Obrywanie liści pomidorów. Tak przyspieszysz dojrzewanie owocu na krzaku
Miłośnicy własnej uprawy pomidorów zapewne wiedzą jak i po co usuwa się nadmiar liści na krzaku. Jest to powszechna i popularna praktyka wśród ogrodników. Obrywanie liści ma przyspieszyć dojrzewanie owocu na krzaczku oraz zmniejszyć ryzyko występowanie chorób grzybowych. Żeby przeprowadzić poprawnie ten zabieg pielęgnacyjny, warto poznać kolejność, która ma ogromne znaczenie.
Po co obrywamy liście pomidorów?
Zabieg obrywania liści pomidorów ma na celu zminimalizowanie ryzyka wystąpienia chorób. Usunięcie części liści znacząco wpływa na doświetlenie pomidorów, co przekłada się na czas dojrzewania oraz późniejszy smak i aromat. Każdy wie, że swojskie pomidory mają charakterystyczny zapach.
Przerzedzenie liści na krzaku pomidora sprawi, że roślina będzie miała lepszy przepływ powietrza. Oberwanie liści wpłynie na szybsze wysychanie po podlewaniu lub przechodzących opadach deszczu. W ten sposób unikniemy porażenia rośliny przez choroby grzybowe.
To oni wystartują do Europarlamentu z list PiS. Kontrowersyjny wybórW ten sposób należy obrywać liście
Zabieg obrywania liści należy przeprowadzać zawsze w słoneczne i ciepłe dni. Jeśli oberwiemy w dzień deszczowy lub bezpośrednio po podlaniu pomidorów, możemy narazić krzaki na wdanie się chorób grzybowych poprzez rany powstałe po usunięciu liści.
Kiedy krzaczek pomidora jest już dobrze wyrośnięty i ma już spore owoce, wówczas możemy stopniowo usuwać liście. W pierwszej kolejności obrywamy te, które mają plamy, są zżółknięte lub chore. Uchroni to roślinę przed rozprzestrzenianiem się infekcji na kolejne liście. Usuwamy maksymalnie od jednego do trzech liści jednorazowo. Zaczynamy zawsze od dołu ku górze.
Czym i jak obrywać liście pomidorów?
Do usuwania liści nie wymagany jest sekator, choć jeśli chcemy go użyć, przedtem należy go zdezynfekować. Liście możemy oberwać również czystymi rękoma. Higiena jest ważna, by zmniejszyć ryzyko przenoszenia chorób z jednego krzaka na drugi.
Oberwać lub odciąć należy cały liść, razem z ogonkiem znajdującym się u nasady. Ten zabieg jest banalnie prosty, wystarczy, że nagniemy gałązkę w górę, a potem w dół. Ten sposób ułatwi obrywanie ogonków liściowych, dzięki czemu nie uszkodzimy przypadkiem rośliny.
Znaliście taki patent na zabieg pielęgnacyjny? Wypróbujcie go koniecznie, a będziecie cieszyć się obfitością pomidorów.