Ciężarówka z burakami uderzyła w drzewo podczas manewru wymijania z osobowym fordem. Kierowca i pasażer osobówki odnieśli obrażenia podczas zdarzenia.
Zwierzęta zniszczyły ogrodzenie i uciekły z gospodarstwa. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli pomogli gospodarzowi okiełznać zdezorientowane zwierzęta i zaprowadzić je z powrotem do zagrody.
Oba tragiczne zdarzenia miały miejsce w ostatnią niedzielę w Lubelskiem. Ciało mężczyzny w stawie zauważyła postronna osoba. Natomiast ciało wędkarza, który utonął po wpadnięciu do dołu wykopanego przez bobry, odnalazł jego kolega.
Podczas prac przy ambonie myśliwskiej, ta runęła na 54-letniego mężczyznę. Do pomocy wezwano załogę śmigłowca medycznego.
W sobotę doszło do tragicznego wypadku przy wycince drzew, w wyniku którego zginął 55-letni mężczyzna. Okoliczności całego zdarzenia są wyjaśniane.
Podczas prac polowych dwóch mężczyzn na uprawie kukurydzy doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jeden z nich trafił ranny do szpitala.
Dwie kobiety spadły z platformy sadowniczej podczas zbioru jabłek. Z obrażeniami ciała zostały przewiezione do szpitala. Na szczęście ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Traktorzysta po slalomie na drodze wylądował w przydrożnym rowie. Świadkowie zdarzenia pomogli kierowcy, który za całe zdarzenie odpowie przed sądem.
Na jednej z ulic Łodzi znaleziono rozrzucone kawałki kiełbasy wypełnione trutką na szczury. To zagrożenie nie tylko dla domowych zwierząt. Sprawą zajmuje się policja.
Do niecodziennej sytuacji doszło na wsi w województwie kujawsko-pomorskim. Rolnik podczas prac polowych natrafił na pozostałości jeszcze po II wojnie światowej. Niezwłocznie zawiadomił odpowiednie służby.
W Zakopanem doszło do zderzenia samochodu osobowego z zaprzęgiem konnym. Ostatecznie zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Sprawca został ukarany mandatem.
Sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, a jak wiadomo, cena opału jest jednym z głównych kryteriów, którymi kierujemy się podczas zakupu. Oszuści postanowili wykorzystać ten fakt. Ich ofiarą padł mieszkaniec powiatu włodawskiego.
Mężczyzna w środku nocy okradał rolnika z Niemysłowic koło Prudnika. Po zatrzymaniu okazało się, że to nie był jego pierwszy raz.
Pijany traktorzysta nie zatrzymał się do kontroli na znak policji, po czym wjechał w pole kukurydzy i zaczął uciekać. Miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.
Policjanci z Wisły zatrzymali 33-letniego mieszkańca Jaworzynki, który wiózł kradzione drewno. Na domiar złego okazało się, że posiadał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Praca na gospodarstwie nieustannie związana jest z wszelkiego rodzaju ryzykiem, spowodowanym zarówno mechanizacją rolnictwa, jak i pracą na łonie natury. Przekonał się o tym 55-letni rolnik, który podczas pracy został użądlony przez niebezpiecznego owada.
Policjanci zostali wezwani do interwencji w sprawie stwarzającego zagrożenie na drodze traktorzysty. Kobieta relacjonuje, że przez jego zachowanie była kilkukrotnie zmuszana do gwałtownego hamowania.
Młody rolnik został oszukany w sieci. Atrakcyjna oferta sprzedaży ciągnika okazała się zwykłym oszustwem.
Kierowcy sami powinni wiedzieć, że jazda na podwójnym gazie stwarza poważne zagrożenie na drogach. Pomimo już panujących restrykcyjnych przepisów dotyczących wyżej wymienionej sprawy, rząd pragnie dodatkowo ukarać wszystkich kierowców jeżdżących po pijaku. Nawet traktorzystów.
Po poniedziałkowej konferencji prasowej Agrounii przed siedzibą TVP w Warszawie zdarzyła się niecodzienna sytuacja. Policja próbowała śledzić lidera ruchu politycznego.
Oszustwa związane z ukraińskim zbożem importowanym do Polski wreszcie znajdą swój finał w sądzie. Prokuratura rzeszowska informuje o postawieniu zarzutów trzem osobom. Przedstawiono też szczegóły związane z procederem przestępców. W sumie prowadzonych jest kilkadziesiąt postępowań na terenie całego kraju.
Wypadki w gospodarstwach rolnych niosą za sobą niekiedy śmiertelne skutki. Policjanci z Pleszewa i członkowie Państwowej Inspekcji Pracy oraz Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przeprowadzili w ostatnim czasie kontrole maszyn rolniczych oraz sposobów wykonywania prac polowych przez rolników. Jaki był tego efekt?
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w ostatnim czasie zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy oszukiwali podczas sprzedaży truskawek. Oszuści zawyżali wagę owoców za sprawą ukrytego zbiornika z wodą, zamontowanego w ścianie ciężarówki.
Policjanci namierzyli też drugiego młodego mężczyznę, który podpalił sterty słomy tylko dlatego, by później - jako członek lokalnej OSP - brać udział w gaszeniu pożaru. Policja na tropie podpalaczyPodpalenia są czynem wyjątkowo groźnym - podpalacz zdaje się nie mieć na względzie, że swoimi działaniami naraża na utratę życia lub zdrowia innych ludzi. Co więcej, podpalenia praktycznie zawsze pociągają za sobą wielkie straty materialne. W Lipnicy, mieszczącej się w gminie Szamotuły na terenie Wielkopolski zapaliła się sterta słomy. Całe zajście miało miejsce w nocy z 31 grudnia 2020 roku na 1 stycznia 2021 roku. W wyniku dochodzenia policja wytypowała i ujęła podejrzanego o podłożenie ognia pod 150 bel słomy. Rolnik, który jest właścicielem pola, stwierdził, że straty w wyniku pożaru słomy sięgają nawet około 4500 złotych. 27-letni podpalacz otrzymał zarzut zniszczenia prywatnego mienia. Mężczyzna przyznał się do podłożenia ognia pod stertę słomy w sylwestrową noc. Obecnie prokuratura zleciła dozór policyjny nad podejrzanym. Niewykluczone, że amator pożarów jest odpowiedzialny za kilkanaście innych pożarów, które miały miejsce w okolicy w 2019 i 2020 roku. Niczego nie można jednak przesądzać, ponieważ sprawa jest w toku i czeka na wyjaśnienie przez odpowiednie służby.
Pan Marek Hońko, wraz z innymi kilkunastoma rolnikami niezgadzającymi się na budowę gazociągu na swoich gruntach, związali Komitet Obrony Chłopów. O całej sytuacji informuje wpis KOC na portalu społecznościowym Facebook. Rolnik kontra gazociągCałe zdarzenie miało miejsce na polu pana Marka w Jankielówce 29 stycznia 2021 roku. Tego dnia na polu zjawili się pracownicy wykonujący konstrukcję gazociągu Polska-Litwa. Przyjechali wraz z egzekutorem, urzędnikiem państwowym. Grupa osób, która pojawiła się na terenie należącym do pana Marka, powiedziała, że zgodnie z tzw. specustawą o inwestycjach gazowych rolnik ma w obowiązku udostępnić pod budowę gazociągu fragment swojego pola. Co zrozumiałe, panu Markowi nie spodobał się przymus oddania fragmentu działki pod inwestycję. Między stronami wywiązała się kłótnia, a wkrótce potem właściciel pola przyjechał na miejsce traktorem, po czym rozpoczął demontaż płotu postawionego przez pracowników państwowych. Portal Wirtualna Polska podaje słowa pana Marka:- Byłem bardzo kulturalny, powstrzymywałem się od przekleństw, a mogłem iść na nich z kosą czy widłami. Policja zabrała mnie z pola i wywiozła 40 kilometrów do Ełku.
Z posesji na terenie gminy Lubań (woj. dolnośląskie) skradziono ciągnik rolniczy. Funkcjonariusze policji po otrzymanym zgłoszeniu na gorącym uczynku złapali sprawców. Zgłoszenie o kradzieży ciągnika z posesji na terenie gminy Lubań wpłynęło do dyżurnego lubańskiej jednostki Policji w miniony wtorek, 22 czerwca bieżącego roku. Jak się okazało, na miejscu zdarzenia, ciągnik rolniczy został umieszczony na lawecie i był przewożony w inne miejsce.
Mowa o zdarzeniu, do którego doszło w nocy z 19 na 20 maja ubiegłego roku. Wtedy rolnik dokonał oprysku pola kwitnącego rzepaku w Modliszowie. Jak przekazał Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, rolnik użył substancji owadobójczej, która zawierała dimetoat. Użycie tej substancji w tym czasie było zabronione w przypadku rzepaku. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: [EMBED-10]Zgodnie z informacjami przez TVN24, gdy rolnik zakończył oprysk i odjechał z pola, w tym czasie pszczoły wyleciały z uli. Z ustaleń śledczych wynika, że pszczoły z pasiek w Modliszowie, Witoszowie i Pogorzale zebrały pyłek z kwitnącego rzepaku. Już w drodze pszczół z powrotem do uli, część z nich padła po drodze. Części pszczół udało się dotrzeć do uli, gdzie zatruły kolejne pszczoły. Jak ustalono podczas śledztwa, pszczoły zginęły ze względu na dokonane oprysku zabronionym środkiem.
Niestety, doszło do zderzenia obydwu maszyn. Śmierć na miejscu poniósł kierowca samochodu Audi. Wjechał z rozpędu w ciągnik rolniczyAni kierowca ciągnika rolniczego, ani mężczyzna podróżujący Audi z pewnością nie podejrzewali, że staną się bohaterami dramatu, który rozegra się na drodze powiatowej. W miejscowości Kąty Walichnowskie położonej w województwie łódzkim doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym: 25-letni kierowca samochodu osobowego marki Audi stracił w pewnym momencie panowanie nad pojazdem. Doszło do tego na łuku drogi. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, podczas gdy z naprzeciwka nadjeżdżał ciągnik rolniczy. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-10]34-latek kierujący traktorem nie był w stanie uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym samochodem osobowym. Doszło do potężnej kraksy, w której wyniku śmierć na miejscu poniósł 25-letni mężczyzna podróżujący Audi.