Dubienka: jedyna szkoła w okolicy miała być zamknięta. Agrounia przyłączyła się do protestów
We wtorek 31 sierpnia 2021 roku we wsi Dubienka miała miejsce rozpaczliwa walka o los szkoły. Starosta chełmski z ramienia PSL Piotr Deniszczuk zadecydował o zlikwidowaniu liceum mundurowego - informacja dotarła do młodzieży i ich rodziców zaledwie tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Na miejscu pojawił się społeczny Rzecznik Praw Obywatelskich Piotr Ikonowicz, a także lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Po okupowaniu budynku starostwa protestujący usłyszeli, że 1 września szkoła będzie jednak funkcjonować w normalnym trybie.
Szkoła we wsi Dubienka i walka o to, by nie być wykluczonym
Historia, która rozegrała się w Dubience jest nie tylko opowieścią o braku wyobraźni polityków, ale też o ogromnej woli walki mieszkańców, którzy nie pozwolili odebrać sobie podstawowych praw obywatelskich.
We wtorek 31 sierpnia 2021 roku we wsi Dubienka (powiat chełmski, województwo lubelskie) miał miejsce protest przeciwko zamknięciu liceum mundurowego.
Decyzję o tym, by nie otwierać klasy pierwszej, podjął starosta chełmski z ramienia PSL Piotr Deniszczuk. Informację o tym przekazano zaledwie tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Warto podkreślić, że likwidacja szkoły dla nowych uczniów oznaczałaby dojazdy do innej placówki oddalonej o 30 kilometrów.
By wyrazić swój sprzeciw wobec samowolnych decyzji starosty chełmskiego, do Dubienki przyjechał m.in. lider Agrounii Michał Kołodziejczak i społeczny Rzecznik Praw Obywatelskich Piotr Ikonowicz.
Finał protestu w starostwie
Michał Kołodziejczak podkreślał, że likwidacja szkoły w Dubience jest sygnałem poświadczającym coraz częstsze opinie, iż na wsi ludzie nie mają przyszłości i dalszych perspektyw rozwoju.
By wyrazić swój sprzeciw wobec decyzji starosty chełmskiego Piotra Deniszczuka, młodzież i działacze zdecydowali się na pokojową okupację starostwa w Chełmie.
Gdy strajkujący wykonali telefon do nieobecnego na miejscu starosty, ten odpowiedział, iż nie ma czasu na pajacowanie. Gdy jedna z dziewcząt zapytała go, gdzie ma pójść następnego dnia na zajęcia lekcyjne, Piotr Deniszczuk odparł, iż są miejsca w innych szkołach.
Do budynku starostwa nie wpuszczano dziennikarzy; w pewnym momencie w obiekcie pojawili się funkcjonariusze policji.
Pomimo ogromnego napięcia i emocji, jakie przepełniały młodzież i działaczy społecznych, sprawa została zakończona w pomyślny sposób: zdecydowano o otwarciu klas pierwszych w szkole mundurowej w Dubience.
Piotr Ikonowicz na temat dalszego losu szkoły poinformował:
- Wojewoda powiedział, że starosta, likwidując pierwszą klasę i odwołując panią dyrektor, przekroczył prawo. Wojewoda w trybie nadzoru unieważni tę decyzję.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:NIE dla zamknięcia szkoły we wsi Dubienka! To przykład wykluczenia mieszkańców wsi! Na miejscu interweniuje @EKOlodziejczak_ oraz @PiotrIkonowicz1 pic.twitter.com/J4SFyeaRqe
— AGROunia (@AGROunia_) August 31, 2021
Kaczyński o PiS: "Jedyna partia, która troskę o wieś wyraża w czynach"
W wielu lasach próżno szukać kurek. Najtrudniejsza sytuacja od 40 lat
Sprzedaż grzybów w świetle prawa. Przypominamy podstawowe zasady
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Agrounia - informacja prasowa, Twitter