Najnowsze doniesienia i nagrania z Polski: żywioł pokonał tamę. W tych regionach sytuacja jest krytyczna
W wielu regionach kraju kulminacja pogodowego kryzysu jest już za nami, a stan wody opada. Jednocześnie sytuacja w wielu miejscach kraju jest bardzo trudna. Mieszkańcy części województw dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego wciąż żyją w napięciu. W Stroniu Śląskim woda przelała się przez tamę zalewając domy i ulice, a w Głuchołazach po tym jak zniszczyła most, woda zalała rynek. W Dzierżoniowie ewakuowano schronisko dla zwierząt, wola zalała też szkołę. Żywioł pochłonął też Czechowice-Dziedzice.
Tama nie zatrzymała wody
”Apeluję do wszystkich mieszkańców o ewakuację na wyżej położone tereny. Toniemy” – mówił burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz gdy woda porwała most i wdarła się na tamtejszy rynek. Sytuacja w regionie jest daleka od stabilnej, o losach mieszkańców zdecydują najbliższe godziny i natężenie opadów.
Odpowiedzialny za kryzys genueński niż Borys powoduje dramatyczne sytuacje w całym naszym zakątku Europy. W Polsce szczególnie zagrożona jest jej południowa oraz południowo-zachodnia część. To właśnie podobny niż doprowadził do wielkich powodzi zarówno w 1997, jak i w 2010 roku.
Z jednym z największych kryzysów zmagają się mieszkańcy Stronia Śląskiego. Fala wody pokonała tamtejszą tamę przelewając się po niej jakby ta w ogóle nie istniała. W rezultacie jeden z domów zawalił się pod naporem wody. Sytuacja na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie określana jest jako krytyczna. Stan alarmowy przekroczyło tam już w sumie kilkadziesiąt rzek. Wiele dróg jest nieprzejezdnych.
Nowe prognozy opadów i fal powodziowych. Najbliższe godziny będą kluczoweMiasta pod wodą, mieszkańcy czekają na ewakuację
Ogromną ilość interwencji zgłaszali strażacy z województwa śląskiego. Najwięcej razy musieli działać w okolicach Bielska-Białej, Pszczyny, Wodzisławia Śląskiego oraz Cieszyna. W Czechowicach-Dziedzicach woda wdarła się na drogę krajową numer 1. oraz zalała domy mieszkalne. Zdjęcie z lotu ptaka opublikowane przez profil Bielskie Drogi na platformie X ukazuje skalę powodzi.
Niektóre miejscowości trzeba było ewakuować, inne wciąż czekają na ostateczną decyzję w tej sprawie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje o takich przypadkach, więc warto śledzić nadsyłane wiadomości RCB, a także obserwować profile instytucji w mediach społecznościowych.
"Słuchajcie poleceń służb"
W Dzierżoniowie woda w rzece Piława przekroczyła 4 metry głębokości. W lokalnym schronisku dla zwierząt przeprowadzono akcję ewakuacji zwierząt na wyższe piętra, a woda wdarła się do jednej ze szkół.
Dziś do końca dnia nadal będziemy mieli do czynienia z opadami, choć już nie tak intensywnymi, jak w ciągu ostatniej. Mimo to w województwie dolnośląskim spodziewamy się do końca dnia 45 mm opadów, a na Śląsku i Opolszczyźnie - do 35 mm. W zagrożonym regionie temperatury nie przekroczą 13 st. C, w odróżnieniu od reszty do kraju, gdzie można spodziewać się 20 st. C.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej apeluje, by słuchać poleceń służb i nie zbliżać się do wezbranych rzek. Wydano też instrukcję, w której zawarto porady dotyczące tego jak postępować w najbardziej narażonych na żywioł regionach. Do mieszkańców apeluje się o przygotowanie do ewentualnej ewakuacji, śledzenie komunikatów i odłączenie prądu i gazu, które mogą stanowić dodatkowe niebezpieczeństwo. Przypomina się również o pilnowaniu baterii w telefonach oraz upewnieniu się, że wszyscy członkowie rodziny wiedzą jak mają się zachowywać.