Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Zwierzęta > Kryzys w branży wymusił drastyczne decyzje. Rolnicy zmuszeni zabijać całe stada
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 22.01.2025 14:21

Kryzys w branży wymusił drastyczne decyzje. Rolnicy zmuszeni zabijać całe stada

pomór drobiu, wirus
fot. Pixabay/ hobbyknipse

Wirus groźny dla ptaków rozprzestrzenia się w polskich fermach, stawiając rolników w sytuacji bez wyjścia. Działania zaradcze są już w toku, ale skala problemu budzi niepokój całej branży. Czy to początek kryzysu, który odbije się na rynku?

Wirus, który nie daje szans drobiowi

W ostatnich tygodniach w Polsce odnotowano kolejne ogniska rzekomego pomoru drobiu, znanego również jako choroba Newcastle. To wysoce zakaźna choroba wirusowa, która dotyka wyłącznie ptaków. Chociaż wirus nie stanowi zagrożenia dla ludzi, skutki jego wystąpienia na fermach są druzgocące. 

To jest choroba wirusowa i bardzo łatwo się przenosi. Mamy potężne obawy, bo dezorganizuje to pracę ferm, a także prowadzi do gigantycznych strat, które mogą być zrekompensowane, ale z ogromnym opóźnieniem. To jest choroba zwalczana z urzędu, więc przysługują odszkodowania za straty wynikające z utylizacji drobiu - powiedział dla WP Finanse prezes Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu, Andrzej Danielak.

Tysiące kontroli gospodarstw po śmiertelnych zatruciach dzieci. Posypały się kary Chaos wokół nowych świadczeń dla rolników. KRUS ma rozwiązanie

Nie tylko obowiązkowe szczepienia. Z pomorem drobiu wiążą się restrykcyjne przepisy

W województwie lubelskim władze już podjęły decyzję o obowiązkowych szczepieniach kurczaków i indyków. Dodatkowo wprowadzono zakaz przyjmowania niezaszczepionych ptaków oraz niezabezpieczonych jaj wylęgowych do gospodarstw. To jednak tylko część działań mających powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

Zwalczanie rzekomego pomoru drobiu polega na podjęciu niezwłocznych działań administracyjnych. Po zgłoszeniu choroby, lekarze weterynarii pobierają próbki do badań, a jeżeli wynik potwierdza obecność wirusa, właściciel fermy zmuszony jest do podjęcia drastycznych działań. Jedynym rozwiązaniem zapobiegającym rozprzestrzenianie się wirusa jest eliminacja całych stad. Ptaki są usypiane przy użyciu dwutlenku węgla, a obszar wokół ogniska objęty ścisłą kontrolą.

Rzekomego pomoru drobiu (ND) nie jesteśmy w stanie leczyć. Wirus jest bardzo groźny dla ptaków – posiadacze drobiu zgłaszają do powiatowego inspektoratu weterynarii podejrzenie choroby zakaźnej, ponieważ spada aktywność ptaków, są apatyczne, przestają jeść i pić, a rośnie śmiertelność – wyjaśnia lek. wet. Katarzyna Szczubiał z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie portalowi WP Finanse.

Czy branża drobiarska przetrwa?

Skala strat wynikających z rzekomego pomoru drobiu jest zatrważająca. Jak mówi Gustaw Jędrek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej dla WP Finanse, w gospodarstwach oznacza to ogromne straty — ptaki będą musiały być wybijane. 

Dużo zależy jeszcze od tego, w jakim okresie cyklu produkcyjnego są ptaki. To powoduje ogromne zagrożenia finansowe dla gospodarstw. W jednym gospodarstwie wywieziono 50 transportów truchła. W takiej sytuacji gospodarstwo praktycznie ociera się o bankructwo - dodaje.

Problem ma również wymiar międzynarodowy. Polska jest największym producentem drobiu w UE, a eksport stanowi około połowy całkowitej produkcji. Dr Mariusz Hamulczuk z SGGW w rozmowie z WP Finanse ostrzega, że państwa, które importują polski dróg, są bardzo wrażliwe na pojawianie się nowych chorób. Zwykle reagują natychmiastowo, wprowadzając zakazy importu, a w razie potrzeby mogą wprowadzić embargo, dopóki sytuacja nie zostanie ustabilizowana.

Ewentualne embarga mogą mieć katastrofalne skutki dla całej branży. Rolnicy apelują o wsparcie, a specjaliści wskazują na konieczność intensyfikacji działań profilaktycznych. Czy uda się zahamować rozprzestrzenianie wirusa? Branża produkcji drobiu znajduje się na krawędzi, a odpowiedź na to pytanie zdecyduje o jej przyszłości.

Tagi: Kury Drób ARiMR