Rolnicy palą partyjne kurtki. To koniec Agrounii?
Nowa sytuacja na polskiej scenie politycznej odbija się głośnym echem wśród działaczy Agrounii. Jak rolnicy reagują na decyzję Kołodziejczaka?
Wykorzystani i oszukani – tak opisuje swoje odczucia część zwolenników Agrounii
Decyzja Michała Kołodziejczaka o starcie w zbliżających się wyborach z list KO wzbudziła wiele kontrowersji, a zdania na temat jej słuszności są mocno podzielone. Rolnicy, jak i sami działacze Agrounii nie kryją swojego niezadowolenia z zaistniałej sytuacji. Coraz więcej z nich wylewa swoje żale na różnego rodzaju forach internetowych, gdzie najłatwiej i najszybciej docierają one do większej liczby odbiorców, niekiedy stając się wręcz opiniotwórczymi.
“Publicznie” spalone logo Agrounii
W dzisiejszym świecie najszybciej dotrzeć do dużej liczby odbiorców przez środki masowego przekazu takie jak różnego rodzaju media społecznościowe - np. tik-tok, facebook, twitter czy instagram.
Na jednym z nich swoje zdanie w tej sprawie ogłosił rolnik z powiatu sieradzkiego, Pan Mariusz Borowiak. Zamieścił on w sieci krótki film, na którym to podpala kurtkę z widocznym logo Agrounii.
“Nazywam się Mariusz Borowiak, jestem rolnikiem z powiatu sieradzkiego. W dniu dzisiejszym dowiedziałem się, że Michał Kołodziejczak zdradził polskiego rolnika, zdradził interes Polski. Dogadał się z Koalicją Obywatelską w sprawie wyborów, pokazał, że dla niego ważniejsze jest zdobycie mandatu niż walka o polskiego rolnika. Chciał odsunąć tych ludzi od władzy, teraz razem z nimi do koryta prze. Na znak tego, że już nie ma tej organizacji Agrounia” - w tym momencie zapadała cisza, a rolnik podpalił bluzę.
Czy to koniec Agrounii?
Ostatnie wydarzenia zdają się niezwykle poróżnić tak zgraną jak dotąd społeczność Agrounii. Jednakże wielu z jej zwolenników trwale stoi u boku lidera. Sam Michał Kołodziejczak w wywiadzie dla Rzeczpospolitej podkreśla - “Idziemy, by wygrać te wybory, by zmieniać Polskę i załatwiać sprawy, które dla nas są priorytetowe” - mówił Kołodziejczak. Czas pokaże, dokąd zaprowadziła Agrounię tak odważna decyzja ze strony swojego lidera.