55. aukcja Pride of Poland w Janowie Podlaskim. 15-letnia klacz Zigi Zana najdroższym koniem
W niedzielę odbyła się kolejna już coroczna aukcja koni w Janowie Podlaskim (woj. lubelskie). Na aukcję wystawiono w sumie 15 klaczy i trzy ogiery. Sprzedano 10 koni na łączną kwotę prawie 640 tys. euro. Najdroższym koniem była 15-letnia klacz o imieniu Zigi Zana ze stadniny w Michałowie. Wylicytował ją nabywca z Belgii. Minister rolnictwa tuż po aukcji oznajmił, że trwa uzdrawianie sytuacji w stadninie, nawiązując przy tym do rządów PiS. Mocne słowa.
Aukcja Pride of Poland z sukcesami
Janów Podlaski to miejscowość położona na Lubelszczyźnie, która słynie przede wszystkim z corocznych aukcji Koni Arabskich. Pokazy na Dniach Konia Arabskiego 2024 rozpoczęły się w piątek 9 sierpnia i będą trwać do wtorku 13 sierpnia. Na to wydarzenie zjeżdżają się kupcy z całego świata, którzy "polują" na najlepsze konie czystej krwi.
W niedzielę 11 sierpnia odbyła się 55. Aukcja Koni Arabskich Czystej Krwi Pride of Poland. Podczas aukcji licytowanych było 15 klaczy i 3 ogiery. Spośród wszystkich koni, aż 12 pochodziło z polskich stadnin w Janowie Podlaskim, Białce i Michałowie. Pozostałych sześć koni to zwierzęta z prywatnych hodowli.
NIK obnaża błędy w zarządzaniu środkami na rolnictwo. Grozi nam utrata miliardów z KPONajdroższa klacz sprzedana Belgowi
Największym powodzeniem szczyciła się 15-letnia siwa klacz, o wdzięcznym imieniu Zigi Zana. To koń hodowany w stadninie w Michałowie, a został sprzedany za 145 tys. euro. To najwyższa cena na wczorajszej licytacji koni. Klacz wylicytował nabywca z Belgii.
Druga w rankingu najdroższych koni, była 4-letnia siwa klacz Alexandra ze stadniny w Janowie Podlaskim. Została wylicytowana przez nabywcę z Kataru za 120 tys. euro. Trzecie miejsce otrzymała 3-letnia siwa klacz Abellia również z Janowa Podlaskiego. Nabywca z Belgii wylicytował ją za 105 tys. euro.
W ubiegłym roku kwoty były wyższe
Na niedzielnej aukcji Pride of Poland sprzedano w sumie 10 najpiękniejszych koni, a łączna stawka opiewała na kwotę 637 tys. euro. Konie zostały wylicytowane przez nabywców z Arabii Saudyjskiej, Belgii, Szwecji, Słowenii, Kataru oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Spośród wszystkich koni wystawionych na wczorajszą aukcję, aż 8 nie osiągnęło ceny minimalnej założonej przez właścicieli. Te konie nie zostały sprzedane.
W porównaniu do 2023 roku, niedzielna aukcja była na niższym poziomie. Przypomnijmy, w ubiegłym roku wylicytowano 14 koni na łączną kwotę bagatela ponad 2,1 mln euro! To kwota znacznie wyższa niż tegoroczna. Najwyższą cenę na licytacji osiągnęła wówczas klacz El Esmera ze stadniny w Michałowie. Nabywca zapłacił za nią 810 tys. euro.
Minister rolnictwa zadowolony z sukcesu
Tuż po zakończeniu aukcji w Janowie Podlaskim, minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski wyraził słowa zadowolenia z trwającego od piątku święta koni arabskich, jednocześnie nawiązując do polityki rządów Prawa i Sprawiedliwości. Szef resortu rolnictwa przyznał, że "choroba, która objęła stadniny za sprawą poprzedniego rządu jest za nami" i że "rozpoczął się proces uzdrawiania sytuacji w stadninach".
Zdaniem Siekierskiego do procesu uzdrawiania stadnin, przyczynili się prezesi i pracownicy dbający o konie oraz dyrekcja Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Tym osobom zostały przekazane słowa wdzięczności i podziękowania za "sukces, który jest dzisiaj widoczny". Minister rolnictwa z zadowoleniem przyznał, że aukcja się udała i będzie dalej kontynuowana.
W sprawach hodowlanych potrzebny jest czas, wiedza, pieniądze, określony program i jednocześnie zamiłowanie. Myślę, że te elementy są spełnione, czego przykładem i efektem były te trzydniowe święta konia arabskiego, które pokazały, że jest duże zainteresowanie gości zagranicznych, ale także społeczne. - powiedział Czesław Siekierski na briefingu prasowym, tuż po zakończeniu aukcji w Janowie Podlaskim.