Złowił dwie ryby w polskiej rzece, sąd był bezlitosny. Kara sięga tysięcy
Sąd Rejonowy Lublin‑Wschód ukarał mężczyznę za nielegalny połów ryb na Wieprzu w Klarowie. Sąd wydał wyrok nakazowy, w którym orzeczono nie tylko grzywnę, ale również obowiązek naprawienia szkody oraz dodatkowe opłaty i przepadek narzędzi. Straty oszacowano na 50 zł, ale całkowite konsekwencje finansowe są znacznie wyższe. Informacja o rozstrzygnięciu została podana do publicznej wiadomości.
Sąd okazał się bezlitosny dla wędkarza
Sprawa dotyczy nielegalnego połowu ryb, który zakończył się szybkim rozstrzygnięciem w postaci orzeczenia bez rozprawy. Sąd Rejonowy Lublin‑Wschód wydał wyrok nakazowy w sprawie nielegalnego połowu ryb. Według ustaleń, do zdarzenia doszło na terenach nadwieprzańskich, popularnych wśród wędkarzy i spacerowiczów.
Połów miał miejsce na rzece Wieprz w Klarowie, w powiecie łęczyńskim. Sprawa zwróciła uwagę mediów, ponieważ pokazuje, jak prawo reaguje na wykroczenia przeciwko gospodarce rybackiej i jaki ciężar konsekwencji mogą nieść nawet pozornie drobne naruszenia.

W tym przypadku sąd, stosując tryb nakazowy, uznał, że zebrany materiał dowodowy jest wystarczający do wydania rozstrzygnięcia. Taki przebieg jest zgodny z praktyką, gdy okoliczności zdarzenia i odpowiedzialność sprawcy nie budzą większych wątpliwości. Konsekwencje, które spotkały wędkarza za złowienie dwóch ryb, okazały się wyjątkowo dotkliwe.
Mężczyzna ukarany za złowienie dwóch ryb
Jak poinformowano, 8 czerwca 2025 mężczyzna bez uprawnień łowił ryby przy pomocy sieci. To właśnie użycie sieci, a nie dozwolonych amatorskich narzędzi, przesądziło o kwalifikacji czynu i ocenie jego szkodliwości dla wód. Ustalono także, że połów nie był obfity, ale obejmował konkretne okazy.
Wędkarz złowił dwie ryby gatunku krąp o długości 25 cm i 23 cm. Choć liczby mogą wydawać się niewielkie, sposób działania miał znaczenie dla sprawy, bo naruszał podstawowe zasady użytkowania wód. Osoby związane z wędkarstwem podkreślają, że przepisy jasno rozróżniają dozwolone metody połowu i wymagają posiadania stosownych uprawnień.
Sąd wymierzył wędkarzowi wysoką karę grzywny oraz dodatkowe opłaty m.in. na rzecz PZW Okręgu w Lublinie, który uznano za poszkodowany.
Dotkliwa kara finansowa dla wędkarza
Najbardziej odczuwalnym elementem wyroku jest sankcja finansowa, którą sąd uznał za adekwatną do rodzaju naruszenia. Sąd wymierzył łączną grzywnę w wysokości 3000 zł. Jednocześnie w sprawie oceniono skalę bezpośredniej szkody, która odnosi się do wartości pozyskanych ryb. Stratę oszacowano na 50 zł na szkodę PZW Okręgu w Lublinie.
Oprócz grzywny sąd zobowiązał sprawcę do kompensaty właśnie tej kwoty, co jest standardowym elementem przy tego typu wykroczeniach. Nałożono obowiązek naprawienia szkody przez zapłatę 50 zł na rzecz PZW. To jednak nie koniec zobowiązań finansowych, których musi dopełnić wędkarz.
Dodatkowe konsekwencje i upublicznienie wyroku
Orzeczenie obejmowało także decyzje dotyczące narzędzi użytych do nielegalnego połowu oraz kosztów postępowania. Orzeczono przepadek dowodów rzeczowych, w tym sieci rybackich. Dodatkowo zasądzono opłatę i zwrot kosztów postępowania łącznie 340 zł na rzecz Skarbu Państwa.
Warto też odnotować, że rozstrzygnięcie nie pozostało jedynie w aktach sprawy. Wyrok podano do publicznej wiadomości na stronie i profilu Facebook PZW Okręgu w Lublinie. Publikacja ma mieć charakter informacyjny i edukacyjny, wskazując, jakie działania spotykają się z reakcją organów oraz jakie mogą być konsekwencje łamania przepisów nad wodą.