Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej zgłoszeń od rolników, którzy wyruszyli kombajnami w pola kukurydzy. Tam bowiem dochodzi do zdarzeń, przez które psują się maszyny rolnicze, a operatorzy siedzący na nich, obawiają się o własne życie. Wszystko przez działanie człowieka na szkodę rolników.
Trzy miesiące aresztu zastosowano wobec trzech osób, podejrzanych o przemyt środków odurzających. Do rozwiązania grupy przestępczej, przyczynili się Kryminalni z KMP w Gdańsku we współpracy z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Szczecinie. Policjanci weszli na posesję i znaleźli tam skrzynie z marchwią oraz... potężną ilość marihuany.
W niedzielę 1 września, do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o pożarze drewnianej stodoły, znajdującej się w Ryczycy na Mazowszu. Akcja gaśnica strażaków była maksymalnie utrudniona ze względu na znajdujące się wewnątrz butle gazowe i materiały wybuchowe. Po ugaszeniu i przeszukaniu zgliszczy, odnaleziono ludzkie zwłoki.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano na terenie gminy Myszyniec, w woj. mazowieckim. Poruszający się ciągnikiem rolniczym 62-latek potrącił rowerzystkę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Traktorzystę odnaleziono. Jak tłumaczył swoją ucieczkę? Aż nas zamurowało!
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21:00. Na drodze krajowej nr 61 w gminie Pułtusk, zderzyły się dwa pojazdy: ciągnik rolniczy z podczepionym pługiem oraz samochód osobowy. Wskutek zderzenia obaj kierowcy z obrażeniami trafili do szpitala. Cudem ocalał jedynie pasażer osobówki.
Chwile grozy przeżył w dniu wczorajszym 83-letni mężczyzna, który rankiem wyszedł do lasu na grzyby. Grzybiarz w pewnym momencie stracił orientację i nie potrafił odnaleźć drogi powrotnej. Na szczęście w kieszeni miał ze sobą naładowany telefon, przez który skontaktował się z żoną. Policja wszczęła poszukiwania leczącego się kardiologicznie 83-latka. Niewiarygodne, że starszy pan wyszedł cało z miejsca, w którym się znalazł.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło we wtorek na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. Pod wieczór 41-letni mężczyzna podjął się przeprowadzenia prac konserwatorskich w kombajnie zbożowym i wszedł do zbiornika, próbując nogą uruchomić przenośnik. W tym czasie doznał poważnego urazu ciała. Jego stan wskazywał na nietrzeźwość.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 12 sierpnia, na drodze wojewódzkiej 943 w miejscowości Jaworzynka. Kierująca oplem 21-letnia kobieta, na łuku drogi została oślepiona przez słońce, wskutek czego najechała na jadący w tym samym kierunku ciągnik przewożący siano. Wśród poszkodowanych było sześć osób, jednej nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w czwartek 8 sierpnia w miejscowości Kramarzówka na Podkarpaciu. Dwóch mężczyzn jadących na ciągniku rolniczym, ciągnęło za sobą kłodę drewna. W pewnym momencie traktor wjechał na wzniesienie, a ciągnik wywrócił się na bok. Kierowca znalazł się pod maszyną, nie udało się go uratować.
Funkcjonariusze policji z Gostynia w woj. wielkopolskim zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który pojawił się w niedzielę na zabawie dożynkowej. Mężczyzna nie przyszedł jednak się bawić, a jego agresywne zachowanie wprowadziło uczestników imprezy w osłupienie. 23-latek w pewnym momencie wyjął nóż kuchenny, gdyby nie szybka reakcja świadka, skończyłoby się to tragedią. Ale to nie koniec przerażających scen na gminnych dożynkach.
W miejscowości Słotwiny, w województwie lubelskim, doszło wczoraj do nieszczęśliwego wypadku podczas wykonywania prac rolniczych. 56-letni mężczyzna doznał poważnego urazu ręki, kiedy ta została wciągnięta przez wał glebogryzarki. Rolnik trafił do szpitala.
50-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego został zatrzymany i wkrótce zostaną mu postawione zarzuty dotyczące nielegalnego przechowywania w domu i garażu potężnego arsenału z czasów II wojny światowej. Mężczyzna miał wszystko znajdować podczas prac polowych. Uzbierał naprawdę pokaźną ilość reliktów.
Do zdarzenia doszło dziś przed południem, w miejscowości Barnisław w woj. zachodniopomorskim. Młody kierowca auta osobowego, pędząc z zawrotną prędkością wjechał z impetem wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka kombajn. Samochód wbił się pod maszynę, niestety kierowca nie przeżył wypadku. Miał zaledwie 18 lat.
Na prywatnej posesji w gminie Leśna Podlaska, w powiecie bielskim, doszło do tragicznego incydentu, w którym zginął 10-letni chłopiec. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że dziecko wpadło do studzienki zbierającej wodę deszczową. Wstępne ustalenia sugerują, że chłopiec mógł odsunąć właz zabezpieczający, co doprowadziło do jego upadku głową w dół.
Nieodpowiedzialność i brak wyobraźni nastoletniego chłopca, była przyczyną zaprószenia ognia w stodole na terenie jednej z miejscowości w gminie Karsin na Pomorzu. 13-latek doprowadził do strat w wysokości blisko 60 tys. złotych. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny i Nieletnich. Co takiego zrobił nastolatek?
W minionym tygodniu policjanci z małkińskiego komisariatu otrzymali zgłoszenie, iż na terenie jednej z gmin powiatu ostrowskiego na Mazowszu, pijany mężczyzna w trakcie awantury domowej, pobił swoją żonę. W trakcie prowadzonych czynności ustalono również, że awanturnik miał znęcać się nad krowami oraz psami.
Na początku ubiegłego tygodnia do dyżurnego żyrardowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o ostrzelaniu szyb budynku należącego w części do KRUS oraz Prokuratury Rejonowej. Nazajutrz okazało się, że w identyczny sposób zostały uszkodzone szyby budynku Szkoły Podstawowej nr 7 w Żyrardowie. Policjanci zatrzymali odpowiedzialnego za wyrządzenie szkód 32-latka. Podwód, dla którego strzelał do obu budynków jest zadziwiający.
Kolejny nietrzeźwy sternik promu na Bugu. W Mielniku doszło do kolejnego skandalicznego zdarzenia związanego z nadużywaniem alkoholu przez osobę obsługującą przeprawę promową na rzece Bug. Podczas rutynowej kontroli policjant wykrył u sternika ponad 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
54-letni mężczyzna jechał ciągnikiem z podczepioną przyczepą drogą wojewódzką W-137, w miejscowości Pieski w woj. lubuskim. Podczas jazdy odpadło od ciągnika koło, co zaniepokoiło innych kierowców. Wezwano funkcjonariuszy policji, którzy dopatrzyli się szeregu nieprawidłowości. Gwoździem do trumny był fakt, że kierowca prowadził ciągnik pod wpływem alkoholu.
Dramatycznych chwil doświadczył w środę 41-letni rolnik z miejscowości Rokitów, w gminie Turobin, woj. lubelskie. Mężczyzna przygotowywał kombajn do tegorocznych żniw. Naprawa pasu napędu młocarni skończyła się dla rolnika boleśnie. Maszyna wciągnęła mu rękę. Mężczyznę przetransportowano do szpitala.
O niewiarygodnym szczęściu może powiedzieć 35-letnia kobieta, która w sobotę wybrała się na przejażdżkę motorowerem po polnej drodze. Kierująca jednośladem wjechała wprost pod nadjeżdżający kombajn. Policjanci ustalili jednak, że kobieta jechała prawidłowo, a winą za wypadek obarczyli rolnika kierującego kombajnem.
Zdarzenie to miało miejsce w piątek w jednej z miejscowości na terenie gminy Drobin, w powiecie Płockim na Mazowszu. Policja z Komendy Miejskiej w Płocku poinformowała, iż 17-letni chłopak podczas naprawy kombajnu zbożowego został porażony prądem. W ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala.
W nocy ze środy na czwartek doszło do kradzieży wartościowych przedmiotów z posesji jednego z mieszkańców miejscowości Dębnowola, w gminie Warka na Mazowszu. Złodzieje ukradli narzędzia, środki ochrony roślin i inne kosztowności i wywieźli wszystko busem...sadownika.
Niewyobrażalny dramat dosięgnął rodziców dwuletniego dziecka z okolic Ostrołęki na Mazowszu, który w środę 17 lipca znalazł się pod kołami auta ciężarowego, który przywiózł do gospodarstwa paszę dla zwierząt. Dziecko zmarło na miejscu. Kierowca był trzeźwy. Sprawą zajęła się prokuratura.
We wtorek około godziny 11:00 dyżurny zamojskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o wypadku w miejscowości Skierbieszów w woj. lubelskim. 55-letni mężczyzna wraz z dwoma innymi pomocnikami, przygotowywali kombajn do sezonu i przeprowadzali naprawę. W pewnym momencie po włączeniu maszyny, doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Sztumscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież nadajników GPS z ciągników rolniczych oraz innego sprzętu. Ich łupem padło mienie o wartości ponad pół miliona złotych. 26 i 33-latek usłyszeli już łącznie 7 zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Do tragicznego zdarzenia doszło 4 lipca w miejscowości Szczepanów na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 35 nieopodal Świdnicy, zderzyli się kierowca motocykla z ciągnikiem rolniczym. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR, który w wyniku śmierci jednego z dwóch kierowów zawrócono do bazy.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego w Wałczu zidentyfikowali osobę odpowiedzialną za podpalenie balotów słomy, co spowodowało straty szacowane przez właściciela na 35 000 złotych. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.