Rolnicy.Podlasie. Justyna i Łukasz Maciorowscy otworzyli "fabrykę" tlenu. Atrakcja przyciąga setki turystów
Niedawno pisaliśmy o nowym pomyśle Justyny i Łukasza Maciorowskich, rolników mieszkających w miejscowości Ciemnoszyje na Podlasiu. Ich labirynt z kukurydzy powstawał prawie dwa miesiące, a jego oficjalne otwarcie miało miejsce w niedzielę 14 lipca. Jakie atrakcje czekają na turystów? O wszystkim opowiadają pomysłodawcy labiryntu.
Labirynt z kukurydzy, nowa atrakcja we wsi Ciemnoszyje
Polacy uwielbiają czuć dreszczyk emocji na swojej skórze. Właśnie dlatego małżeństwo znane z programu "Rolnicy.Podlasie" postanowili wyjść na przeciw oczekiwaniom turystów i założyć w swojej miejscowości labirynt z kukurydzy.
Justyna i Łukasz Maciorowscy, rolnicy z miejscowości Ciemnoszyje stworzyli właśnie taki labirynt, ale żeby nie nudziła turystów sama wędrówka po polu kukurydzy, rolnicy przygotowali również atrakcje w formie gry terenowej. W Polsce takich labiryntów jest tylko kilka, a na Podlasiu to będzie pierwsza taka rozrywka dla spragnionych wrażeń turystów.
Po 16 latach podniesiono jedno ze świadczeń dla rolników. Znamy datę, od której będzie obowiązywaćLabirynt z kukurydzy w Ciemnoszyjach już otwarty
O otwarciu i gotowości do przebycia całej 4,5 kilometrowej trasy labiryntu, poinformowała Justyna za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pole kukurydzy znajduje się na 5 hektarach ziemi w miejscowości Ciemnoszyje na Podlasiu.
Zwiedzający oprócz samej wędrówki po labiryncie, będą mogli zagrać w grę terenową, a to nic innego jak odszukanie 6 strategicznych punktów i odpowiedź na pytania z trzech różnych kategorii, aby kontynuować dalszą wędrówkę i doznać niesamowitych wrażeń.
Labirynt z kukurydzy to odpłatna atrakcja
Pomysł i realizacja labiryntu z kukurydzy trwała około dwóch miesięcy, jednak praca nad opracowaniem gry terenowej zabrała rolnikom wiele miesięcy, w ciągu których Justyna i Łukasz musieli poświęcić swoje fundusze.
Wynajmuję kontenery i przyczepy. Muszę zapłacić ludziom, którzy będą obsługiwać naszą grę. W związku z tym, że będzie to terenowa gra interaktywna, musiałam opłacić domeny. Atrakcja nie będzie za darmo, będą wejściówki. Oprócz wejściówek będziecie mogli kupić sobie pamiątki, coś zjeść i się pobawić. Za darmo będzie można wydoić sztuczną krowę – wyjaśniła Justyna Maciorowska.
Wejście na teren labiryntu z kukurydzy będzie odpłatne. Wstęp dla dorosłej osoby będzie kosztował 40 zł, dla osoby poniżej 13 roku życia bilet kosztuje 30 zł, natomiast dla grup zorganizowanych, bilet będzie ustalany indywidualnie. Skąd takie kwoty za przejście labiryntu?
To nie jest tylko pole kukurydzy. To jest gra terenowa, w której do sczytywania będą kody QR, gdzie będziecie odpowiadali na pytania, mieli zadania do wykonania. - zachęcała rolniczka.
Labirynt Maciorowskich już odwiedziło ponad 300 zwiedzających, a to dopiero początek sezonu. Atrakcja w Ciemnoszyjach działa od 14 lipca, a zakończy się na przełomie października i listopada. Rolnicy gorąco zachęcają do skorzystania ze stworzonej przez nich atrakcji na Podlasiu.