieć 35-letnia kobieta, która w sobotę wybrała się na przejażdżkę motorowerem po polnej drodze. Kierująca jednośladem wjechała wprost pod nadjeżdżający kombajn. Policjanci ustalili jednak, że kobieta jechała prawidłowo, a winą za wypadek obarczyli rolnika kierującego kombajnem.
Dramat rozegrał się w niedzielę 21 lipca w miejscowości Leszno Górne, w woj. lubuskim. 45-letni mężczyzna wyjechał w pole prasować słomę, wtedy doszło do wypadku. Z relacji rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu sierżanta sztabowego Arkadiusza Szlachetko wynika, iż rolnik zmarł w wyniku wciągnięcia przez maszynę rolniczą. Sprawą zajęła sie prokuratura.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek na wieczór w miejscowości Słupia w Łódzkiem. W wyniku uszkodzenia instalacji gazowej na stacji paliw, doszło do wycieku gazu z dwóch zbiorników. Jak podaje "Radio RSC" przyczynił się do tego kombajn, który zawadził o zbiorniki.
Zdarzenie to miało miejsce w piątek w jednej z miejscowości na terenie gminy Drobin, w powiecie Płockim na Mazowszu. Policja z Komendy Miejskiej w Płocku poinformowała, iż 17-letni chłopak podczas naprawy kombajnu zbożowego został porażony prądem. W ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala.
Pięćdziesięcioletni mężczyzna stracił życie podczas prac w gospodarstwie rolnym w powiecie gryfickim. Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 15:00 w miejscowości Łęczna (gmina Płoty).
Niewyobrażalny dramat dosięgnął rodziców dwuletniego dziecka z okolic Ostrołęki na Mazowszu, który w środę 17 lipca znalazł się pod kołami auta ciężarowego, który przywiózł do gospodarstwa paszę dla zwierząt. Dziecko zmarło na miejscu. Kierowca był trzeźwy. Sprawą zajęła się prokuratura.
We wtorek po południu do dyżurnego Straży Pożarnej w Opolu wpłynęło zgłoszenie o kombajnie, który wpadł do rzeki Stobrawa. Część zawieszenia znajdowała się na moście, a kombajnista był wewnątrz kabiny pojazdu. W akcji ratunkowej udział wzięło osiemnaście zastępów strażaków.
Dramatyczne wydarzenie miało miejsce wczoraj przed wieczorem w miejscowości Obory, w gminie Kwidzyn. Wskutek nieszczęśliwego wypadku życie stracił 67-letni rolnik. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Policjanci ustalają okoliczności tej tragedii.
Do tragicznego zdarzenia doszło 4 lipca w miejscowości Szczepanów na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 35 nieopodal Świdnicy, zderzyli się kierowca motocykla z ciągnikiem rolniczym. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR, który w wyniku śmierci jednego z dwóch kierowów zawrócono do bazy.
W piątek po południu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim, otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu drogowym. Po dojechaniu mundurowych do miejscowości Długołęka Wielka, okazało się, że zderzyły się tam dwa pojazdy: ciągnik rolniczy oraz samochód ciężarowy. Jeden z kierowców został przetransportowany do szpitala.
W ubiegłym tygodniu doszło do trzech różnych zdarzeń z udziałem ciągników rolniczych. Dwie kolizje drogowe i przygnieciony przez traktor rolnik, to dramatyczny bilans tylko trzech dni poprzedniego tygodnia czerwca. Poważnie rannych zostało dwóch kierowców maszyn rolniczych, których przetransportowano do szpitali.
W sobotę przed południem doszło do tragicznego zdarzenia w gminie Brudzeń Duży, w powiecie płockim. Młoda kobieta podróżowała razem ze swoim 4-letnim dzieckiem. Z niewyjaśnionych przyczyn straciła panowanie nad autem, uderzyła w słup, a następnie dachowała na polu kukurydzy. Niestety, dziecko nie przeżyło wypadku.
W czwartek po południu doszło do fatalnego w skutkach wypadku, w miejscowości Zagorzyn w woj. małopolskim. Ofiarą został około 50-letni mężczyzna, który wraz z drugim podróżowali ciągnikiem. Na stromej drodze maszyna rolnicza wywróciła się, przygniatając tym samym jednego z mężczyzn. Godzinna reanimacja nie przyniosła pożądanego rezultatu, lekarz stwierdził zgon. Sprawę bada prokuratura.