Minister Michał Kołodziejczak: ministerstwo zrealizuje wszystkie postulaty
- Ministerstwo akceptuje wszystkie trzy postulaty rolników i przyjmuje je do realizacji — mówił w dzisiejszym wywiadzie dla RMF24 sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Michał Kołodziejczak. To zwrot w sprawie zawieszonego protestu rolników w Medyce.
Rozmowy Ministerstwa Rolnictwa i protestujących rolników wreszcie z szczęśliwym zakończeniem?
Przypomnijmy, że organizacja “Podkarpacka Oszukana Wieś” przyłączyła się do protestujących na przejściu granicznym w Medyce polskich przewoźników. Nie był to pierwszy protest rolniczy na granicy polsko-ukraińskiej w związku z napływem plonów rolnych z Ukrainy na polski rynek. Po wizycie ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego oraz wiceministra Michała Kołodziejczaka w dniu 24 grudnia 2023 roku protest rolników został zawieszony.
Lider “Podkarpackiej Oszukanej Wsi” mówił jednak wyraźnie, że protest został zawieszony, a nie zakończony:
Jeśli nie dostaniemy pisma od premiera z zapewnieniem, że nasze postulaty zostaną spełnione, wrócimy na blokadę na początku przyszłego roku, 2 lub 3 stycznia. Dlatego wszystko pozostawiliśmy na miejscu naszej blokady, został nasz namiot, flagi, wszystko jest gotowe, aby w razie konieczności wrócić.
W środowej rozmowie Michał Kołodziejczak potwierdził gotowość Ministerstwa Rolnictwa do spełnienia postulatów protestujących rolników, przypominając jednocześnie, że sam wielokrotnie strajkował w obronie interesów rolniczych, więc nie dopuści do oszukania protestujących.
Jaki był miniony rok dla rolników? Podsumowanie roku 2023Jakie są postulaty rolników "Podkarpackiej Oszukanej Wsi"?
Organizacja “Podkarpacka Oszukana Wieś” wystąpiła do Ministerstwa Rolnictwa z trzema postulatami, a są nimi:
- ustanowienie dopłat do kukurydzy dla rolników,
- zwiększenie o 2,5 mld złotych puli finansowej przeznaczonej na kredyty płynnościowe (2 proc.),
- obniżenie podatku rolnego na rok 2024.
Decyzja w tej sprawie najpóźniej w dniu 4 stycznia ma zostać podana do informacji rolników.
Oprócz tego w notatce przekazanej wcześniej posłowi PO Markowi Rząsie wnioskowali o zatrzymanie importu towarów z Ukrainy, kontrolę tranzytu ukraińskiego zboża, zniesienie obowiązku ugorowania 4% gruntów rolnych, wprowadzenie długoterminowych form kredytowania dla gospodarstw rolnych oraz zastosowania zwolnień z podatku rolnego w uzasadnionych przypadkach trudnej sytuacji gospodarstwa.
Michał Kołodziejczak o wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej
Prowadzący rozmowę Piotr Salak pytał wiceministra rolnictwa o termin obowiązywania embarga na ukraińskie zboże. Zdaniem Michała Kołodziejczaka, dopóki nie zostanę opracowane skuteczne rozwiązania mające na celu przede wszystkim ochronę rodzimych rolników i rolnictwa, embargo powinno zostać podtrzymane.
Rolnictwo ukraińskie jest w stanie zdestabilizować produkcję żywności w każdym państwie Unii Europejskiej. Jeżeli nam zależy na tym, żeby Unia Europejska spełniała ten cel, do którego m.in. została powołana, czyli żeby żywność była produkowana odpowiedniej ilości, sprzedawana w uczciwej cenie dla mieszkańców Unii Europejskiej, to nie możemy sobie pozwolić na to, żeby rynek Unii Europejskiej mocno otwierać na produkty z Ukrainy, między innymi na produkty zbożowe - powiedział Michał Kołodziejczak.
Poseł przypomniał także, że przede wszystkim polscy rolnicy tracą na dopuszczeniu ukraińskiego zboża i kukurydzy na rynek europejski, gdyż odbierają nam naszych głównych odbiorców, jakimi byli do tej pory Niemcy, a spadek cen plonów rolnych jest odczuwany najbardziej w naszym kraju spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Źródło: RMF24