We wsi Lipinki, gdzie przed laty dział PGR, ma powstać biogazownia. Mieszkańcy sprzeciwiają się pomysłowi w obawie przed hałasem, wzmożonym ruchem, a także fetorem.
Sebastian Florek, reality show Big Brothera oraz były poseł SLD, dziś jest rolnikiem i przedsiębiorcą, który w Lipnikach planuje postawić biogazownię. Jak donoszą dziennikarze TVP3 Olsztyn, Florek jest przekonany, że planowana inwestycja jest w pełni bezpieczna i nie spowoduje niekorzyści nie tylko dla mieszkańców, ale i dla orlika krzykliwego, bytującego na terenie obszaru chronionego Natura 2000. - Orlik nie bytuje między budynkami, a biogazownia miałaby być w moim gospodarstwie między budynkami istniejącymi dzisiaj. Także te budynki stanowią granicę żerowania orlika - mówił Florek w rozmowie z TVP3 Olsztyn.
RDOŚ popiera inwestycję
- Biogazownia sprzyja pozyskiwaniu, zbieraniu biomasy i o ile będzie to robione w odpowiednich terminach, to będzie to sprzyjało zachowaniu terenów otwartych, które są bardzo chętnie wykorzystywane przez ptaki - przekazała przedstawicielka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Mieszkańcy obawiają się jednak, że pojawienie się we wsi gazowni, przyniesie nieprzyjemne zapachy i zwiększony ruch na drodze.
- Obawiamy się smrodu i jednocześnie hałasu - mówi jedna z mieszkanek.
Jaka będzie decyzja?
To, czy biogazownia powstanie tego na ten moment jeszcze nie wiadomo. Gmina będzie wydawać decyzję o warunkach zabudowy. Jak zapowiedziano, postępowanie w sprawie zostanie przeprowadzone z udziałem wszystkich zainteresowanych stron. Decyzja ma zapaść w ciągu trzech miesięcy.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
Wypadek podczas prac polowych. Kombajn przewrócił się na dach
Zderzenie kombajnu i samochodu osobowego. Policjanci zwrócili się do rolników
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: TVP3 Olsztyn
