Bójka przed dyskoteką w Łomży. Nietypowy powód kłótni
Aktualnie odbywające się demonstracje w Polsce, które łączą wszystkich rolników, okazały się być powodem, dla których dwóch mężczyn nie potrafiło się ze sobą porozumieć. Młodych awanturników poróżniły poglądy polityczne do tego stopnia, że jeden z nich trafił do szpitala.
Łomża. Niezgodność poglądów
Ogólnopolski strajk rolników w dalszym ciągu przetacza się przez największe miasta w Polsce. Ciągniki blokują główne drogi krajowe, poruszając się z maksymalną prędkością 5 km/h.
Rolnicy pokazują w ten sposób swój sprzeciw przeciwko polityce Zielonego Ładu oraz niekontrolowanemu napływowi towarów rolnych z Ukrainy.
Jednak to, co wydaje się łączyć rolników i przedsiębiorców biorących czynny udział w demonstracjach, stało się powodem rozbieżności zdań dwóch mężczyzn.
Niecodzienny wypadek na A1. Dwie tony kukurydzy zasypały drogęDraka przed dyskoteką
W nocy z soboty na niedzielę, 21-letni mężczyzna bawił się na jednej z miejscowych dyskotek w Łomży. Po chwili postanowił opuścić budynek i wyjść spokojnie zapalić papierosa na zewnątrz. Ku jego zdziwieniu, został nagle zaatakowany przez innego młodego mężczyznę.
Jak się okazało, sprawcą bójki był 25 letni mieszkaniec gminy Troszyn. Mężczyzna nie mógł się powstrzymać i zaczął okładać pięściami w głowę 21 latka. Polała się krew. Na miejsce został wezwany radiowóz policyjny oraz karetka pogotowia.
Sprawca bijatyki może trafić za kratki
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Łomży po otrzymaniu zgłoszenia o szarpaninie pod miejscową dyskoteką, na miejscu stwierdzili, że 21 latek był pod wpływem alkoholu, gdyż kontakt z nim był znacznie utrudniony.
Policjantom udało się ustalić, że powodem wzajemnej niechęci mężczyzn do siebie, były odmienne poglądy dotyczące strajku rolników. Doszły do tego wyzwiska pod adresem drugiego mężczyzny a także jego kolegi, co doprowadziło do rękoczynów.
Młodszy rozrabiaka potrzebował pilnej konsultacji medycznej. Karetka pogotowia zabrała pobitego 21 latka do szpitala.
Sprawcę pobicia udało się ustalić. 25-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
