Polskie czereśnie zalały bazary. Cena za kilogram taka, że można złapać się za głowę

Na ryneczkach i bazarach słychać szepty i niedowierzanie. Jeden z popularnych wiosennych produktów już teraz przykuwa uwagę – choć niekoniecznie swoim smakiem. Ile w tym roku kosztuje kilogram czereśni i co sprawia, że klienci patrzą na ceny z rosnącym zdziwieniem?
Wczesne zbiory i jeszcze wcześniejsze zaskoczenie – co dzieje się na rynku owoców?
Choć na pierwszy rzut oka wszystko wskazywało na typowy, zgodny z kalendarzem początek sezonu czereśniowego, rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana. Pojawienie się pierwszych partii polskich czereśni pod koniec maja nie wywołało fali optymizmu – wśród producentów dominują raczej ostrożność i niepokój.
Choć owoce są już dostępne na rynkach, to za kulisami trwa nerwowe liczenie strat i analiza przyszłości całego sezonu. Sadownicy i eksperci zwracają uwagę na warunki pogodowe, które odcisnęły piętno na tegorocznych zbiorach. Czy nabywcy również odczują skutki tych problemów?


Zagranica też nie pomaga – natura kontra plantatorzy
Sytuacja nie ogranicza się jedynie do Polski. Kapryśna pogoda i nieprzewidywalne przymrozki nie oszczędziły również plantacji w innych częściach Europy. Szczególnie dotkliwe były dla Tureckich i Hiszpańskich sadowników, od których krajowi importerzy zwykle uzupełniają braki sezonowe.
Na trudności w produkcji nałożyły się również problemy transportowe i rosnące koszty prowadzenia upraw. W rezultacie klienci zauważyli, że zagraniczne owoce również nie należą już do najtańszych, a różnice w cenach względem poprzednich lat są trudne do przeoczenia. Jak widać, rynek owoców sezonowych w tym roku ulega wyraźnym zawirowaniom. Ale to, co naprawdę elektryzuje opinię publiczną, dopiero przed nami.
Szokujące stawki za kilogram. Nawet 65 zł – czereśnie biją rekordy cenowe
To właśnie czereśnie, które tradycyjnie zwiastują nadejście pełni lata, w tym roku biją rekordy… i to nie tylko smakowe. Ich cena na rynkach hurtowych wynosi od 30 do 50 zł za kilogram, co oznacza podwojenie stawki w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku, kiedy kosztowały 15-20 zł/kg. Na niektórych targach, jak we Wrocławiu, ceny sięgnęły już nawet 65 zł za kilogram.
Według danych Związku Sadowników RP, przyczyną tego skoku są wiosenne przymrozki, które zniszczyły nawet połowę krajowych upraw czereśni.
Część sadów na Mazowszu jest po prostu pusta. Straty w skali kraju sięgają połowy, a lód zniszczył zalążki owoców nie tylko na czereśniach, ale i jabłoniach czy śliwach - zauważył Krzysztof Czarnecki, wiceprezes Związku, cytowany przez Fakt.

Dramatyczne warunki pogodowe dotknęły także sadowników na Warmii i Mazurach. Problem nie ogranicza się więc do jednego regionu. Jak wskazuje serwis kobietawsadzie.pl, na rynku hurtowym Bronisze średnia cena za kilogram czereśni wynosi obecnie około 42 zł, a w popularnych dyskontach zagraniczne czereśnie kosztują od 49 do 60 zł/kg.
Sytuacja pokazuje, że w tym roku czereśnie to prawdziwy towar luksusowy – nie tylko ze względu na krótki sezon i smak, ale przede wszystkim ze względu na drastycznie ograniczoną podaż.




































