Powódź odebrała rolnikom dobytek. Resort rolnictwa zapowiedział pomoc
Dramatyczna sytuacja mieszkańców terenów zalanych przez wielką wodę trwa. Rolnicy z południa Polski utracili zbiory, zapasy paszy dla zwierząt czy warzywa będące jeszcze na polach. Najmocniej ucierpieli gospodarze z woj. dolnośląskiego oraz opolskiego. Poszkodowanym rolnikom pomóc ma Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dożynki Prezydenckie z udziałem delegacji powodzian
W niedzielę, 15 września na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, odbyły się Dożynki Prezydenckie, w których udział wziął obok Prezydenta Rzeczpospolitej Andrzeja Dudy wraz z małżonką, również minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Polski Prezydent podczas uroczystości zwrócił się bezpośrednio do wszystkich rolników, którzy przybyli na Dożynki do stolicy, a zwłaszcza do delegacji gospodarzy z województw aktualnie zmagających się z powodzią. Mimo bardzo ciężkiej, a wręcz katastrofalnej sytuacji, do Warszawy przyjechali rolnicy z woj. dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego.
Woda wdarła się do ich gospodarstw i zniszczyła cały dobytek, zapasy na zimę i to, co znajdowało się na polach. Nie zostało im już nic. Prezydent Andrzej Duda zaapelował o wsparcie dla poszkodowanych przez powódź rolników.
120 000 zł dofinansowania dla rolników. Czas tylko do 20 wrześniaMinister Siekierski deklaruje pomoc rolnikom/powodzianom
Słowa otuchy i wsparcia popłynęły z ust ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, który zapowiedział, że poszkodowani wskutek powodzi będą mogli liczyć na wsparcie ze strony rządu.
W związku z obecną sytuacją będą kolejne straty i będą one analizowane. Będą więc dodatkowe koszty, które musimy umieścić w budżecie przyszłorocznym, a także w tegorocznym, aby pomóc tym, którzy ucierpią wskutek obecnej tragicznej sytuacji – powiedział minister Siekierski w trakcie trwania Dożynek Prezydenckich.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę na występujące w kraju anomalnie pogodowe, niosące za sobą potężne zniszczenia. Dziś rolnicy w dużej mierze są zależni od pogód, a pozostali mieszkańcy kraju są zależni od rolników i tego, co uda się im wyprodukować. W ciężkich sytuacjach, rolnicy będą mogli liczyć na wsparcie ze strony rządu.
W budżecie trzeba ujmować środki na okresy wyjątkowe, tak aby była możliwość utrzymania produkcji rolnej, bo polscy rolnicy zapewniają nam wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe. Musimy mieć świadomość wyzwań, zagrożeń i niebezpieczeństw, jakie są przed rolnikami i jakiego w związku z nimi wsparcia będą mogą potrzebować – powiedział minister Siekierski.
Stan klęski żywiołowej na terenach zalanych
Ostatnie dwa dni były sprawiły, że część Polski znalazła się w dramatycznej sytuacji. Nieustannie padający deszcz, doprowadził do podniesienia poziomu rzek w woj. dolnośląskim, śląskim i opolskim. Tama w Stroniu Śląskim nie zdołała zatrzymać naporu wody, która zaczęła się przelewać i w bardzo szybkim tempie zalała budynki mieszkalne i wszystkie ulice. Nie lepiej było z Głuchołazach, gdzie woda wdarła się na rynek. Takich miejscowości pod wodą jest więcej, ludzie stracili dorobek życia.
Ci ludzie będą potrzebować pomocy nie tylko pozostałych mieszkańców Polski, lecz również wsparcia z Unii Europejskiej. Właśnie w tej sprawie premier Donald Tusk skontaktował się z ministrem finansów i ministrem obrony.
Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Minister ds. Unii Europejskiej wystąpi o pomoc europejską. Nie zostawimy nikogo samemu sobie. Ministra obrony poprosiłem o skierowanie na tereny zagrożone dodatkowych sił. - poinformował premier Donald Tusk na platformie X w niedzielę.
Jeszcze tego samego dnia premier przekazał do wiadomości publicznej, że zlecił Radzie Ministrów przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.