Podczas czwartkowego protestu rolniczego w województwie kujawsko - pomorskim, miał miejsce szokujący incydent. Kierującej fordem 41-latki nie zatrzymała ani blokada rolnicza, ani policjant, w którego z impetem wjechała. Szczegóły porażają.
Podczas wczorajszego protestu rolników, na drodze S8 w województwie dolnośląskim doszło do dramatycznego potrącenia. 36-latek najpierw wyszedł ze swojego auta, następnie przeszedł przez barierki, by dostać się na drugą stronę jezdni i wpadł pod koła nadjeżdżającego mercedesa. Mężczyzna zginął na miejscu.
W sieci pojawiło się nagranie z dzisiejszego protestu rolników, na którym widać jak kierowca busa nie zatrzymał się przed blokadą i z impetem wjeżdża w protestującego rolnika. Takie sceny miały miejsce w środę 20 marca na rondzie w Łęczycy. Poszkodowany aktualnie przebywa w szpitalu.
W piątkowy wieczór rozpoczęły się poszukiwania 84-letniego rolnika, który wyjechał ciągnikiem pracować w polu i nie wrócił do późnych godzin wieczornych. Ze względu na wiek rolnika, rodzina zaalarmowała policję. Poszukiwania zakończyły się przed północą. Rolnik został uwięziony w swoim ciągniku, gdy ten wjechał do rowu i przewrócił się, uniemożliwiając mężczyźnie ewakuację.
W miejscowości Stary Brus na Lubelszczyźnie, doszło w poniedziałek 11 marca do tragicznego wypadku. Pracująca na działce kobieta, która pomagała koledze przy porządkowaniu drewna, została przypadkowo uderzona polanem drewna w głowę. Na miejscu pojawił się śmigłowiec LPR. Niestety, obrażenia były zbyt poważne i 56-latki nie udało się uratować.
Dramatyczne wydarzenie w miejscowości Nowy Dwór Bratiański. Kierowca ciągnika z beczkowozem najpierw zjechał z drogi, a następnie uderzył w pobliskie drzewo. Obok kierowcy siedziała nastoletnia dziewczyna, która wskutek uderzenia wypadła z ciągnika. Niestety, 14-latka poniosła śmierć na miejscu.
W czwartek 7 marca w miejscowości Brdów w woj. wielkopolskim doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca jadący ciągnikiem z podczepionym rozrzutnikiem zderzył się z autem osobowym. Traktorzysta uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając tym samym pierwszej pomocy poszkodowanym. Niestety, kierowca osobówki poniósł śmierć na miejscu, a pasażerkę przetransportowano do szpitala.
Do zdarzenia doszło 6 marca w miejscowości Lubiejew w województwie mazowieckim. Zderzyły się ze sobą auto osobowe i ciągnik. Siła uderzenia spowodowała liczne wgniecenia w osobówce, natomiast naczepa traktora wywróciła się na bok. Rannego kierowcę przetransportowano do szpitala.
Do przerażającego incydentu doszło 2 marca (sobota) w miejscowości Oleszno w Wielkopolsce. 42-letni rolnik rozpoczął wiosenne przygotowania ciągnika do pracy w polu. W momencie podłączania siewnika do traktora, został przygnieciony przez urządzenie. Mężczyzna nie przeżył wypadku.
We wtorek 27 lutego, w gminie Kolbuszowa (woj. podkarpackie), znalezione zostały w stodole zwłoki młodego mężczyzny. Szokującego odkrycia dokonał właściciel posesji, który zaalarmował policję. Nieoficjalnie wiadomo, że zmarły poszukiwał kilka dni wcześniej schronienia.
We wtorek 27 lutego, pod miejscowością Leszczawa Dolna na Podkarpaciu doszło do niebezpiecznego wypadku. Na tzw. "zakręcie śmierci" zestaw przewożący dłużycę, nie dostosował się do warunków drogowych i forsując bariery bezpieczeństwa, dachował. Kierowca został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Protesty rolnicze nie ustępują. W dalszym ciągu blokowane są główne drogi i przejścia graniczne z Ukrainą. Niestety strajk bywa dla kierowców uciążliwy i na wszelkie sposoby próbują ominąć blokady. Taka sytuacja miała miejsce w środę, 28 lutego w miejscowości Barwinek. Kierowca ciężarówki nie zatrzymał się przed blokadą i wjechał w protestującego tam rolnika.
W poniedziałek (26 lutego) w miejscowości Stary Paczków doszło do przerażającego wypadku. Mężczyzna, który prowadził ciągnik, najpierw z niego wypadł, a potem znalazł się pod kołami. Na miejscu niezwłocznie pojawiły się służby ratunkowe. Kierowcy ciągnika, pomimo przeprowadzonej reanimacji nie udało się uratować.
W czwartek 9 lutego doszło w miejscowości Komorów do straszliwej tragedii. To właśnie tam 7-letnie dziecko zostało zaatakowane przez owczarka niemieckiego oraz mieszańca, których według jednej z hipotez, miał wypuścić z kojca na swojej posesji. Prowadzone w tej sprawie śledztwo, ukazało prawdopodobną przyczynę zaatakowania dziecka przez zwierzęta.
Podczas piątkowego popołudnia doszło do dramatycznego wypadku we Wrocławiu. 15-letnia dziewczyna została ranna po upadku z wysokości dawnego elewatora zbożowego. Dziewczynę wyciągało kilka zastępów straży pożarnej oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 20 lutego. Podczas, gdy ulice polskich miast blokowane były przez walczących o godne życie rolników, ich kolega po "fachu" pracował przy maszynie rolniczej, która odebrała mu życie. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura.
Do wypadku doszło w sobotę, 17 lutego w miejscowości Kąsinowo. Młody mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik. Na miejsce wezwano odpowiednie służby ratownicze. Pomimo podjętej resuscytacji, mężczyzny nie udało się uratować.
W późnych godzinach wieczornych 11 lutego (niedziela), na autostradzie A1 doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką przewożącą ogromne ilości kukurydzy. Na miejscu pracowało wiele zastępów staży pożarnej.
Samochód wjechał w trzyosobową rodzinę uczestniczącą w protestach rolników. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, a jej mąż i córka walczą o życie w szpitalu. Ustalane są przyczyny wypadku.
Ostatni tydzień protestów na niemieckich drogach przynosi smutne wiadomości. Wskutek trzech wypadków z udziałem ciągników ucierpiało 13-letnie dziecko, jeden z demonstrantów został przewieziony do szpitala, natomiast trzecia uczestniczka nie doznała żadnych obrażeń.
Nieodzowną częścią rolnictwa jest niekiedy praca z dużymi maszynami. Podczas prac z ich wykorzystaniem niezwykle ważna jest rozwaga i ostrożność. W poniedziałkowe południe doszło do dramatycznego wypadku podczas żniw.
Ciągnik rolniczy wywrócił się podczas prowadzenia prac polowych na stromym zboczu. W akcji ratowniczej interweniowała straż pożarna.
Kierowca ciągnika nie ustąpił pierwszeństwa osobówce. W skutek jego nieuwagi półtoraroczne dziecko trafiło do szpitala.
Ciężarówka z burakami uderzyła w drzewo podczas manewru wymijania z osobowym fordem. Kierowca i pasażer osobówki odnieśli obrażenia podczas zdarzenia.
Oba tragiczne zdarzenia miały miejsce w ostatnią niedzielę w Lubelskiem. Ciało mężczyzny w stawie zauważyła postronna osoba. Natomiast ciało wędkarza, który utonął po wpadnięciu do dołu wykopanego przez bobry, odnalazł jego kolega.
Podczas prac przy ambonie myśliwskiej, ta runęła na 54-letniego mężczyznę. Do pomocy wezwano załogę śmigłowca medycznego.
W sobotę doszło do tragicznego wypadku przy wycince drzew, w wyniku którego zginął 55-letni mężczyzna. Okoliczności całego zdarzenia są wyjaśniane.
We wtorek doszło do tragicznego wypadku. Ciągnik spadł ze skarpy, przybyłe na miejsce służby stwierdziły zgon mężczyzny.