Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował 25 lipca 2023 r. pierwsze wyniki kontroli w blisko 60 skupach oraz u 5 największych przetwórców. Jak wygląda sytuacja na rynku malin?
Jeszcze pod koniec kwietnia 2023 roku kilogram truskawek kosztował około 22 złote, końcówka maja przyniosła gwałtowne spadki cen tych owoców. Na przełomie maja i czerwca rolnicy na ryneczkach w miastach kilogramowa łubianka jest dostępna nawet za 12 złotych.
Sezon na śliwki trwa, a zainteresowanie owocami - zarówno w handlu hurtowym, jak i detalicznym - zdecydowanie rośnie. Rynek Hurtowym Bronisze opublikował w ostatnim czasie aktualne ceny za kilogram śliwek różnych odmian - można je kupić za kwoty od 1 do 2,50 złotych. W tym samym czasie w popularnych supermarketach te same owoce klienci mogą nabyć za 2,99 złotych. Rolnicy nie kryją niezadowolenia i - podobnie jak producenci jabłek - wskazują na niesprawiedliwe mechanizmy handlowe. Ceny śliwek w hurcie i detaluKoniec lata i wczesna jesień są czasem, gdy nadchodzi zbiór śliwek. Jak przekazują eksperci Rynku Hurtowego Bronisze, w połowie września za kilogram owoców tego gatunku płaci się średnio 1-2,50 złotych. Na bazarach w dużych miastach ceny śliwek są o wiele bardziej zróżnicowane - i bez wątpienia - dużo bardziej obciążające dla kieszeni potencjalnych konsumentów. Choć można spotkać śliwki, które wyceniane są na około 2 złote, są to owoce niewielkie, których okres przydatności do spożycia jest bardzo krótki. Górna granica cen za kilogram śliwek w większych ośrodkach miejskich to nawet 9 złotych. W supermarketach sprawa wygląda nieco inaczej - w popularnych sieciach sklepowych śliwki wielkoowocowe dostępne są nawet za 2,99 złotych.
Co więcej, na giełdzie w Broniszach pojawiło się ostatnio dużo ogórków zza wschodniej granicy, które są konkurencyjne cenowo i jakościowo względem polskich. Podobnie ma się rzecz z greckimi truskawkami. Słaby ruch w BroniszachRolnicy handlujący towarami na giełdzie w Broniszach już od dłuższego czasu mierzą się z dotkliwymi problemami związanymi z małym popytem na swoje produkty. Winny jest nie tylko fakt, iż wiele osób nadal pozostaje w domach ze względu na niekorzystną pogodę, ale problemem są przede wszystkim zamknięte hotele, restauracje i firmy cateringowe. Zastój w gastronomii jest zatem pośrednim wyrokiem również na miejsca takie jak giełda w Broniszach. Jak podaje portal sadnowoczesny.pl, obecnie bardzo wyraźny jest problem ze sprzedażą jabłek. Sadownicy mówią otwarcie, że alejki giełdowe świeciły pustkami. Słaby popyt na polskie jabłka w Broniszach odczuwalny jest od kilku tygodni. Portal sadnowoczesny.pl zacytował jednego ze sprzedających: - Dzisiejszy handel jest dramatyczny. Od rana udało mi się sprzedać tylko trzy skrzynki jabłek. Ostatnie tygodnie były złe, ale dziś jest wręcz fatalnie.Jak przedstawiają się ceny na rynku w Broniszach? Kwoty za jabłka są dość zróżnicowane i zależą w dużej mierze od tego, czy pochodzą z chłodni, czy z piwnic. Najdroższe jabłka (Szara Reneta, Cortland, Empire) z chłodni kosztują około 4 złote za kilogram. Najtańsze jabłka z piwnic kosztują natomiast około 70 groszy.