Niepochlebne opinie o mleku, które piją Polacy. Głos zabrał producent, badania trwały latami
W sieci pojawiło się całe mnóstwo komentarzy dotyczących negatywnych skutków zdrowotnych, które rzekomo miałyby się pojawiać po spożyciu mleka od krów karmionych dodatkiem do pasz Bovaer. Teraz w tej sprawie zabrał głos producent. Czy polskie mleko jest bezpieczne?
Czym jest Bovaer?
Na wstępie warto wyjaśnić, czym w ogóle jest Bovaer. To suplement dodawany do paszy dla bydła, który w układzie pokarmowym krowy rozkłada się na naturalnie występujące związki, które są już obecne w żwaczu (części żołądka) krowy.
Z badań wynika, że ten suplement może zmniejszać emisję metanu z trawienia krów średnio o 27 procent. To niezwykle istotne, bowiem ten gaz przyczynia się do globalnego ocieplenia. Wielu konsumentów wciąż jednak ma poważne wątpliwości i obawy co do kwestii bezpieczeństwa stosowania suplementu.
Wniosek o emeryturę rolniczą. Te rzeczy musisz wiedzieć Nawet 1 mln zł dotacji dla rolników. Wnioski tylko do końca grudnia. Trzeba się spieszyćNiepochlebne komentarze o polskim mleku
Jakiś czas temu w mediach społecznościowych wybuchła burza. Pojawiły się liczne negatywne komentarze dotyczące stosowania suplementu w paszach dla krów. Przeciwnicy tego rozwiązania grzmią, że Bovaer zawiera “toksyczne substancje chemiczne”, które są szkodliwe zarówno dla zwierząt, jak i dla rolników, w tym mają wpływ na płodność. Jeszcze inni krytycy twierdzą, że dodatek nie został poddany wystarczającej liczbie testów. Teraz polski oddział producenta Arla Foods, który stosuje ten dodatek do pasz, zabrał głos w sprawie.
Zobacz także: Ruszają kontrole w gospodarstwach. Przychodzą z zaskoczenia, można stracić pieniądze
Producent zabrał głos
Producent Arla Foods odniósł się do fali negatywnych komentarzy dotyczących stosowania dodatku do pasz. Arla na wstępie podkreśla, że Bovaer przeszedł obszerne testy, by upewnić się, że jest on bezpieczny zarówno dla krów, jak i dla ludzi. Badania były prowadzone przez ponad 15 lat, a obecnie dodatek jest stosowany w wielu krajach na całym świecie.
Bovaer został specjalnie opracowany, aby rozkładać się w układzie pokarmowym krowy i szybko rozkładać się na naturalnie występujące związki już obecne w żołądku krowy. Oznacza to, że nie przedostaje się od krowy do mleka - wyjaśnia Arla Foods.