Kiedy najlepiej kupić węgiel? Teraz ceny jeszcze nie straszą, ale będzie tylko drożej
W drugiej połowie sierpnia ceny węgla utrzymują się na relatywnie dobrym poziomie. Choć nie można powiedzieć, że jest tani jak jeszcze kilka lat temu, to obecnie jeszcze jest w cenie, która nie zrujnuje całkowicie budżetu. No i na tym dobre wieści się kończą. Ceny węgla będą już tylko droższe, a na to wpływ ma kilka istotnych czynników, m.in. deficyt tego surowca z polskich kopalni. Ile obecnie kosztuje ten rodzaj opału?
Taniej to już było. Ceny węgla będą rosnąć
Pamiętacie czasy, kiedy za tonę węgla płacono około 700 zł? Już wtedy narzekano, że drogi, a wielu nie było na niego stać. Tamte czasy już nie wrócą, a węgiel obecnie kosztuje dwa, czasem trzy razy tyle, co kilka lat temu.
Nie pomaga też fakt, że wiele z krajowych kopalni zostało zamkniętych, przez co zwyczajnie węgla brakuje. Zdaniem ekspertów rynku energetycznego, w tym roku Polacy mogą kupić tylko 3 mln ton tego surowca z rodzimych kopalni. To niewiele, zważając na to, że standardowe zapotrzebowanie roczne wynosi około 6 mln ton. Mniejsza podaż, a większe zapotrzebowanie na węgiel, będzie miało wpływ na cenę końcową, a ta z reguły będzie tylko rosnąć.
Zanim zaczęła się wojna u naszych wschodnich sąsiadów, mieliśmy możliwość kupienia węgla pochodzenia polskiego lub rosyjskiego. Ten drugi był tańszy. Wówczas klient miał większy wybór, a ceny polskiego węgla utrzymywały się na stałym poziomie.
"Grunty wyłączone z produkcji" zamiast ugorowania. Nowy ekoschemat i płatność dla rolnikówTakie są obecne ceny węgla w kraju
Kiedyś większym popytem cieszył się węgiel o drobniejszych ziarnach. Obecnie zważając na koszty i wartość opałową, klienci decydują się na wyższą klasę i uziarnienie węgla. Z tego też powodu najchętniej wybierany jest węgiel gruby, typu orzech, kostka lub ostatecznie groszek.
Za tonę węgla typu orzech, obecnie trzeba zapłacić od 1000 zł do 1320 zł za tonę. Najtaniej liczą w Bogdance, natomiast w Południowym Koncernie Węglowym (PKW) trzeba wyjąć z portfela od 1220 do 1290 zł za tonę. Drożej sprzedają w sklepach PGG, tam od 1200-1320 zł/t.
Węgiel typu kostka w PKW kosztuje od 1240 zł do 1270 zł za tonę. W sklepach PGG zapłacimy znacznie więcej, od 1300-1420 zł za tonę. Rozbieżność cenowa groszku jest spora. Najtaniej można go kupić w Bogdance - 1050 zł/t, najdrożej zaś w sklepach PGG -od 1300 zł do 1550 zł/t. Umiarkowane ceny są w PKW, tam groszek kosztuje od 1100 zł do 1290 zł/t. Powyższe ceny węgla są w miarę atrakcyjne, za to te u dystrybutorów sięgają nawet powyżej 2 tys. zł.
Te przepisy uderzą w gospodarstwa domowe
Pisząc o nieuniknionych podwyżkach cen węgla, nie można zapomnieć o planowanym wprowadzeniu rozporządzenia o jakości paliw stałych. Do tego dąży Ministerstwo Klimatu i Środowiska, którego przepis będzie określał dokładną zawartość siarki znajdującej się w węglu do celów opałowych. Według resortu klimatu, taki węgiel nie powinien zawierać więcej niż 1,2 proc. siarki.
Z pozoru niezauważalna dla statystycznego Polaka zmiana, może odbić się w przyszłości na budżecie gospodarstw domowych lub nawet polskich kopalni. Nowe kryteria spowodują zwiększenie importu węgla, który będzie adekwatny do zakładanych norm. Ceny również mogą się zwiększyć. Sęk w tym, że taki węgiel mają w niektórych rejonach Rosjanie i Ukraińcy, czyli państwa spoza Unii Europejskiej. Czy komuś zależy na tym, by wywierać wpływ na organy władzy państwowej w interesie grup politycznych lub gospodarczych?