Przyszli w nocy, majstrowali przy ciągnikach. Podejrzanym grozi nawet 5 lat odsiadki

Z pozoru spokojna noc w gospodarstwie rolnym zakończyła się kradzieżą, która uruchomiła policyjne dochodzenie. Policja zareagowała błyskawicznie, zatrzymano dwóch mężczyzn. To, co odkryli funkcjonariusze, zaskoczyło nawet ich samych.
Zorganizowane działania pod osłoną nocy. Rolnicy znów na celowniku
Zdarzenia, które rozegrały się pod koniec czerwca w jednej z mazurskich miejscowości, wpisują się w rosnący trend przestępstw wymierzonych we właścicieli gospodarstw rolnych. Choć wielu rolników inwestuje dziś w monitoring czy zabezpieczenia, nie każdy scenariusz można przewidzieć — zwłaszcza gdy działania są dobrze zaplanowane i przeprowadzone błyskawicznie.
Właściciele gospodarstw coraz częściej zmagają się z kradzieżami paliwa, części do maszyn, a nawet całych urządzeń. Ceny paliw rosną, a zainteresowanie nielegalnym „pozyskiwaniem” oleju napędowego przybiera na sile. Jak wskazują nieoficjalne dane z lokalnych jednostek policji, liczba zgłoszeń dotyczących nocnych włamań na terenach wiejskich wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.
W tym przypadku celem przestępców stał się rolnik z miejscowości Przerwanki w powiecie węgorzewskim. Choć sytuacja początkowo wyglądała jak typowy incydent, z czasem okazało się, że skala działania złodziei była większa, niż mogłoby się wydawać.

Znika paliwo, części i reflektor. Policja rusza z błyskawiczną akcją
Właściciel gospodarstwa odkrył rano, że z jego czterech ciągników rolniczych zniknęło paliwo. Na miejscu brakowało również dwóch 20-litrowych kanistrów z olejem napędowym oraz przedniego reflektora od jednej z maszyn. Łączna strata została oszacowana na około 2000 złotych.
Z pozoru niepozorna suma, ale w rolnictwie to realne zagrożenie dla płynności pracy w sezonie. Szczególnie w okresie intensywnych żniw czy prac polowych każda godzina przestoju oznacza konkretne straty.
Policjanci z wydziału kryminalnego nie zwlekali. W krótkim czasie zdołali ustalić tożsamość podejrzanych. Ich działania były na tyle szybkie i skuteczne, że zaledwie kilka dni po kradzieży doszło do zatrzymań.
W kręgu podejrzeń znaleźli się dwaj mieszkańcy powiatu węgorzewskiego — 25-latek i 39-latek. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki policji, gdzie usłyszeli konkretne zarzuty.
Policja komentuje i przypomina o konsekwencjach
Zatrzymanym mężczyznom postawiono zarzuty kradzieży, zgodnie z art. 278 Kodeksu karnego. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przestępstwa przeciwko mieniu, zwłaszcza kradzieże paliwa oraz części maszyn, są wyjątkowo dotkliwe dla rolników. Policja traktuje takie zgłoszenia priorytetowo i podejmuje natychmiastowe działania operacyjne – przekazała w oficjalnym komunikacie Komenda Powiatowa Policji w Węgorzewie.
Funkcjonariusze apelują do mieszkańców obszarów wiejskich o zachowanie wzmożonej czujności. Zabezpieczenia, jak oświetlenie z czujnikami ruchu, monitoring czy nawet fizyczne blokady dostępu do zbiorników paliwowych, mogą znacząco utrudnić działanie potencjalnym złodziejom.

Kradzież 300 litrów oleju napędowego, dwóch kanistrów i reflektora może wydawać się drobnym incydentem, ale w ujęciu prawnym to pełnoprawne przestępstwo, którego skutki finansowe i organizacyjne mogą ciągnąć się za poszkodowanym przez wiele tygodni.
Ten przypadek po raz kolejny unaocznia, jak istotne jest reagowanie i zgłaszanie nawet pozornie błahych strat. Szybka reakcja właściciela gospodarstwa oraz skuteczna praca śledczych doprowadziły do ujęcia sprawców i postawienia im zarzutów.
Kiedy stawką są koszty produkcji, terminowe prace polowe i bezpieczeństwo gospodarstwa, każda kradzież przestaje być tylko „przykrą sytuacją”. W obliczu rosnących cen paliwa i coraz większej aktywności złodziei, rolnicy muszą być przygotowani na więcej niż tylko wyzwania pogodowe.




































