Wyniki kontroli UOKiK. Czy na rynku malin panuje zmowa cenowa?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował 25 lipca 2023 r. pierwsze wyniki kontroli w blisko 60 skupach oraz u 5 największych przetwórców. Jak wygląda sytuacja na rynku malin?
Kontrole ekspertów
Jak podaje UOKiK, od ponad tygodnia eksperci Urzędu wraz z Inspekcją Handlową prowadzili kontrole na rynku owoców miękkich. Do 25 lipca 2023 r. odwiedzili oni 58 skupów zlokalizowanych w województwie lubelskim oraz mazowieckim, regionach należących do liderów produkcji malin w Polsce. Kontrolerzy przeprowadzili inspekcje również u 5 największych przetwórców – Döhler, Rauch, Real, SVZ i Austria Juice. Podczas kontroli, eksperci analizowali cały łańcuch dystrybucji malin, kładąc szczególny nacisk na maliny wykorzystywane w przetwórstwie.
Zgodnie z komunikatem przekazanym przez UOKiK „Wstępne wyniki badania potwierdzają, że łańcuch dystrybucji malin należy do krótkich, co jest związane z nietrwałą strukturą tych owoców. W przypadku malin przeznaczonych do przetwórstwa, pomiędzy przetwórnią a producentem pojawia się zazwyczaj tylko jeden pośrednik - punkt skupu. Jest on odpowiedzialny za konfekcjonowanie oraz zapewnienie transportu do zakładów przetwórczych”.
Eksperci dodają również, że jeśli chodzi o maliny deserowe podstawową rolę w kształtowaniu łańcuchów dystrybucji, odgrywają rynku hurtowe. Tak dzieje się np. w warszawskich Broniszach lub lubelskich rynkach, dzięki którym producenci lub pośrednicy dostarczają owoce do sklepów bądź bezpośrednio do konsumentów.
Zmowa cenowa została wykryta?
Podczas przeprowadzania kontroli, UOKiK sprawdził, jak kształtowane są ceny malin i co ma wpływ na ich wysokość. Jak podają eksperci „Zebrany materiał wskazuje na brak podstaw do twierdzeń, że trudna sytuacja na rynku malin może być wynikiem zmowy cenowej skupów lub przetwórców”.
Lustracja rynku owoców jagodowych przyniosła ekspertom informacje na temat parametrów kształtujących ceny malin w Polsce. UOKiK podkreśla, że głównym czynnikiem wpływającym na cenę zakupu malin dla przetwórstwa w skupach jest cena oferowana przez przetwórnie. To właśnie ona jest punktem wyjścia do negocjacji cen zakupu malin od rolników przez punkty skupu. Eksperci zaznaczają, że to właśnie „Punkty skupu od ceny oferowanej przez przetwórnie odejmują koszty operacyjne (wynagrodzenia pracowników, koszty zużycia materiałów i energii, koszty transportu i magazynowania) i zysk właściciela, ustalając w ten sposób cenę zakupu od rolników”.
Dane liczbowe zebrane przez kontrolerów potwierdzają mechanizmy kształtowania się cen na rynku malin. „Porównanie średnich cen malin skupionych przez badane punkty (skupy malin) współpracujące z kontrolowanymi przetwórniami ze średnimi cenami malin zakupionych przez nie w tym samym dniu wykazało, że ceny skupu zmieniały się w ślad za zmianami cen oferowanych przez przetwórnie. Przeciętna marża skupu maliny przemysłowej (koszty operacyjne i zakładany zysk przedsiębiorcy) od 1 do 10 lipca wyniosła 44-59 gr za kilogram, czyli maksymalnie 12 proc.”, podsumowuje UOKiK.
Trudna sytuacja producentów malin trwa nadal
Eksperci UOKiK wśród powodów obserwowanych sytuacji dotyczących cen malin na polskim rynku wyznaczają również jakość surowca – klasa I lub II. Dodatkowo wpływ na cenę skupu malin od rolników ma również przeznaczenie owoców miękkich. „Ceny malin, które kupują przetwórnie do produkcji soków lub musów były o około 20-50 gr za kilogram niższe niż malin przeznaczonych do mrożenia. Jednocześnie wyniki kontroli wskazują na zróżnicowanie cen między badanymi punktami skupu nawet o 50 gr na kilogramie w przypadku malin tej samej kategorii jakościowej”, podają autorzy komunikatu.
Jak wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny „Wyniki dotychczasowych analiz nie dają podstaw do twierdzenia, że trudna sytuacja producentów malin w bieżącym sezonie jest wynikiem zmowy lub wykorzystywania przewagi kontraktowej przez skupy. Zróżnicowanie cen między nimi, które zaobserwowaliśmy, przemawia przeciwko hipotezie zmowy cenowej. Widzimy, że kluczowe znaczenie w procesie kształtowania się cen mają zakłady przetwórcze, które – co stwierdzamy w oparciu o zebrany materiał w postępowaniu – ustalają ceny niezależnie od siebie. Podmioty wchodzące w skład międzynarodowych grup kapitałowych mają zakłady przetwórcze w wielu krajach, w wyniku czego mogą każdorazowo decydować o tym, na którym rynku przerób maliny zapewnia im najniższy koszt wytworzenia produktu”.
Tomasz Chróstny dodaje również, że maliny nie są głównym obszarem biznesowym wielu międzynarodowych grup kapitałowych, dlatego niekiedy nie muszą skupiać się one na danym rynku surowca w momencie, kiedy popyt swoich klientów mogą zaspokoić w oparciu o skup i przetwórstwo po niższym koszcie w innym kraju.
Źródło: uokik.gov.pl