Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Rolnicy ruszyli na Warszawę. Wiadomo, jak będzie wyglądał plan protestu
Aneta Modrzejewska
Aneta Modrzejewska 27.02.2024 10:22

Rolnicy ruszyli na Warszawę. Wiadomo, jak będzie wyglądał plan protestu

Strajk rolników polska
Piotr Molecki, East News

Oburzeni rolnicy już 27 lutego 2024 roku przejdą w marszu ulicami Warszawy. Na trasie ich przemarszu będzie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Czy po może to w walce o spełnienie ich postulatów?

Strajki rolników 2024

Strajk rolników polskich w związku z ciągłym napływem płodów rolnych z Ukrainy rozpoczął się na granicy polsko-ukraińskiej jesienią ubiegłego roku. Po tymczasowym zawieszeniu akcji protestacyjnej w grudniu ubiegłego roku, już w styczniu rolnicy zostali zmuszeni do dalszej walki o swoje racje. 

Postulat w sprawie importu z Ukrainy dotyczy zamknięcia granicy zarówno na import jak i tranzyt ukraińskiego rzepaku, pszenicy, kukurydzy i słonecznika do krajów członkowskich Unii Europejskiej. Rolnicy nie mają nic przeciwko tranzytowi do krajów afrykańskich czy azjatyckich, gdzie zboże miało trafiać. W kwestii pozostałych płodów rolnych oraz artykułów rolno-spożywczych niezbędne jest wypracowanie uregulowań na podstawie kontyngentów jakie przysługiwały Ukrainie przed wybuchem wojny. 

Postulatami rolników nie jest jedynie zamknięcie granicy z Ukrainą na produkty rolno-spożywcze, ale także zmiana wymogów Zielonego Ładu związanych z funkcjonowaniem rolnictwa europejskiego. 

Rolnicy polscy byli pierwszymi, którzy rozpoczęli strajki w Europie. Aktualnie trwa Strajk Ogólnopolski rozpoczęty 9 lutego bieżącego roku i wstępnie ma on trwać 39 dni. Podobnie jak w całej Europie strajk w Polsce nadal trwa, a rolnicy nadal nie mogą doczekać się decyzji w sprawie postulatów, jakie przedstawione zostały politykom. 

Co dalej ze strajkami polskich rolników? Ważne wieści

O której rozpocznie się strajk rolników?

Marsz gwiaździsty na Warszawę rozpocznie się 27 lutego o godzinie 11:00. Strajkujący wyruszą spod Pałacu Kultury i Nauki. 

Trasa przemarszu spod Pałacu to w następnej kolejności:

  • ulica Emilii Plater,
  • Aleje Jerozolimskie,
  • Rondo Charles'a de Gaulle'a
  • Nowy Świat,
  • Plac Trzech Krzyży,
  • Ulica Wiejska,
  • Ulica Piękna,
  • Aleje Ujazdowskie.

Na ulicy Wiejskiej rolnicy zatrzymają się przed Sejmem, licząc na spotkanie z Marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, co według nieoficjalnych informacji ma się wydarzyć.

Następnie protestujący mają zatrzymać się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i tam rolnicy oczekiwać będą na spotkanie z Premierem Donaldem Tuskiem. Czy do takiego spotkanie dojdzie? Nie wiadomo. Rolnicy mają nadzieję, że skoro Premier nie odpowiedział na ich zaproszenie na granicę, to uda się spotkać delegacji rolników z nim osobiście na miejscu jego urzędowania. 

Kontrowersje wokół "Marszu na Warszawę"

Strajk rolników w Warszawie nie jest strajkiem organizowanym przez wszystkie organizacje rolnicze i związki zawodowe rolników. 

Marsz gwiaździsty zapowiedziany został przez Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza w komunikacie z dnia 22 lutego 2024 roku. Do protestujących rolników ma dołączyć Oszukana Wieś, której liderem jest Wiesław Gryn. 

W sposób jednoznaczny do protestu w Warszawie odniósł się NSZZ Rolników Indywidualnych “Solidarność”, na którego stronie internetowej możemy przeczytać w komunikacie:

Niepokój i zdziwienie wywołał Komunikat  Krajowej Rady Izb Rolniczych z dnia 22 lutego 2024r., który nawiązuje do oświadczenia Premiera RP z tego samego dnia, z którego wynika, że rząd przygotowuje się do siłowego rozwiązania protestu rolników na granicy z Ukrainą. Komunikat KRIR opowiada się za „zmianą strategii protestacyjnej rolników i wzywa do stawienia się w Warszawie na proteście w dniu 27 lutego 2024 r. pod Flagą Biało-Czerwoną”. Należy przypomnieć, że Izby Rolnicze są samorządem i nie posiadają podstaw prawnych  do prowadzenia akcji protestacyjnych, które są uprawnieniem statutowym związków zawodowych rolników. Warto również zwrócić uwagę, że Flaga Biało-Czerwona powinna nas wszystkich jednoczyć, ale nie oznacza to, że poszczególne organizacje nie mają prawa do używania własnych symboli. 

Czy taki rozłam wśród organizacji protestacyjnych nie zadziała na niekorzyść polskich rolników? Szczególnie biorąc pod uwagę, że rozłam ten dotyczy także rolników działających w social mediach. Już w dniu wczorajszym pojawiały się komentarze, że sposób organizacji oraz organizatorzy są zbyt blisko związani z Ministerstwem Rolnictwa, a pojawiające się pogłoski o możliwym podpisaniu porozumienia podczas tego protestu tylko zwiększają to negatywne nastawienie.