Dramatyczny wypadek z udziałem konia. Jedna osoba w szpitalu
W niedzielę (5 stycznia) w miejscowości Leśna na Opolszczyźnie doszło do dramatycznego zdarzenia. Jeden z koni przebywających na wybiegu wpadł do wody. Podczas akcji dotkliwie ucierpiał człowiek, który próbował wydostać konia z wody. Wnioski z wydarzeń w Leśnej powinien wyciągnąć każdy hodowca. W żadnym wypadku nie wolno pozostawiać zwierząt w takich warunkach.
Koń wpadł do stawu na Opolszczyźnie. Załamał się lód
"Nowa Trybuna Opolska" donosi o dramatycznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w powiecie oleskim - do stawu wpadł koń. W raz z dwoma innymi przebywał on na wybiegu, jednak na dostępnym dla niego terenie znajdował się staw. Cienka pokrywa lodu zachęciła zwierzę do wejścia, jednak warstwa nie zdołała utrzymać zwierzęcia na powierzchni.
Koń runął do wody, co nawet jeśli nie groziło szybkim utonięciem, to mogło spowodować śmierć ze względu na wychłodzenie. Na pomoc przybiegły osoby znajdujące się w pobliżu. Wówczas doszło do kolejnego wydarzenia, które mogło skończyć się śmiercią człowieka.
Wilki i żubry sieją spustoszenie na polach. Ministerstwo ma rozwiązanie: wielu będzie rozczarowanychUcierpiała jedna z postronnych osób, konieczna była hospitalizacja
Na miejscu działania ratunkowe podjęli członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Leśnej oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oleśnie. Podczas prób uratowania zwierzęcia jedna z postronnych osób pomagająca ratownikom została kopnięta przez konia w brzuch.
Kopnięcie było na tyle silne, że konieczne było wezwanie ratownictwa medycznego. To zdecydowało, by przetransportować mężczyznę do szpitala w Oleśnie. Zwierzę udało się wyciągnąć z wody, jest całe i zdrowie. Stan mężczyzny nie został podany do informacji publicznej.
Przestroga dla hodowców koni
Wydarzenie nie miałoby miejsca, gdyby przed wypuszczeniem konia na wybieg, dokładnie sprawdzono teren i wszystkie możliwe zagrożenia, które czyhały tam na zwierzę. Dlatego zaleca się odpowiednie zabezpieczenie terenu w podobnych warunkach. Koń w czasie zimy może nie rozpoznać, że przebywa już nie na glebie, lecz na cienkiej warstwie lodu, co może skończyć się dla zwierzęcia tragicznie. Jak pokazuje przykład z Leśnej, w takich wypadkach często zagrożone jest również ludzkie zdrowie i życie.
