Tego już za wiele. Zachodniopomorscy rolnicy wyjdą na ulice

Postulaty zgłoszone, rozwiązania problemu brak

Radio Szczecin poinformowało 28 lipca 2023 r. o spotkaniu rolników z zachodniopomorskim wojewodą Zbigniewem Boguckim. Podstawą rozmowy była kwestia problemów hodowlanych oraz pomocy rolnikom, którzy ucierpieli podczas okresu niedoboru wody. Podobne kwestie rolnicy poruszyli również tego samego dnia w rozmowie online z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Robertem Telusem. 

„Zgłosiliśmy postulat, by rozdzielić produkcję roślinną od zwierzęcej. Walczymy o to od czterech lat, jeśli przepisy się nie zmienią, zorganizujemy kolejny protest” - mówią rolnicy cytowani przez Radio Szczecin. Zachodniopomorscy rolnicy skarżą się na bierność i ciągłe rozkładanie rąk rządzących. Łukasz Buchecik, hodowca bydła mlecznego redukujący obecnie swe stado wskazuje na duży problem branży mleczarskiej - „Od 2017 roku rolnicy hodowcy tak naprawdę nie dostali żadnej pomocy z wyjątkiem jednego roku ze względu na to, że mają produkcję zwierzęcą”.

Edward Kosmal członek Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność” podkreśla również wagę zaproponowanego postulatu dającego możliwość rozdzielenia produkcji zwierzęcej od roślinnej. Jak podaje Radio Szczecin, Edward Kosmal mówi, iż „Słuszny jest postulat rozdzielenia. To da pewną możliwość dla tych rolników, którzy oprócz bydła, mają zboża”. 

Protesty rolników już 4 sierpnia

Tygodnik Poradnik Rolniczy poinformował, że zachodniopomorscy rolnicy planują przeprowadzić protesty 4 sierpnia 2023 r. w trzech różnych miejscach. Jak podaje informator TPR Emil Mieczaj z zachodniopomorskiej Solidarności RI, na rynku w Choszcznie zostanie przeprowadzona dwugodzinna, stojąca manifestacja, której start zaplanowany jest na godzinę 9:00.

W powiecie stargradzkim odbędzie się z kolei strajk rolników z użyciem ciągników, które przejadą z Chociwela do Stargradu i z powrotem. Dziennikarze TPR wskazali, że przejazd maszyn rozpocznie się o godzinie 9:00.

Ostatnie miejsce strajku zaplanowanego na najbliższy piątek zostało wyznaczone w Szczecinku o godzinie 10:00. Rolnicy będą protestować przed biurem posła i wiceministra klimatu i środowiska Małgorzaty Golińskiej.

Przelała się czara goryczy

Rolnicy z województwa zachodniopomorskiego chcą walczyć w imię polepszenia ogólnej sytuacji polskiego rolnictwa oraz zwrócić uwagę rządu na niezwykle niskie ceny oferowane w skupach, które nadal stanowią gwóźdź do trumny.

Działacz Solidarności RI Stanisław Barna cytowany przez TPR wskazuje, że „W tej chwili ceny zbóż, rzepaku i innych płodów rolnych są poniżej jakiejkolwiek opłacalności. I to nawet nie cena skupu jest barierą, ale horrendalnie wysokie koszty produkcji. Przecież myśmy te zboża i rzepaki wyprodukowali na najdroższym nawozie i paliwie w historii, a dziś dostajemy za nie bardzo niskie stawki. To sprawia, że ja do każdego hektara rzepaku i zboża będę musiał w tym roku dołożyć”.

Jeśli postulaty zachodniopomorskich rolników nie zostaną spełnione, rządzących czeka kolejny problem z ogromnymi protestami. Pomimo trwających żniw, rolnicy są zdeterminowani i nie zamierzają iść na kompromisy. 

Źródło: radioszczecin.pl, tygodnik-rolniczy.pl