Fotowoltaika

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o zwiększeniu budżetu na program "Energia na wsi". Polski rząd w wyniku ogromnego zainteresowania dofinansowaniem z programu, złożył wniosek do Europejskiego Banku Inwestycyjnego o przyznanie większego budżetu na dalsze realizacje. Do kogo jest skierowany i co można zyskać?  

Już od dziś ruszyła długo wyczekiwana kampania buraczana. Cukrownia Pfeifer & Langen rozpali piece wapienne w 4 miejscowościach. Czas rozpoczęcia kampanii jest wyjątkowo wczesny, a rokowania wskazują na wyższe zbiory buraków cukrowych. To może być najdłuższa kampania w historii. 

Przedsiębiorcy, rolnicy i zwykli obywatele – wszyscy zapłacą więcej. Rząd proponuje nowe definicje "budowli" i "budynku", co poszerzy bazę opodatkowania m.in. o transformatory, baterie czy panele fotowoltaiczne. Branże energetyczna i fotowoltaiczna biją na alarm, ostrzegając przed drastycznym wzrostem kosztów i cen dla odbiorców.

Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływaja skargi od mieszkańców gospodarstw, którzy zainwestowali w domową fotowoltaikę. Chodzi o niekorzystne zmiany rozliczania uzyskanej w ten sposów energii. Nie przysługuje im także świadczenie osłonowe związane z sytuacją na rynku energii. Głos zabiera Ministerstwo Klimatu i Środowiska. 

Rolnik, który poniósł z własnej kieszeni koszty inwestycji, które zawarte są w ustawie o podatku rolnym, może skorzystać z ulgi inwestycyjnej. Dowiedz się, jakie inwestycje uprawniają Cię do skorzystania z tego przywileju.

Polska spółka energetyczna przyznała, że prowadzi kontrole domowych instalacji fotowoltaicznych. Wszystko po to, aby uniknąć awarii.

Opublikowane przez Urząd Regulacji Energetyki podsumowanie działalności branży energetycznej i gazowej w latach 2021-2022 oraz rekomendacje dla ich rozwoju wskazują na kilka sporych problemów związanych z instalacjami OZE, m.in. fotowoltaiką. Masowe ograniczenia produkcji z odnawialnych źródeł energii, również nie wróżą dobrej przyszłości. 

Sejm przegłosował ustawę o zaprzestaniu budowania instalacji fotowoltaicznych na gruntach ornych o najgorszej jakości. Jakie zmiany przewiduje ustawa i co znaczą one dla rolnictwa?

Gospodarstwa rolne to jedne z większych użytkowników energii, a jednocześnie sektor, który najczęściej odczuwa negatywne skutki zmian klimatycznych. Wprowadzenie rozwiązań opartych na energii odnawialnej pozwala nie tylko na zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko, ale może też przynieść korzyści finansowe dla rolników. W artykule prezentujemy przegląd technologii wykorzystywanych do pozyskiwania energii odnawialnej w gospodarstwach rolnych.

5 października po szczycie Unii Europejskiej i krajów Bałkanów Zachodnich w słoweńskim Brdzie miało miejsce nieformalne spotkanie szefów państw i rządów UE. W trakcie dyskusji poruszono kwestie dotyczące m.in. współpracy transatlantyckiej, cyberbezpieczeństwa i gwałtownego wzrostu cen energii w Europie.Premier Mateusz Morawiecki w trakcie spotkania wskazał, że aktualna sytuacja energetyczna znajduje swoje źródło w uzależnieniu od rosyjskiego Gazopromu. Szef polskiego rządu wskazał, że w ten sposób Rosja sztucznie reguluje ceny gazu. Nieformalne spotkanie przywódców krajów UE. Dyskusja na temat cen energii Przez ostatnie tygodnie media żyją m.in. stale rosnącymi cenami energii, które wpływają nie tylko na życie milionów odbiorców indywidualnych, ale też na utrudnione warunki produkcji żywności w gospodarstwach rolnych. Każdy dzień z wzrostem cen gazu oznacza dla rolników jedno - kolejne podwyżki wartości nawozów. Nie trzeba dodawać, że na zredukowaniu wysokich cen gazu zależy nie tylko wszystkim obywatelom Unii Europejskiej, ale też przywódcom wszystkich państw Wspólnoty. We wtorek 5 października 2021 roku w słoweńskim Brdzie odbył się szczyt Unii Europejskiej z państwami Bałkanów Zachodnich. Po części oficjalnej, podczas której dyskutowano m.in. na temat strategii odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19, miało miejsce nieformalne spotkanie polityków. Zgromadzeniu przywódcy państw poruszyli kwestię cen energii w UE. Głos w sprawie zabrał m.in. premier Hiszpanii i szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.

W ostatnich latach coraz wyraźniej widać zwrot ku wszystkiemu, co ekologiczne - sprawa dotyczy również kwestii energetycznych. Właściciele domów jednorodzinnych na wsiach i w wielu miejscowościach coraz częściej decydują się na montowanie paneli fotowoltaicznych. Problem w tym, że - najprawdopodobniej - aż 90% ich właścicieli ma je założone w niewłaściwy sposób. Jak podaje portal gadzetomania.pl, panele fotowoltaiczne powinny być montowane w odległości dziesięciu centymetrów od dachu, podczas gdy większość dostępnych na rynku modeli przewiduje tego typu odstęp w postaci 5 centymetrów. Niestety, technika ta może przyczynić się do powstawania pożarów. Ogromna popularność paneli fotowoltaicznychWielu mieszkańców wsi i małych miast decyduje się na montowanie paneli fotowoltaicznych na dachach swoich domów, co ma podwójną zaletę: jest przyjazne dla środowiska, a także przynosi długoterminowe oszczędności. Jak twierdzi Krzysztof Dorynek z firmy Znshine Solar w rozmowie z portalem Onet.pl, polscy właściciele paneli fotowoltaicznych mają je jednak w znaczącej większości zamontowane w nieprawidłowy sposób, który może wywołać poważne zagrożenie. By uniknąć ryzyka przegrzania instalacji, a w dalszej konsekwencji - pożaru, panele powinny być zakładane w odległości dziesięciu centymetrów od powierzchni dachu. W Polsce odległość paneli od dachu wynosi zazwyczaj pięć centymetrów. Źle zamontowana fotowoltaika to przede wszystkim poważne ryzyko pożarów, których niestety nie brakuje na polskiej wsi. Właściciel niewłaściwie założonych paneli może mieć również problem z uzyskaniem odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, a także z realizacją zapisów gwarancyjnych w momencie awarii instalacji.

Symptomatyczny jest fakt, iż nawet powszechny chaos spowodowany pandemią koronawirusa nie spowolnił rozwoju fotowoltaiki w Polsce - w grudniu minionego roku moc paneli przekroczyła 3,6 GW. Doskonałe wieści na temat fotowoltaiki w PolscePod koniec 2020 roku w naszym kraju znajdowało się 457,4 tysięcy mikroinstalacji - ich liczba wzrosła aż o 200% w samym tylko drugim półroczu minionego roku. Widać jak na dłoni, że Polacy coraz chętniej inwestują w panele fotowoltaiczne. Jest to inwestycja dobra nie tylko dla środowiska naturalnego, ale w dłuższej perspektywie również dla domowego budżetu. Rolnicy są tutaj w uprzywilejowanej sytuacji, bo często dysponują połaciami ziemi, na których mogą zbudować mikroinstalację fotowoltaiczną. W przypadku gospodarstw domowych inwestycja w panele fotowoltaiczne zwraca się w ciągu około siedmiu lat - choć nie jest to krótki czas, to niezależność energetyczna jest tutaj ogromną zaletą. Fotowoltaika staje się coraz bardziej istotną i rozwiniętą gałęzią sektora odnawialnych źródeł energii w Polsce.

Rolnicy są grupą społeczną, która często dysponuje dużymi połaciami ziemi - część z gruntów, np. z racji niezbyt dobrej jakości, leży odłogiem. Doskonałym sposobem na ich maksymalne wykorzystanie jest rozważenie opcji dzierżawy pod fotowoltaikę. Nowe źródło dochodu dla rolnikówFarmy fotowoltaiczne przestają być nowością na rynku odnawialnych źródeł energii. Panele pojawiają się na dachach domów jednorodzinnych, a także na dużych obszarach na wsi. Fotowoltaika jest nie tylko sposobem na bardziej ekologiczne podejście do życia, ale też metodą na uzyskanie dodatkowego, stałego źródła dochodu przez wiele lat. Jakie grunty nadają się pod zabudowę panelami fotowoltaicznymi? Nie jest zaskoczeniem, że dany obszar musi wyróżniać się bardzo dobrym nasłonecznieniem. W efekcie teren nie może być zacieniony drzewami czy okolicznymi budynkami. Idealnie, jeśli jest wyeksponowany na południe. Warto zaznaczyć, że farmy fotowoltaiczne buduje się na gruntach, których powierzchnia ma przynajmniej dwa hektary. Kolejną kwestią, o której należy bezwzględnie pamiętać, jest dostęp do niezbędnej infrastruktury - w przypadku fotowoltaiki musi to być łatwe przyłącze do okolicznej sieci wysokiego lub średniego napięcia. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-3]Rolnik będzie musiał liczyć się jeszcze z kosztami odrolnienia swojej ziemi - bez tego niemożliwe będzie wydzierżawienie terenu pod budowę farmy fotowoltaicznej.

We wtorek 27 kwietnia bieżącego roku po godzinie 22:00 policjantów wezwano interwencję. Zgodnie ze zgłoszeniem, ujęto sprawcę kradzieży elementów instalacji fotowoltaicznej, która została zainstalowana na terenie jednej z myszkowskich posesji. Funkcjonariusze policji po dotarciu na miejsce zadaszenia spotkali osobę zgłaszającą zdarzenie. Ze słów zgłaszającego wynikało, że lokator ujął mężczyznę, który może mieć związek z kradzieżą wartego 6000 złotych inwertera. - W momencie gdy w mieszkaniu nagle zgasło światło, zaniepokojony lokator, mając podejrzenie, że kolejny raz doszło do kradzieży, wybiegł na zewnątrz budynku i zauważył uszkodzone przewody fotowoltaiczne - przekazali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Lokator zauważył nie tylko uszkodzone przewody, ale i mężczyznę w zaroślach, którego ujął. Ujęty mężczyzna miał przy sobie brzeszczot i cęgi, które wykorzystał do demontażu. Jak się okazało, ten sam mężczyzna poprzedniej nocy pojawił się na posesji i dokonał kradzieży inwertera.